5.6/6 (417 opinii)
6.0/6
Było pięknie i intensywnie. Wiele lat marzyłam o takiej wyprawie.. trochę zbyt długo marzyłam bo dla emeryta to wyzwanie. Program petarda- całą grupa wykupiła wszystkie fakultety więc nie było przebacz tylko zwiedzać, nie spać. Perfekcyjna organizacja, logistyka i wisienka na torcie- pilot, przewodnik, autorytet- Oskar. To wszystko dało jakość, level master. W ostatni dzień wycieczki okazało się że nasz samolot nie odleci, że jesteśmy uziemieni w Tajlandii. Widziałam burzę mózgów pracowników Rainbow, którym w kilka godzin udało się załatwić dla całej grupy hotel by nie koczować na lotnisku. Następny hotel w Dubaju, transport, opiekę, poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania. No muszę przyznać JESTEŚCIE DOBRZY!!!! Dziękuję za piękny czas. PS pozdrowienia dla Pana Oskara.
6.0/6
W trzech krajach (Tajlandia, Kambodża, Wietnam) miejsca do zwiedzania bardzo dobrze dobrane. Pokazany dość obszerny rys historyczny, zabytki i kultura każdego z odwiedzanych krajów. Łatwo zauważyć co różni poszczególne kraje (np. wyższy poziom życia w Tajlandii - uniknięcie kolonializmu i poważnej wojny; najsłabszy jeszcze rozwój w Kambodży, ale bardzo sympatyczni ludzie; Wietnamczycy otwarci dla Polaków, nadrabiają zaległości po wojnie i kolonializmie), Podobieństwa, to wspólne wierzenia religijne (buddyzm, hinduizm), ale również wróżby, horoskopy. Pokazano nam tę głęboka Azję od środka. Nie ukrywano niczego, np. nieprzyjemne wrażenie pozostawiają ogromne ilości śmieci i pytanie: kiedy walka o ekologie dotrze do Azji. Kilka rejsów, w jakich uczestniczyliśmy pozwoliło zobaczyć zarówno domy na wodzie, czy na palach, jak i życie z wyższych sfer. Mieszkaliśmy w różnych hotelach, niektóre wprost ekskluzywne, inne np. bez okien, ale wszystko było zgodne z przedstawioną wcześniej ofertą. W Wietnamie zobaczyliśmy i Sajgon (gdzie przejście przez ulicę na pasach i zielonym świetle graniczy z cudem!) i dużo spokojniejsze Hanoi i tunele z wojny z USA. Wszędzie nieco dziwne dla Europejczyków środki transportu: zbiorowe taksówki, ale głównie tzw. tuk-tuki (najczęściej trójkołowy motocykl przerobiony na taksówkę). Mimo zniszczeń dokonanych przez Pol Pota, niesamowite wrażenie zrobiło królestwo Khmerów Angkor w Kambodży. Uczestniczyliśmy w wielu imprezach, w tym wycieczkach fakultatywnych. Każda z nich w innym stylu. Niczego nie żałujemy! WSPANIAŁY PRZEWODNIK - PAN DAREK BŁASZCZAK!!! Niesamowity profesjonalizm, doskonała umiejętność zainteresowania zwiedzanymi obiektami, ogromna wiedza na temat poszczególnych krajów. Żadne pytanie ze strony uczestników wycieczki nie pozostało bez odpowiedzi. On się dosłownie wgryzł w miejscowe obyczaje, wiedział co pokazać, na co zwrócić uwagę. Takie wycieczki gorąco polecamy!!!
6.0/6
Cała wycieczka przebiegła zgodnie z planem, bardzo dobrze przygotowany program. Pilot nie pozwalał na nudę w autobusie dzieląc się ciekawymi informacjami. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Hotele wbrew opisowi wycieczki były na bardzo przyzwoitym poziomie. Komfortowe, czyste i zadbane. Wyżywienie poza hotelami mogłoby być lepsze.
6.0/6
Ciekawy program. Bardzo dobra organizacja.Świetny wyjazd.