3.0/6
Wietnam warto zobaczyć jedna program wycieczki Wietnam w samo południe trochę jest mocno szukany i naciągany. Nie ma wcale pływających w wodzie domów czy targowisk w Delcoe Mekongu, podobno to jest 100 km dalej. NIe tu. Wizyta w Dalat trochę pomyłka jedzie sie pół dnia aby zobaczyć góry i właściwie nic. Tu warto zwrócić uwagę na transport autokarowy i fakt ze w Wietnamie podróżuje się z prędkościa 40 km/h. Wioska z mniejszością etniczną to dopiero poezja osoby która pisała program. Fakt przywożą do mejsca które jest w pewnym stopniu wioską ale tam jest specjalnie przygoowany komercyjny pokaz - taki wypad na wietnamskie mazowsze. Hitem kitu była wizyta na plantacji kawy. Autobus zatrzymał się przy drodze i pilot zaprosił na plantacje, kilka drzew przy drodze. Słabo.Kolejne punkty programu Nha Trang i Mui Ne to istne spotkanie z rosyjskimi turystami, zarówno w otoczeniu ludzkim jak i krajobrazie napisów i foni. Generalnie podsumowując można było lepiej zorganizować czas wycieczki i nie koloryzować opisu. To sztuka na raz i zniechęcenie do kolejnych wypraw z rainbow.... Wietnam polecam ale może nie koniecznie z Biurem Rainbow.
Magda, Warszawa - 28.01.2016
74/86 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Wycieczka o bardzo małej intensywności. Minimum 2 dni stracone. Pilot Pani Agnieszka P. Porażka- nigdy nie zdarzył mi się pilot, który nie wie co mówi. Gubiła wątki, przekręcała słowa, zjadała końcówki... Sama impreza może być wstępem do dalszego poznania tego niezwykłego kraju i jego mieszkańców
Aleksandra, Moszczenica - 09.12.2019
3/4 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Bardzo długie przejazdy ale taka jest Azja ale szkoda że przewodnik nie wykazywał inwencji . Delta Mekkongu to żenada skoro przewodnik wie że trasę skròcono to powinien z przewodnikiem lokalnym pomyśleć o zmianie . A tak wogòle to nie był rejs tylko przepłynięcie statkiem z jednej strony na drugą . Tunele super. Formacja skalna to tylko mała kupka kamieni o której sam przewodnik nic nie wie. A co do hotelu Allezboo to codziennie od 21 do 23 bardzo głośna muzyka z obiektów obok . Wodospad Datanla warto zejść sobie w dół tam też jest super ale tego to wam przewodnik nie powie .
PIOTR, Bydgoszcz - 11.11.2019
1/2 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Generalnie wyjazd ciekawy, inny kraj, inni ludzie, inne obyczaje.Ciekawe budowle, interesujący rejs Mekongiem i jego dopływami, niesamowita Czerwona pustynia.niestety troszke deszcz zepsuł te piekne widoki, ale trudno.Na pobycie w The Cliff and Resort wyjrzalo słońce i trwalo z nami az do wyjazdu.Piękna sielanka, nestety zepsuł ja olbrzymi bilboard z informacja o wigilijnej kolacji,.Okazało sie że koszt kolacji równa sie okolo 300 zł na polskie złotówki, natomiast biuro Rainbow zażadalo przed wyjazdem rownowartość 490 zł polskich od osoby, SKAD TAKA RÓŻNICA?????????????/ Dla ciekawości za 490 zł mogłem tylko spożywać posilki, natomiast każdy napój obwarowany był obowiązkową opłata !!!Dla ciekawości butelka najtańszego wina kosztowała okolo 150 zł ?!A skoro przy pieniądzach jesteśmy, obligatorjny koszt pilotów, wstępów do muzeów itp wynosi 170 usd od osoby, po pobieznym wyliczeniu wartość wydanych pieniedzy usd mogła sięgać wartości okolo 70 usd, gdzie reszta????????????????????/Sadzę ze warto pokusic sie o rozliczenie tych kosztów w stosunku do uczestników wycieczki !!!!Nasza przewodniczka Pani Agnieszka swoją pracę traktuje raczej lightowo, owszem sa informacje o kraju z wikipedii, troche luznych informacji, czytanie horoskopów, i zachęcanie do spędzania czasu na zakupach.Okolo godziny 15 kiedy zanika program na dany dzień, Pani Agnieszka dyplomatycznie znika nie pozostawiając informacji o numerze swojego pokoju, a sa rózne sytacje. Nie każdy ma telefon.No i to chyba wszystko.Wszystkiego dobrego w Nowym 2017 roku, moze bedzie lepszy ???!!!
Janusz i Ola - 02.01.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017
50/64 uznało opinię za pomocną