5.2/6 (408 opinii)
3.0/6
Włoski Niezbędnik to wycieczka, na którą długo czekałam (zamówiona jeszcze przed pandemią). Program okazał się bardzo bogaty, intensywny - właśnie o to chodziło (mało urlopu, dużo zwiedzania w krótkim czasie). Oglądanie tych pięknych miast ubarwiły doskonałe lokalne polskie przewodniczki. Po męczącym dniu można było wypocząć w hotelach z czystą pościelą i ręcznikami. W wycieczce uczestniczyły osoby z całej Polski w różnym wieku - świetna, zgrana grupa. To plusy. Niestety jest bardzo dużo minusów - przede wszystkim osoba pilota wycieczki, który może i jest dobrym sommelierem, ale nie pilotem. Pan nie potrafił przekazać praktycznie żadnych informacji dotyczących miejsc, w których przebywaliśmy, nie starał się rozwiązywać problemów uczestników, nie znał zasad panujących w danym miejscu (np. obowiązek noszenia maseczek w metrze) a nawet miał problem z określeniem jak liczna jest grupa jego podopiecznych. Wycieczki fakultatywne okazały się dużo droższe niż było prognozowane w umowie - np. Padwa z 13 EURO podskoczyła nagle do 35, gdzie miejscowość ta oddalona była od hotelu 10km i nie wykupiono nam żadnych biletów wstępu. Podobnie sprawa wyglądała z tzw. włoskim wieczorem w Rzymie, gdzie obsługiwała nas gromada hinduskich kelnerów serwując marnej jakości jedzenia za 40EURO. Warunki w hotelach przeróżne. Wielkie zaskoczenie na koniec - zwrot przepoconych smyczy Rainbow i brudnych słuchawek - dla uczestników następnych wycieczek.
3.0/6
Najlepiej wspominam wycieczki do Wenecji i Florencji, było tam pięknie, ale krótko.
3.0/6
Program ciekawy ale napięty do takiego poziomu który znacząco wychodzi poza strefę komfortu. Śniadania jadane o godzinie 6, powiedzieć skromne to nic nie powiedzieć. Plasterek wędliny i sera oraz rozpuszczalna kawa z mlekiem z korzuchem.... W hotelach temperatury ok15 stopni i konieczność spania pod 3 kocami .... To nie był wyjazd wart ceny jaką r sobie zainkasowalo.
3.0/6
Rainbow nie zrealizował całego programu. Reklamacja została odrzucona, bo przwodnik przecież pytał o bilety, ale nie było. (!) Nam podczas wycieczki powiedział coś innego, gdy pytaliśmy, dlaczego nie realizujemy calego programu. W styczniu Włosi są trochę zdziwieni, że jest zimno, i w hotelach nocami trzeba było spać w bluzach. Ogólnie - biuro ma tupet i traktuje klienta z buta.