5.1/6 (80 opinii)
4.5/6
Po raz kolejny przekonałam się, że dobry przewodnik/pilot wycieczki to połowa jej sukcesu. Mieliśmy to szczęście, że naszym pilotem był Kamil J., ktory w tych rejonach Euroazji czuje się jak ryba w wodzie. Posiada ogromną wiedzę na temat historii Azerbejdżanu, jego kultury, zwyczajów itp i bardzo chętnie się tą wiedzą dzieli, podpowiada na co zwrócić uwagę, czego się wystrzegać, zachęca do samodzielnej eksploracji odwiedzanych miejsc. Sam Azerbejdżan... Cóż, na pewno robi wrażenie w kwestii szybkiego i ogromnego rozwoju Baku z wielkim rozmachem. Widać tam pieniądz. Jak ryby po deszczu powstają tam nowe budynki, niektóre o naprawdę ciekawych kształtach. Stare miasto piękne, klimatyczne, z wąskimi uliczkami - przyjemnie się tam spaceruje, zwłaszcza nocą. Miasto bardzo bezpieczne. Wyjazd w Kaukaz to niezapomniane widoki i wrażenia dla miłośników gór i krajobrazów. Na te dni warto mieć naładowane aparaty do 100 %. Azerbejdżan nie za wiele ma zabytków czy miejsc, którymi się może pochwalić. Dlatego też wycieczka była w miarę luźna, spokojna, bez spiny. Fajnie, że nie jest to jeszcze kraj popularny pod względem turystycznym, zatem nie było ścisku ani kolejek w odwiedzanych miejscach i cała wycieczka przebiegła gładko i sprawnie. Autokar sprawny, fajny, wygodny, czysty. Hotele nowoczesne, wygodne z przestronnymi pokojami, czyste. Widać, że w miarę nowe. Polecamy wykupić wycieczkę tylko ze śniadaniami. Podczas objazdów codziennie jest czas wolny w ciągu dnia, m.in. na obiad np. warto spróbować kuchni kaukaskiej w lokalnych restauracjach. Pyszne jedzenie i naprawdę niedrogo. Polecam zupę z soczewicy - przepyszna. Walutą lokalną jest MANAT. Przelicznik 1 manat = ok. 2,20 zł. My za obiad z dwóch dań dla dwóch osób płaciliśmy w granicach 16-20 manatów. Brakowało mi w tej wycieczce wieczoru biesiadnego z kulturą lokalną, Gruzja pod tym względem wydała mi się ciekawsza.
4.5/6
Po Iranie,Uzbekistanie i Gruzji Azerbejdżan wydaje się dość ubogi w zabytki.Rekompensuje to przyroda i niezwykle otwarci i ciepli ludzie.Cieszę się,że pojechałam do tego iteresującego kraju.
4.5/6
wycieczkę uważam za udaną, Azerbejdżan jest ciekawym krajem, Baku bogate i świecące, poza miastem biednie i urokliwie, coś jak Polska wieś 40 lat temu :) kilka rad: nie warto wykupować obiadokolacji, wkoło hoteli jest dużo knajp z dobrym i tańszym tradycyjnym jedzeniem. Pieniądze można wymienić w bardzo wielu punktach Baku oraz Szeki (na lotnisku najgorszy kurs). Markety są co kilka metrów, można w nich kupić tradycyjne produkty.
4.5/6
Jeśli chcesz zobaczyć coś innego, jeszcze nie zadeptanego przez turystów, w swojej naturalnej odsłonie to Azerbejdżan będzie świetnym kierunkiem. To kraj gdzie nowe spotyka stare, gdzie w powietrzu czuć orient i gdzie duch pól naftowych unosi się nad horyzontem. To Baku, które łączy tradycje z nowoczesnością, ale też prowincja i góry, gdzie można zobaczyć, jak żyją tu niespiecznie ich mieszkańcy. Wycieczka świetnie poprowadzona przez p. Danusię, pilotkę o ogromnej wiedzy, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Sprawnie, profesjonalnie i z wyczuciem do uczestników. Program bardzo ciekawy, pokazujący nie tylko kulturę, ale też przyrodę, krajobrazy i historię kraju. Można było skorzystać z fakultetów lub mieć wolny czas, jeśli ktoś chciał, aby samemu eksplorować okolice. Hotele w porządku, chociaż ostatni nocleg w Baku, zmieniony przez kontrahenta w ostatnim momencie, w dość kiepskiej lokalizacji. Daleko od sklepu, restauracji. Ci, ktorzy nie wykupili kolacji, mieli problem, żeby stąd dostać się do miejsca, żeby coś zjeść (Days Hotel Baku). W Seki hotel wspaniale usytuwany - zaraz pezy głównym rynku. Można było wieczorem bez problemu spacerem obejść okolice. W sumie bardzo polecamy tę wycieczkę! Szczególnie dla tych, którzy są ciekawi i chętni do poznawania nowych, nieoczywistych miejsc!