Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dość wiekowy ale jeśli jest się świadom gdzie się leci to jest w porządku. Dwa tygodnie mieszkaliśmy w bungalowie. Nie mieliśmy robaków, klima chodziła bez zarzutów. Zaraz przed domkiem kameralny basen, przy którym była cisza i spokój. Poza tym czyste i zadbane otoczenie. Duży basen również fajny. Plaża obłędnie przepiękna. Ratownik i obsługa hotelowa cały czas przebywała na plaży. Lokalni sprzedawcy chodzili ale nie byli nachalni. W kwestii jedzenia hotelowego to przez pierwszy tydzień było ok ale później zaczął nam doskwierać brak doprawionych dań i monotonność. Alkoholowo było w porządku, nie przesadzali w żadną stronę. Obsługa hotelu głównie mówi po hiszpańsku ale da się dogadać (ekstremalnie Google tłumacz ratował). Minusem była zmiana w ich zachowaniu w momencie gdy nie dostali napiwku. Widać było, że mniej chętnie do nas podchodzą i przynoszą napoje (nie przeszkadzało nam to w kwestii samego przynoszenia napojów, bo dla nas to żaden problem żeby iść samemu (co z resztą robiliśmy) ale ogólnie takie zachowanie raczej nie powinno mieć miejsca). Dookoła hotelu raczej nie ma gdzie iść poza plażą w jedną i drugą oraz do sklepu. W kwestii bezpieczeństwa to nie czuliśmy specjalnego zagrożenia ale też sami nie wystawialiśmy się na jakieś ryzykowane sytuacje (bez wyjmowania telefonu, biżuterii itp.) Minusem zdecydowanie była ilość leżaków. W momencie większego zainteresowania plażą, obsługa zabierała leżaki z basenów. Nie mieli (lub nie wyjęli) ich na zapas. Raczej niewiele animacji (kilka koncertów na żywo w trakcie kolacji, jeden występ animatorów, jedna kolacja na świeżym powietrzu oraz dwie imprezy ,,klubowe") co nam nie przeszkadzało, bo my preferujemy spokój ale słyszeliśmy raczej niezadowolenie ze strony innych gości. Aczkolwiek te, które się odbyły, były fantastyczne. Z Internetem niestety bywało różnie. Jak zawiał wiatr tak działało ale jeśli komuś nie jest potrzebny stały superszybki dostęp to nie sprawiało to problemu. Podsumowując, są duże plusy ale też i minusy. Jednak uważamy, że warto lecieć (mimo dość ciężkiego lotu i tragicznych samolotów Ultra Plus), ponieważ Wenezuela na prawdę ma swój wyjątkowy klimat :)
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel daje sobie radę jak na obecne warunki na wyspie :) Tam turystyka dopiero wraca do życia więc nie wymagaliśmy luksusu. Pokoje codzienne sprzątane i dostarczona woda mineralna. Drinki przy basenie (Pina colada, Mohito marakuja, coco loco) REWELACJA! Pracownicy pomocni i można było się z nimi dogadać przez translator. Jedzenie monotonne i trochę mały wybór, ale głodni nie chodziliśmy, zawsze był arbuz. Wi-fi hotelowe bardzo słabe, ale internet na karcie też nie dawał rady. Ceny w sklepie hotelowym bardzo atrakcyjne, nigdzie na wyspie nie znaleźliśmy taniej rumu. Plaża przy hotelu piękna ale niestety od rana do popołudnia bardzo dużo zaczepiaczy. Polecam wybrać się na wschód słońca :)
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dla mało wymagających. W pokoju czuć wilgoć. Jedzenie bardzo monotonne. Wszystko podobne w smaku. Na plus- rewelacyjna i uśmiechnięta obsługa obsługa, która dwoi się i troi, żeby sprostać wymaganiom klienta, mało gości, spokój i cisza nad basenem, przepiękna plaża Playa del Aqua wystarczy przejść przez ulicę, dojrzałe soczyste papaje do każdego posiłku, kolacja zawsze z drinkiem powitalnym, pyszne ciasta, organizowane wieczory tematyczne, panie sprzątają codziennie, zachowane standardy bezpieczeństwa dniem i nocą., teren wokół hotelu bardzo zadbany. Dla nas 4 z plusem. Jeśli podciągną jedzenie oczko wyżej.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tygodniowy pobyt na wyspie Margarita oceniam pozytywnie. Sam hotel bardzo dawno nie był remontowany i wymaga go obowiązkowo. Okna w pokojach nie otwierają się, klima jest stara i hałasuje. Sam pokój jako taki jest w porządku. W toalecie ciągle leciała woda ze spłuczki. Pokoje znajdują się w bungalowach. Umiejscowione między drzewami i palmami. Małe baseny pomiędzy kilkoma bungalowami. Sama przestrzeń pomiędzy domkami na plus - można odpocząć pod palmą. Plaża ładna piaszczysta, szeroka. Dużo palm. Na plaży leżaki i parasolki. Niestety liczba parasolek była dosyć mała. Przychodząc późno trzeba było czasem schować się pod palmą z racji braku leżaków i parasolek. Można rano pobiegać brzegiem morza lub promenadą (chodnikiem) przed hotelem. Podczas naszego pobytu były bardzo duże falę. Ratownicy nie pozwalają wypływać w morzę, chyba że posiada się z sobą bojkę. Jedzenie smaczne, jednak wybór nie jest duży. Często do kolacji brakowało np. wina szczególnie białego. Ktoś pisał o świeżych sokach - to nie są soki z świeżo wyciskanych owoców tylko soki z koncentratu. Polecam zwiedzenie wyspy objeżdżając ją dookoła. Na plaży jest dużo sprzedawców wycieczek. Przed hotelem kilka knajpek oraz kilka hoteli. Zaraz obok hotele, w których są goście głównie z Wenezueli. Wieczorami wyjście z hotelu w stronę plaży zamknięte (prawdopodobnie z powodów bezpieczeństwa). Lot minął całkiem szybko, choć oczywiście nie są ta 5* linie. Niestety nasz samolot był spóźniony o ok 8h. Informacje nt. spóźnienia i zaktualizowanej godziny odlotu były przekazywane głównie słownie od uczestnika do uczestnika i była duża dezinformacja. Niestety tutaj trzeba przyznać, że rezydenci R powinni popracować nad lepszą organizacją i np. częściej przekazywać informacje na recepcje. Ogólnie pobyt oceniam pozytywnie. Niestety ceny wycieczek na kontynent (najwyższy wodospad , delta Orinoko itd) bardzo wysokie.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd pełen wrażeń gastrycznych warto spożywać napoje wysoko % i będzie dobrze poza tym jest oki słońce, plaża , odpoczynek
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Margarita to urokliwa i ciekawa wyspa, cieszę się, że ją odwiedziłam. W związku z tym, że kierunek dopiero się otworzył po wielu latach miejscowi bardzo się cieszą z turystow (mam nadzieję, że nadal tak będzie;). Mili i uśmiechnięci ludzie, piękne widoki - plaże, porośnięte zielenią góry, różnorodna roślinność i ciekawa fauna- ptaki, legwany, optymalna pogoda. Hotel Hesperia - ciężko jest mi jednoznacznie go ocenić biorąc pod uwagę to, że dopiero od niedawna wyspa otwiera się na nowo dla turystów. Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu hotel będzie wykorzystywał swój potencjał i starał się oferować lepszej jakości usługi. Jak na razie takie solidne 4 na 6. Cześć hotelu jest nieczynna - stoją tam zniszczone budynki i sprawia to nieprzyjemne wrażenie. Położenie hotelu dobre- przy plaży Playa el Agua, kilka basenów - w tym takie kameralne usytuowane między bungalowami. Nie byłam zakwaterowana w bungalowach tylko w części nowszych budynków zaraz przy wjeździe do hotelu. Poza brakiem ciepłej wody (2 razy była letnia) to nie ma się za bardzo do czego doczepić jeśli chodzi o pokoje, których standardy różnią się od europejskich. Wyżywienie - takie sobie, niczego szczególnego tam się nie zje ale jedzenie jest świeże - to na plus.Restauracja podobno oferuje kolacje tematyczne- mieli nawet wysłać wiadomości o temacie i o oferowanych animacjach - nie zrobili tego ani razu:) Jedzenie jest nudne i codziennie na kolacje jest kurczak oraz ryba, kawa- bardzo słaba i niesmaczna, soki- niestety rozcieńczają je wodą, jest duży problem z herbatą - najczęściej jej nie ma, bardzo skromny wybór owoców. Na terenie hotelu są 3 bary otwarte w różnych godzinach - i tu nie ma na co narzekać, drinki dobre, piwo bardzo dobre- butelkowane. Obsługa hotelowa bardzo miła i pomocna. Cześć objazdowa- czyli Egoztyka Light- to nic innego jak 3 faktultatywne wycieczki. Generalnie nie polecam- najlepiej jest kupić na spotkaniu wycieczki. To co na początku mi nie odpowiadało to zmiana planów - w ofercie jest napisane ze pierwsze 3 dni są objazdowe, a w rzeczywistości pierwszy dzien jest wolny i jest spotkanie z rezydentem. I tutaj zaskoczenie bo daty wycieczek się nie pokrywały z tym co było dołączone do pakietu powitalnego. A przez to, że w ten pierwszy dzień nie zrealizowano żadnej wycieczki nie mogłam skorzystać z tych które mnie interesowały- np. wyspa Coche, Cubagua. Jedyne co udało mi się zrealizować to faktultatywna wycieczka do Caracas z czego bardzo się cieszę. I tutaj też pojawił się zgrzyt bo okazało się, że nie należy mi się gratisowa wycieczka- a taka promocja byla przeznaczona dla tych którzy kupili ją na miejscu. Dlatego nie polecam kupowania “egzotyki light”, podejrzewam, że wyszło drożej niż gdybym to kupiła na spotkaniu, a dni realizacji wycieczek i tak się ustala na miejscu. Po drugie pojawił się problem z organizacją jednej z wycieczek- dostałam voucher i na nim konkretną godzine- 8:25 - czekałam ponad godzinę pod hotelem i nikt się nie pojawił. Dodzwoniłam się do rezydenta i okazało się, że wycieczka przecież jest o 13:30 i zdziwnienie ze nikt nas nie powiadomił i że sprzedał tą wycieczkę z taką godzina. I tym sposobem straciłam czas i możliwość zaplanowania sobie innych aktywności. Co do oceny samych wycieczek: Margarita w pigułce - bardzo przyjemna wycieczka i naprawdę dobrze zorganizowana. To jest też dobra okazja do zakupu pamiątek - rękodzieła np. w La Asunción, biżuterii - zaraz po rejsie. Zachód słońca w Juan Griego naprawdę robi wrażenie, mimo że nie jestem fanką zachodów słońca, polecam też napicie się tam popularnego drinka z cocady - coco loco Jeep Safari - też bardzo fajna wycieczka, mankamentem jest jednak to, że większość trasy pokonuje się po asfalcie i bardzo wieje. Jest tam przewidziany lunch (przy jednej z dwóch odwiedzanych plaż) i tam zjadłam najpyszniejszą rzecz na całej wycieczce- rybę. Shopping - to nawet nie jest wycieczka. Nie polecam - zakupy zrobić lepiej w innych miejscach:) - odwiedza się opustoszały były hotel- tam sklep z czekoladą (calkiem dobra), sklep z kawą i alkoholem oraz możliwość kupienia biżuterii. Wszystko jest jednak droższe. Potem ma się 2 godziny w centrum handlowym, które jest w połowie opustoszałe(Ale jak ktoś ma ochotę to można pochodzić po supermarkecie i kupić alkohol, kawę czy inne takie w normalnych cenach). Wycieczka fakultatywna do Caracas - tu bardzo polecam, szczególnie osobom, które interesują się historią Ameryki Południowej. Miasto robi wrażenie i zmusza do refleksji. Miałam obawy co do bezpieczeństwa - rozwiały się one przez pilota i przez obstawę policji w części wycieczki. Myślę, że dużą rolę w ocenie wycieczki odegrał pilot - Aleksander - jego sposób przekazywania wiedzy, jego sposób bycia i poczucia humoru bardzo mi odpowiadał i przez to z zaciekawieniem odwiedzało się te “obowiązkowe” miejsca. Ciekawostki o których opowiadał pozwalają inaczej spojrzeć na życie ludzi, szczególnie tych którzy zamieszkują barrios. Samą wizytę w jednej z nich ciepło wspominam. Podsumowując Margaritę polecam, Egzotykę Light - nie. Co do hotelu - w zasadzie polecam mniej wymagającym klientom. Inne: -Polecam też zabieranie ze sobą do autokaru, ewentualnie do samolotu jakiejś ciepłej bluzy z kapturem. Jest rozkręcona klimatyzacja, w samolocie dodatkowo wiało, a szkoda być chorym w karaibskim klimacie. - rzeczy/prezenty dla miejscowej ludności, o których pisze też Rainbow - można przed wylotem zostawić u pilotów, którzy np. jeżdżą w okolice Orinoko. Oprócz tych przedmiotów, które wymieniło biuro warto wziąć też środki do dezynfekcji skóry- takie większe np.250 ml (Kodan) i może jakieś opatrunki,plastry. To oprócz podstawowych leków na pewno się przyda. - Pewnie powiedzą Wam o tym rezydenci ale pieniędzy nie powinno się dawać dzieciom, (czasem ciężko jest się powstrzymać…) w przyszłości nie będziemy ich uczyć żebrania i nie narazimy się ich rodzicom. - Wtyczka - przejściówka typu amerykańskiego natomiast warto pozbyć się trzeciego bolca- uziemienia(otworzyć, rozkręcić i wyjąć)- w przeciwnym razie nie bedzie pasować do gniazdka. - Ludzie nie są przyzwyczajeni do napiwków ale w związku z tym, że zarobki są bardzo niskie, warto zostawiać napiwki, chociażby w hotelu czy u kierowców. - Gotówka - naprawdę najlepiej kupić w Polsce jak najmniejsze nominały USD - te 1 $ przydadzą się na pewno, czasem nawet z 10$ czy 20$ jest problem żeby wydać resztę, a o wyższych już nie wspomnę. - Hotel Hesperia jest wolny od dymu tytoniowego - Wylot- zbiórka jest 6 godzin przed wylotem, potem od razu odprawa i w związku z tym dość dużo czasu się spędzi na lotnisku. Jeśli ktoś pali - na samej górze jest restauracja i tam przy kasie mozna za 2$ kupić opaskę dla palacza i iść zapalić:)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bez szału mocno podrasowany marketing całego kierunku nie tylko hotelu (hotel 4*np bez cieplej wody )
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Teren hotelu piękny, roślinność cuda, kilka fajnych basenów. Kort do tenisa nieczynny. Hotel stary ale takie są uroki na razie tego kraju. Turystyka dopiero się tu odradza. Można powiedzieć ze nie widać w ogóle turystów, trochę dziko i karaibsko. Plaża przy hotelu obłędna ale bardzo duże fale, nie da się pływać. Obsługa hotelu przyjazna. Jedzonko bardzo słabe. Mały wybór i monotonnie. Pokoje dla klientów mało wymagających. Opieka rezydenta super jak i wycieczki po wyspie. Wycieczki na kontynent uważam, że bardzo drogie także nie skorzystałam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pozytywne, rewelacyjna plaza, dobra obsługa miła, uczynna w recepcji , na stołówce, i ogólnie. Hotel ma bardzo duże zasoby alę jeszcze nie w pełni wykorzystane czyli wyremontowane, bardzo dobre położenie hotelu, przejście przez deptak i zejście na piękna plaże. Hotel pecam że względu na swoje możliwości i położenie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel jak na biedę która tam jest całkiem niezły. Baseny czyste, zadbane. Trochę jedzenie mało urozmaicone ale do przeżycia. Piwo świetne, rum także. Innych alkoholi brakowało, co na all inclusive raczej jest rzadkością. Pokoje w postacie boongallowów zadbane, aczkolwiek pojawiały się karaluchy. Na pewno świetne było to, że zaraz przy wyjściu z pokoju można było spotkać Iguany.