Opinie klientów o W Alpejskim Stylu

4.9 /6
94 
opinie
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.1
Program wycieczki
5.3
Transport
5.0
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Agnieszka, Kielce 07.08.2023
Termin pobytu: lipiec 2023

Tyrolskie

Wiedeń i cudne alpejskie klimaty

6.0/6

Beata Andrzej ,Gdańsk 29.06.2022

W Alpejskim Stylu 4-10.06.22r.

Wszystko zagrało. Począwszy od organizacji wyjazdu, programu, pogody oraz samych uczestników :))) Pozdrowienia dla Pana Konrada :)))

6.0/6

Katarzyna i Beata 08.07.2023

Strzał w dziesiątkę!!!!

To już nasza trzecia wycieczka z biurem podróży Rainbow i na pewno nie ostatnia. Program wypełniony po brzegi zapewniał atrakcje zarówno dla koneserów miejskiego oprowadzania i nutki historycznej, jak i dla miłośników niezapomnianych górskich widoków zapierających dech w piersiach. Wycieczka rozpoczyna się w punkcie przesiadkowym w Woszczycach (jest możliwość zjedzenia obiadu przed podróżą). Przesiadka przebiegła sprawnie i bez zarzutów (jeszcze w autokarze dowożącym do punktu przesiadkowego pilot transferowy przekazuje wszystkie najważniejsze informacje wraz z numerami autokarów przypisanymi do konkretnej wycieczki). Na samym początku drogi otrzymaliśmy do ręki program wycieczki, dane kontaktowe pilota oraz adresy i numery telefonów bazy noclegowej, z której mieliśmy korzystać w czasie wyjazdu. Przez całą podróż drogę umilały nam różnorodne filmy oraz muzyka. Podczas regulowania płatności każdy z klientów mógł indywidualnie modyfikować swój pakiet atrakcji. Hotel w Wiedniu był czysty, kulturalny, z windą i dostępem do internetu (tak samo było w przypadku pozostałych hoteli). Śniadania w formie szwedzkiego bufetu, różnorodne z bardzo dużym wyborem (każdy mógł znaleźć coś dla siebie). Wiedeń sam w sobie jest przepięknym miastem, z dużą ilością zieleni oraz zabytków i atrakcji. Na początku odwiedziliśmy dom Hundertwassera, następnie udaliśmy się w objazd autokarem po tzw. Ringu. Zwiedzaliśmy komnaty cesarzowej Sisi oraz Operę Wiedeńską. Podziwialiśmy uliczkę luksusu Kohlmarkt, Ogród Różany, jak i rezydencję Habsburgów. W każdym mieście otrzymywaliśmy czas wolny, który pozwalał na samodzielne zwiedzanie miasta, jak i zakup pamiątek. Osoby, które wykupiły opcję obiadokolacji były odprowadzane do restauracji przez pilota, pozostali otrzymywali przedłużony czas wolny, co pozwalało bez problemów zorganizować posiłek we własnym zakresie. W każdej restauracji bez problemu istniała możliwość otrzymania innego wariantu obiadokolacji (m.in. wegetariańskiego). Wieczorem osoby zapisane na fakultet zostały zawiezione na koncert muzyki Straussa i Mozarta w jednej z sal koncertowych Wiednia. Z pełnym przekonaniem mogę zapewnić, że jest to atrakcja warta zainwestowanych pieniędzy. Jest to niezapomniane przeżycie, podczas którego każdy mógł poczuć się jak na Koncercie Noworocznym. Połączenie muzyki instrumentalnej, śpiewu oraz tańca przenosiło słuchacza w inny wymiar i odbierał poczucie czasu. W dzień 3 udaliśmy się do miasta Innbruck, gdzie podczas zwiedzania zobaczyliśmy m.in. Katedrę Św. Jakuba, zamek Hofburg oraz symbol miasta – Złoty Dach. Mieliśmy także możliwość wjazdu na skocznię olimpijską (Absolutnie polecamy – panorama jest przepiękna). Po czasie wolnym udaliśmy się na wieczór tyrolski, podczas którego przy dźwiękach regionalnej muzyki, tańcu i wspaniałym widowisku mogliśmy zjeść kolejną obiadokolację. Drugi hotel również okazał się doskonałym wyborem, a jego lokalizacja (wjazd kilkanaście kilometrów pod górę) pozwalał na absolutnie fenomenalną panoramę z okien). 4 dzień rozpoczął się od przejazdu do Wattens, w którym znajduje się galeria Swarovskiego. Okazała się ona miejscem doskonałej rozrywki (nasze serca zdobyła sala zimowa, w której przy bardzo niskiej temperaturze, imitacji spadającego śniegu i melodii świątecznych przebojów można było sobie zrobić doskonałe zdjęcia). Po wyjściu z galerii istniała oczywiście możliwość zakupu wyrobów tej firmy, a następnie można było udać się na spacer ogrodami tej posiadłości. Kolejnym punktem wycieczki była miejscowość Krimml, gdzie niezwykle malowniczą trasą można było wybrać się po szlaku do tzw. wodospadu 12 lodowców (tutaj dobra rada – wygodne buty, droga choć przepiękna idzie cały czas pod górę). Dzień 5 rozpoczął się od najbardziej ekstremalnego ale i najbardziej widowiskowego punktu tego wyjazdu. Alpejska Droga Wysokogórska Grossglockner - Hochalpenstrasse to droga, która już na zawsze pozostaje w pamięci. Serpentyny przecinające tereny od zielonych łąk, aż po krainy pokryte śniegiem zapierały dech w piersiach i powodowały momentami gęsią skórkę. Z każdą chwilą widoki stawały się coraz piękniejsze, a za każdym kolejnym wzniesieniem i zakrętem pojawiała się coraz piękniejsza panorama Alp. Punktem końcowym była platforma widokowa na wysokości około 2500 m.n.p.m., z której roztaczała się panorama Alp na najwyższy szczyt Austrii – Grossglockner oraz lodowiec. Po tej ekstremalnej przygodzie zostaliśmy przewiezieni do Salzburga, gdzie podczas zwiedzania miasta zobaczyliśmy m.in. Katedrę Św. Ruperta, twierdzę Hohensalzburg (z zewnątrz). Ogrody Mirabell oraz ulicę Getreidegasse. Ostatni hotel w stylu regionalnym znajdował się również w bardzo urokliwej lokalizacji. Dzień 6 rozpoczął się od atrakcji dodatkowej (pilot zaproponował wycieczkę do wodospadu zlokalizowanego około 10 minut pieszo od hotelu). Było to bardzo miłe rozpoczęcie kolejnego intensywnego dnia zwiedzania. Przejechaliśmy do jaskiń lodowych Eisriesenwelt, do której udaliśmy się częściowo kolejką linową. Pozostałą część trasy trzeba było pokonać pieszo (ponownie uwaga dotycząca wygodnego obuwia – trasa cały czas pod górę). Temperatura w jaskiniach była bardzo niska, stąd potrzebne były ciepłe ubrania. Niektóre osoby otrzymywały do ręki lampy, które oświetlały nam drogę zwiedzania. Przy tej atrakcji należy wziąć pod uwagę swoje możliwość fizyczne (droga do i z jaskiń oraz blisko 1400 schodów w samych jaskiniach – 700 w górę i 700 w dół, schody mają na szczęście niskie stopnie i nie są aż tak uciążliwe jak zimno :) ). Widoki zarówno podczas marszu szlakiem, jak i w samych jaskiniach rekompensują jednak zmęczenie i absolutnie są tego warte. Kolejną atrakcją tego dnia był Wąwóz Lichtensteina. Urokliwa, malownicza droga, otoczona skałami, tunelami, oraz krętymi ścieżkami prowadzi wprost do widowiskowego wodospadu (na miejscu znajdują się ławki oraz stoliki, gdzie można zebrać siły na drogę powrotną, tutaj również dodatkowa uwaga – sporo schodów). Ostatnią atrakcją tego intensywnego dnia była wizyta w Hallstatt, jednego z najpiękniejszych miasteczek w Alpach, znanego z wydobycia soli. Zwiedzanie tego miejsca odbywaliśmy indywidualnie, była to jednak wspaniała opcja, ponieważ miasteczko jest niezwykle małe i każdy bez problemu zajrzy w każdy jego zakamarek (polecamy udać się na spacer w stronę kościoła i udać się dalszą drogą prosto – dotrze się do panoramy miasteczka, znanej z wielu pocztówek i obrazów). Ostatni 7 dzień programu rozpoczął się od zwiedzania ostatniej już miejscowości St. Wolfgang (malutka klimatyczna miejscowość turystyczna w stylu Hallstatt). Przylegające do niego jezioro tworzy cudowny krajobraz miasteczka i pozwala odpocząć przed podróżą powrotną. Po ostatniej atrakcji udaliśmy się w drogę powrotną do Polski.

6.0/6

Barbara, Opole 25.08.2014

Alpy są super

program super ,pilot-Iza-super;to samo można powiedzieć o kierowcach z terminu 20-28.07.14 :)) reszta bez zastrzeżeń-całkiem fajne hotele ,jedzenie ok
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem