5.5/6 (306 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.5/6
Blisko plaży, dużo basenów. Atrakcji dla dzieciaków jest sporo - 6 różnych zjeżdżalni o różnym stopniu trudności. Nikt z nas się nie nudził. W barach drinki robione są na bazie jakichś lokalnych specyfików, ale można poprosić, aby nalali białego Captain Morgana, albo Whisky JB. Polecam zostawiać barmanom napiwki, zamiast się kłócić, że w drinkach jest mało alkoholu. Kilka 5-dolarówek sprawiło, że w kieliszku lądowało za każdym razem bardzo dobre Yeni Raki, a mojito dla mojej żony robione było tak, jak należy. Obsługa jest bardzo miła - pozdrowienia dla barmana Memeta. Wyżywienie bardzo dobre, lokalne jedzenie ciekawe w smaku. Dużo ryb, co mi bardzo odpowiadało. Dzieciaki również zawsze znalazły coś dla siebie. Świetna pizza przy plaży - ustawiały się do niej spore kolejki, ale warto było czekać. Często też korzystaliśmy z nocnej zupy. Śniadania jednak pozostawiają wiele do życzenia - wolałem nie jeść i poczekać, aż otworzą snack-bary. Ewentualnie omlet i fasolka dawały radę, ale nie chciałem codziennie jeść tego samego. WiFi w hotelu to jakiś smutny żart. Jak ktoś potrzebuje - to należy wybrać inny hotel. Mi jednak dobrze zrobił tygodniowy detox od internetu. Wieczorami można na nogach chodzić na bazarki - ciekawe doświadczenie, oraz usiąść przy tureckiej herbacie w knajpkach. Ogólnie mogę polecić ten hotel
5.5/6
Bardzo fajny hotel i dla dzieci i dorosłych. Jedzenie ok każdy coś wybierze, drinki rewelacja praktycznie każdy rodzaj alkoholu te bez również pyszne. Dużo zieleni, blisko plaży sporo basenów. Polecam.
5.5/6
Pobyt w hotelu bardzo udany. Hotel w mojej ocenie mocne 5/6. Posiada dużo mocnych plusów, ale niestety są i minusy. Z plusów: pokoje rodzinne bardzo przestronne i duże, zadbane, codziennie sprzątane, ładnie urządzone (pokoje premium są urządzone w nowocześniejszym stylu). Kuchnia bardzo smaczna, śniadania bardzo dobre i duży wybór. Jednak jeśli chodzi o obiad i kolację to dania monotonne, powtarzające się. Przez siedem dni na obiady i kolację zmieniały się pojedyncze dania, reszta powtarzalna. Jednak tak jak wspomniałam: jedzenie o dobrym smaku. Sam hotel i infrastruktura zadbane, czyste i przyjemne. Z minusów: zakupiona oferta była w Ultra all inclusive, w barach nie widniały importowane alkohole, jedynie podawano alkohole "tureckie", kiedy dopomnieliśmy się o importowane whisky to okazało się że alkohole są pochowane w szafkach pod kluczem, a pracownicy mają nakaz ograniczonego udostępniania takiego alkoholu. Za każdym razem kiedy prosiliśmy o alkohol za który zapłaciliśmy (był to jeden z powodów dla których wybieraliśmy ofertę- ultra all) spotykaliśmy się z nieuprzejmością i skrzywioną miną. Niestety z kilku barów spotkaliśmy może ze 2-3 przemiłych baramanów. Większość niezadowolonych ze swojej pracy. Z tym samym spotkaliśmy się idąc z dziećmi na lody do kaffeterii- Pani była bardzo niezdowolona ponieważ przerwaliśmy jej przeglądanie mediów. Animacje- miały być w języku polskim, z tego też powodu wybraliśmy Rainbow, niestety animacje prowadzone w języku angielskim, rosyjskim i niemieckim. Panie mówiły pojedyncze zdania w języku polskim kiedy dziecko nie rozumiały w żadnym z języków. Animacje wieczorne niestety ubogie. Jeśli to dla kogoś istotne to baseny z niepodgrzewaną wodą (również brodziki), woda bardzo zimna.
5.5/6
Hotel w bardzo dobrej lokalizacji. Miła obsługa. Wymiana ręczników i sprzątanie pokoi każdego dnia. Kilka basenów, w tym dwa ze zjeżdżalniami. Wyżywienie w dużym wyborze. Takie ilości jedzenia, że trudno spróbować wszystkiego. Pokoje w budynku premium przestronne. Samo wnętrze budynku premium również przestronne. Otrzymaliśmy pokój z widokiem na morze, choć na taki nie liczyliśmy. Nie każdemu może przypaść do gustu tzw. otwarta łazienka, ale wbrew pozorom nie jest to moim zdaniem jakiś większy problem. Blisko hotelu znajdują się obiekty handlowe. Do Alanyi można się udać autobusem linii 50, przystanek kilka minut piechotą od hotelu. Czas przejazdu ok. 40 minut. Trochę rozczarowuje plaża (kamyki, spory spadek głębokości blisko brzegu) , ale zawsze były tam wolne leżaki.