Opinie o Turcja - Smak Orientu

5.4/6
(1321 opinii)
Intensywność programu
5.4
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.6
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
4.9
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Objazdówka-Turcja Smak Orientu

    Julia 25.08.2021 | Tagi: do 25 lat, z rodziną

    Wycieczka była super, jesteśmy całą rodziną bardzo zadowoleni, bardzo ciekawe miejsca, Pani pilot ciekawie opowiadała, intensywny program wycieczki. Jedyne co można by było na przyszłość poprawić to, w hotelu w Efezie, mimo gwarancji biura podróży, pokoje nie były obok siebie ani na przeciwko, tylko w sąsiednim skrzydle (a jest trójka dzieci). Przy odrobinie chęci, dałoby radę jednak zamienić te pokoje, gdyż w sąsiednich byli klienci biura Rainbow. Oprócz tego jednego minusu, wycieczka była bardzo udana i polecamy na przyszłość

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Smak Orientu

    Tomasz Piotrkow Trybunalski 28.03.2014 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana, program w całości zrealizowany, fachowa praca pilota i calej obsługi

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Turcja Smak Orientu

    Tadeusz Szczepan, Wrocław 19.09.2022 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Znakomita trasa lecz trochę męcząca. ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Należałoby dla każdego uczestnika lub na parę wręczać foldery i informacje o miejscach zwiedzanych, krótkie opisy i historia danego zabytku i/lub osobliwości miejsca pobytu.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    TURCJA - SMAK ORIENTU

    GRAŻYNA - TORUŃ 17.11.2020 | Tagi: powyżej 65 lat, ze znajomymi

    Przygoda przez lata planowana, W czasie COVID realizowana. Lecz to nie było przeszkodą wcale, Wszyscy bawili się tam wspaniale. Turcja, kraj odległy i nieznany, Tajemniczy, piękny i lubiany. Słoneczny, uroczy i ciekawy, Słynący z picia herbaty, kawy. Góry, morza i dwa kontynenty, Na tym skrawku ziemi, świat zaklęty. Świat, którego korzenie sięgają, Tysiącleci i skarby skrywają. A skarby piękne, niespotykane I w dalszym ciągu wciąż odkrywane. Warto tam pojechać i zobaczyć, Swoją skromną obecność zaznaczyć. Przecież to wspaniałe, móc chodzić, być, W miejscach znanych i tego doświadczyć. Być koniem trojańskim lub sułtanem, Rycerzem lub kimś całkiem nieznanym. Podróż przez stulecia, teraźniejszość, Ukazana tak, by dała przyjemność. Pamukkale, Pergamon i Efez, Dom Maryi, Troja, historii krez. Następnie Stambuł i jego cuda, Choć kawałek zobaczyć się uda. Dolmabahce bogactwem kipiące, Miejsce z siły, potęgi słynące. Teraz serce Stambułu - Hipodrom, To miejsce przeznaczone wyścigom. Meczety: Hagia Sofia, Błękitny, Ten ostatni szczególnie wybitny. Na koniec perła, rejs po Bosforze, Szkoda, że nie o wieczornej porze. Lecz spacer w światłach miasta to gratka, Nie dla jednego świetna zajawka. Ankara - nowa stolica kraju, A w niej założyciel tego raju. Ataturk to człowiek, który zmienił, Wartość kraju i ludzi docenił. Jak okiem sięgnąć biało i biało, Jakby w koło śniegiem posypało. A to jezioro słone bez wody, Niespotykane cuda przyrody. Wreszcie wisienka całej wyprawy, Wytwór natury bardzo ciekawy. W Kapadocji te cuda zobaczysz, Nawet dotkniesz, poczujesz, uraczysz. Podziemne miasta w tufowej skale, Domy na zboczach duże i małe. W jaskiniach i nie tylko kościoły, W koło domy grzybki - twór wesoły. Brakowało by czegoś o tym kraju, Nie poznając tureckich zwyczajów. Wieczór turecki nam to pokazał, Piękno i ciepło Turcji ukazał. Konya, skarbnica współczesnej sztuki, Tureckiej, islamskiej i nauki. Rumi - mędrzec świata żył tu, tworzył, Swą mądrością wiele serc otworzył. Koniec przygody w kraju osmańskim, Na swój sposób innym, muzułmańskim. Przyjaznym, ciepłym, pełnym kolorów, Powrócę tu chętnie bez oporów.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Turcja z Rainbow

    Zbigniew Pabianice 28.03.2014 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    Sumper ciekawa dobra organizacja i profesjonalizm cieawe miejsca .To kolejna moja podroz Raibow

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    11

    Ania i Krzysiek

    Ania i Krzysiek 10.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wycieczka naprawdę interesująca. Można dużo zobaczyć. Planując wycieczkę do Turcji w okresie wakacyjnym trzeba mieć świadomość że temperatury tam panujące są znacznie odbiegające od tych w Polsce. W lipcu kiedy tam byliśmy panował upał który nie jest anomalią a tradycyjnym w tym okresie zjawiskiem. W Polsce wsiadając do samolotu było 20stC a w Antalya jak wysiadaliśmy mieliśmy już ponad 40stC. Była to wycieczka objazdowa i nie wszędzie było na szczęście tak ciepło. Ratunkiem był klimatyzowany autobus w którym spędziliśmy dużo czasu przemieszczając się z punktu do punktu zgodnie z planem wycieczki. Tu duże podziękowania dla kierowcy o imieniu Serkan - profesjonalista w swoim fachu. Pani pilotka z dużą wiedzą ale już chyba nieco zmęczona tą pracą. Starała się być miła. Teraz nieszczęsne hotele. Tu trzeba się nastawić na niski standard. Wszystkie 3-gwiazdkowe i w każdym można się czegoś uczepić. My byliśmy na objazdówce więc był nam potrzebny żeby się odświeżyć, coś w nim zjeść i się troszeczkę przespać. Troszeczkę bo wyjazdy były wcześnie rano. Pokoje małe, z zacinającym się Internetem, z cieknącymi spłuczkami itp. Lepiej się nastawić na coś takiego i być mile zaskoczonym jak w pokoju będzie wszystko OK niż narzekać jak to jest we wszystkich opiniach. Teraz kilka słów o jedzeniu. Przestroga aby się zabezpieczyć przed wyjazdem do Turcji. Warto posmakować tutejszych specjałów ale nasze żołądki do tego na co dzień nie są przygotowane i można sobie zaserwować niespodziankę w trakcie lub po takiej wycieczce. Słynna "zemsta faraona" która zmusza nas do poszukiwania toalet. Mnie dopadła pod koniec wycieczki i męczyłem się jeszcze kilka dni po powrocie. Żona brała probiotyki i nic jej nie było. To takie małe ostrzeżenie. Wracając do posiłków to śniadania i kolacje w hotelach podobne i bez ograniczeń ilościowych - szwedzki stół. Obiady na trasie w zaprzyjaźnionych "jadłodajniach" płatne dodatkowo niby też ile się chce ale jak czas pogania to nie ma go na dokładki. Na trasie oczywiście tak jak pisali i inni uczestnicy tych wycieczek obowiązkowa wizyta u sprzedawcy skór i słodyczy. Tutaj dodam informację o której dowiadujemy się w biurze że oprócz opłaty za wycieczkę widniejącą w ofercie biura podróży są koszty dodatkowe zbierane po przyjeździe w hotelu przez Panią przewodnik. Które z inflacją w Turcji co chwilę rosną. I nie są to małe koszty. Warto o to spytać podczas kontaktu z biurem. I kolejna uwaga. Internet. Koszty roamingu są bardzo duże i korzystając z niego można popłynąć finansowo po powrocie do Polski i otrzymaniu rachunku od swojego operatora. Na szczęście mieliśmy możliwość korzystania z udostępnionego przez kierowcę w autokarze Wifi za niewielką opłatą. Super opcja i bardzo opłacalna. Można oczywiście kupić kartę SIM lokalną z Internetem ale ten udostępniony w autokarze w zupełności wystarczył tym bardziej że się tam spędzało większość czasu. Ogólnie wycieczka godna polecenia. Kapadocja i balony to coś niespotykanego. Pozostałe atrakcje równie ciekawe. Może poza sezonem przy niższych temperaturach byłaby jeszcze przyjemniejsza.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Smak Orientu - moje marzenie od wielu lat

    Basia 23.06.2025 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    Zaplanowałam tę wycieczkę już w listopadzie. Lecę z Poznania, na miejscu hotel skromny, ciasny ale czysty pokój, niczego mi nie brakuje. Pobudki o godz. 4 lub 5 rano nie są przyjemne, ale natłok całodziennych wrażeń powoduje, że wcześniej niż w domu się zasypia, a resztę odsypia w autokarze. Hotele były różne, czterogwiazdkowe i dwu lub trzy gwiazdkowe, ale w każdym czekało czyste łóżko, świeża pościel i ręczniki; dla mnie wystarczające. Wycieczka bogata w miejsca historyczne i niebotyczne wrażenia. Na początek Pamukkale, słynne białe trawertynowe pola . Wszyscy zanurzali stopy w tych białych kałużach, w basenach sięgających aż po horyzont (takie było wrażenie!). Okolice tego miejsca również warte poznania, obejrzenia choćby. Efez to ruina fantastycznego niegdyś miasta; imponująca jest Droga Arkadyjska, wyłożona płytami marmuru, nadal do przebycia, przejścia, mimo upływu czasu, znajdujemy też Fontannę Trajana. Jedziemy do Meyerman, małej miejscowości, w której znajduje się dom zamieszkały przez Marię, Matkę Chrystusa. Bardzo skromny domek, dziś mała świątynia. Pergamon to niespodzianka; na wzgórze jedziemy kolejką linową, wysiadamy i zastajemy ogromne wzgórze, nie od razu otwierające przed nami swoje tajemnice. Sama zupełnie nie skojarzyłam tego miejsca z niedawno obejrzanym programem poświęconym Ołtarzowi Pergamońskiemu, który ma swoje muzeum w Berlinie. Nie wiedziałam też, że stad pochodzi pergamin. W odróżnieniu od Pergamonu w ruinie, u stóp wzgórza mieści się miasteczko Bergama. Zupełnie nie skojarzyłam wcześniej, że to z tego Pergamonu pochodzi Ołtarz, zwany czasem Świątynią Zeusa oraz że tam wynaleziono pergamin. Tu poznałam historię Ołtarza Pergamońskiego. Rozmach tego terenu, pozostałości wspaniałego przed tysiącami lat miejsca, jego ruiny częściowo odtworzone nadal pokazują wielkość, a rozmiar ruin teatru na stromym stoku wzgórza zapiera dech. Jedziemy zobaczyć odkryte w XIX w ruiny Troi. Faktycznie, ruiny, ale dość imponujące; część dawnych budowli częściowo odtworzona. W pobliżu znajduje się replika Konia Trojańskiego; konfrontujemy znane z "Iliady" wielkości - w brzuchu Konia Trojańskiego miało się zmieścić, wg Homera, trzystu wojowników. Nie ma szans, by zmieścili się nawet w trzy razy większym Koniu. A może to tylko wyobraźnia autora "Iliady", powtórzona w "Eneidzie" i "Odysei" Jedziemy na nocleg do Canakkale, wieczorem mamy okazję spacerować nadmorską promenadą. Na morzu wielkie jednostki pływające, ale i sporo małych jachtów; na promenadzie stoi większy Koń Trojański oraz inne W następne dni nowe atrakcje- płyniemy statkiem po Bosforze, a budowle i budynki oglądane z poziomu wody zupełnie inaczej się przedstawiają; na tle rzeki, zatoki widać ich wielkość i dekoracyjne fasady. Do tego przepływamy pod dwoma wielkimi mostami, łączącymi Europę z Azją. A potem zwiedzamy Pałac Topkapi, przechodzimy obok Hagia Sophii i Błękitnego Meczetu, przy których kręci się kilka tysięcy turystów, bo akurat zacumowały dwa wielkie statki wycieczkowe. Zwiedzamy samodzielnie Pałac Topkapi i jego ogrody, Każdy z nas, wycieczkowiczów, na własną rękę i spotykamy się poza Ogrodami Pałacowymi. W drodze do świątyń opowiadamy sobie o wrażeniach. Wreszcie wchodzimy do Hagia Sophii - jestem pod wrażeniem jej uroku, historii, malowideł naściennych; idziemy z przewodnikiem opowiadającym nam historię tej świątyni, zaglądamy za przysłonięte płótnem malowidła z czasów, gdy była to świątynia chrześcijańska; mamy chwile czasu na własne oglądanie, chłonięcie atmosfery, zdjęcia, filmiki. Idziemy do Błękitnego Meczetu. Imponująca budowla, ma sześć, a nie cztery minarety, mnóstwo witraży. Jej wielkość robi wrażenie; jest piękna, wymuskana, po remoncie lub dobrze zachowana. Kopuły, witraże i przestrzeń wnętrza są imponujące! Przy okazji oglądamy dawny rzymski Hipodrom, miejsce wyścigów i przedstawień teatralnych. Zaskakuje widok pierwotnego poziomu placu widoczny przy uszkodzonym obelisku z Egiptu, obelisku Konstantyna i Kolumnie trzech splecionych węży, niższy o prawie trzy metry. Następnego dnia czeka nas długi, prawie 900 km przejazd do Kapadocji. W drodze mamy przerwy, a zatrzymujemy się w Ankarze, by zobaczyć imponujące wielkością Mauzoleum Ataturka, pierwszego prezydenta Turcji, bardzo zasłużonego dla społeczeństwa i dla Państwa. Cały Zespół Muzeów na wzgórzu pełen jest Turków, którzy tłumnie odwiedzają to miejsce. Mamy trochę czasu na samodzielne zwiedzenie poszczególnych części muzeów oraz zobaczyć zmianę warty przy Mauzoleum. Takie wydarzenia zawsze mają sporo widzów, tu widzowie zaopatrzeni w aparaty fotograficzne i kamery wideo śledzili każdy krok stawiany przez zmieniającą się wartę. Jesteśmy już w Kapadocji. Hotel fajny, blisko miasta. Rano pobudka o 4 rano, jedziemy busem na miejsce, skąd startują balony. Jedziemy w kompletnych ciemnościach (tak nam się wydaje) po nierównościach terenu i nagle stajemy przy balonie. Widzimy już wiele balonów w powietrzu. Wsiadamy, a właściwie wskakujemy do kosza na 28 osób plus załoga i za chwilę po łagodnym starcie znajdujemy się w powietrzu. Do wchłonięcia niesamowity widok kilkudziesięciu balonów w powietrzu, wznosimy się coraz wyżej, pod nami droga uczęszczana przez samochody osobowe, niesamowicie ukształtowane skały tak blisko, że prawie można ich dotknąć. Za chwilę niebo rozświetla niesamowity wschód słońca! Zapiera dech cały widok. Jeszcze balon zniża się i podnosi w górę, przesuwamy się blisko skalnych dziwnych formacji, balon obraca się wokół własnej osi i powoli schodzimy w dół....minęła godzina lotu! Łagodne lądowanie, oglądamy zwijanie balonu, ładowanie kosza (gondoli ) na platformy, dostajemy certyfikat balonowy i wracamy do hotelu. Już słońce dość wysoko, ale jeszcze kilka balonów na niebie. W hotelu śniadanie i jedziemy do Uchisar i oglądamy dziwne formacje skalne z poziomu ziemi. Można wejść na najwyższą górę, kiedyś administracyjną część miasta. Budowlę pełną dziur, jak okna, skąd widać panoramę okolicy; można zajrzeć do pomieszczeń i izb niewiadomego przeznaczenia. Ale z poziomu ziemi można również penetrować te niesamowite miejsca, dotąd znane mi z programów typu "Świat z góry". Imponujące pomysłowością i kreatywnością dawnych przodków miejsce! Jedziemy do podziemnego miasta Kaymakli. Pierwsi chrześcijanie zbudowali je na kilku poziomach, znakomicie to zorganizowani. Podziemne miasto robi piorunujące wrażenie, biorąc pod uwagę narzędzia, które mieli pierwsi chrześcijanie, by zbudować takie coś! Jedziemy do miejscowości, która wydaje się być niewielka, choć mijamy linię tramwajową. To Konya, pierwsza siedziba zakonu derwiszy. Rzuca się w oczy dość wysoka wieża, w pięknie połyskującym turkusie. Zwiedzamy kompleks budynków dawnego zakonu, pełen pamiątek i najmniejszego egzemplarza Koranu. Są też szaty, szkatuła wysadzana macicą perłową, Koran zwijany, stary cmentarz, a dookoła placu w niskich zabudowaniach można zobaczyć życie zakonników w dawnych czasach. Robimy zdjęcia, kupujemy suweniry. Dopiero z mijanego wzgórza widzimy wielkość miasta, które ma około 2,5 mln mieszkańców. Wracamy do Antalyi. Ostatni nocleg w hotelu, w którym nocowaliśmy pierwszej nocy. Mamy sporo wolnego czasu, by zwiedzić Starówkę, pójść do portu jachtowego, spróbować smakołyków i mocnej kawy. Mam czas na przejazd zabytkowym czerwonym tramwajem, kilka przystanków. W środku sami turyści z różnych krajów, mieszają się różne języki . To już koniec wycieczki do Turcji. Na pewno tam wrócę, zwiedzę także mniej znaną Turcję.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Turcja - Smak Orientu

    Damian, Praszka 16.10.2024 | Termin pobytu: październik 2024 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wypoczynek dosyć intensywny ,ale warty zobaczenia tych wszystkich bardzo ciekawych i niepowtarzalnych miejsc. Żeby było całkiem idealnie dołożył bym jeszcze jeden dzień w Stambule.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Polecam Smak Orientu

    Malgorzata, Kaczorowy 30.08.2021 | Tagi: 56-65 lat, z rodziną

    Smak Orientu to bardzo intensywna forma zwiedzania , średnio wstawaliśmy o 3 w nocy, aby np zdążyć na prom , zobaczyć wschód słońca z balonu nad Kapadocją , zdążyć przejechać min 500 km dziennie . Widoki , znane zabytki , fajnie nastawieni do nas mieszkańcy Turcji- wynagradzali nam ew niedogodności wczesnego wstawania. Hotele na objeżdzie takie sobie ( w Antalya mogliby zrobić chociaż podjazd dla walizek). Jedzenie , piloci -szczególnie p Klaudia - super

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Warto zobaczyć Turcję

    Marcin 26.10.2015 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Kolejna wycieczka z Rainbow Tours i ponownie jestem bardzo zadowolony. Bardzo dobry transport, wyżywienie i zakwaterowanie na trasie. Program w pełni zrealizowany.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem