Opinie o O7 Aloe Corralejo (ex. LABRANDA Aloe Club Resort)

5.1/6 (237 opinii)

Kategoria lokalna 3.5

5.1/6
237 opinii
Atrakcje dla dzieci
4.7
Obsługa hotelowa
5.5
Plaża
5.3
Pokój
4.7
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
4.6
Wyżywienie
5.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Wakacje z rodziną - Fuerta 2019.

    Fajny hotel z piekną lokalizacją przy wydmach. Bardzo przyjemna i pomocna Pani Ania - Polka pracująca w administarcji i recepcji Aloe Clubu. Ogólnie super spędzony czas.

    Michał, Zawadzkie - 25.04.2019

    8/10 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Super wakacje !!!

    Bardzo udany urlop w Hotelu LAbranda Aloe Club. Dla nas idealna lokalizacja - do centrum ok 30min spacerem , na plaze ok 15min spacerem. Dla leniwych bus z pod hotelu zawozi na plaze. Super pokoje , duże i ładnie urządzone - codziennie sprzątane Dobre jedzenie - kazdy znajdzie cos dla siebie , a dla wybrednych osobna restauracja a la carte. Wszystko okraszone przemiłą obsługą i pomocną w każdej sytuacji. Jedyne do czego można sie przyczepić to animacje - mało i słabo. Ale my całe dnie spedzaliśmy poza hotelem więc tutaj bez róznicy.

    Rafał, Kraków - 22.10.2018  | Termin pobytu: październik 2018

    23/23 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Polecam

    Hotel bardzo ładny zadbany duży. Przyjechaliśmy po 23 jak tylko weszliśmy do recepcji obsługa hotelu zapytała się czy jesteśmy głodni i pomimo tego że restauracje mieli już zamknięta moglismy wejść i na spokojnie zjeść ,a to wszystko jeszcze przed nawet zabookowaniem w hotelu. Super!! Obsługa bardzo miła i pomocna - idzie się dogadać po angielsku hiszpańsku czasami nawet po polsku a jak nie to tłumacz Google pomagał zawsze :). Niestety na starcie nie mieliśmy łóżeczka dla dziecka, ale to biuro Rainbow nie przekazało tej wiadomości do hotelu. Rezydentka miała nam załatwić to łóżeczko z samego rana niestety o godzinie 11 pytając się ponownie o łóżeczko dostałam informację że nikt z biura o to nie prosił. Na szczęście Pan po mojej prośbie od razu łóżeczko przyniósł. Jeśli chodzi o ofertę all inclusive to alkohole nie są rozcieńczane!!! Zawsze wlewał prosto z butelki a i przy nas ja otwierali. Szeroki wybór wino prosseco aperol gin whisky wódka teqilla rum alkohol z aloesu , oraz wiele drinków. W barze przy basenie również kawa z ekspresu kolbowego. Przez cały dzień dostępna woda woda gazowana napoje typu Sprite Pepsi soki kawa herbata czekolada oraz do obiadu i kolacji piwo i wino. Jeśli chodzi o jedzenie to również bardzo bardzo go dużo. Niestety warzywa i owoce niedobre - może to wina klimatu ? Jedyne na co możemy się poskarżyć to rezydentka która nie była chętna pomocy. Nie wytłumaczyła co i gdzie możemy brać na all inclusive gdzie jeść gdzie są drinki, że jedna z restauracji ala carte jest zamknięta. Gdzie się przejść. Było spotkanie organizacyjne na którym niestety głównie była mowa o płatnych wycieczkach ... Wszystko musieliśmy dowiadywać się od innych Polaków na miejscu lub z własnych doświadczeń. Polecamy piękny punkt widokowy na całą wyspę przed marketem Merkadona i Lidl.

    Aleksandra - 14.07.2022

    4/4 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Aloe Club - odpowiednia cena do jakości

    Ośrodek w ciekawym miejscu wyspy, blisko portu - skąd można podróżować do sąsiednich wysp (polecam Lanzarote i bezludną Lobos). Za 6-8 euro można podjechać taksówką na prześliczną, bardzo dużą i strzeżoną plażę w pobliżu hotelu Riu Oliva. Można skorzystać z leżaków i parasoli. Plaże bliżej ośrodka, mimo że do przejścia w kilkanaście minut spacerem, mocno kamieniste i bez ładnego piasku. Do części portowej, gdzie toczy się życie towarzyskie można dojść spacerem. Jeśli chodzi o wycieczki - mimo ilości zrobionych autokarem kilometrów, polecam tą na Lanzarote (Park Timanfaya). Ogrom zniszczeń po wybuchach wulkanów z XVIII wieku zrobił na nas ogromne wrażenie. Co do samego ośrodka - pokoje bardzo skromne, ale czyste. Łóżko dla trzeciej osoby (dostawka) pozostawiało wiele do życzenia, ale na kilka nocy wystarczyło. Jedzenie wystarczające, dla nas za mała różnorodność warzyw i owoców - wybaczamy, zważywszy na surowość klimatu dla wszelkich upraw. Ogólnie nastawione na Anglików, których jest ogromna większość. Poza restauracją bary zewnętrzne dostępne prawie cały czas. Baseny ze słodką wodą ok, szczególnie mały, w pobliżu pokoi 401 i 409, o którym większość nie wie i jest tam pusto, są tam nawet leżaki bez położonych ręczników (czyli wolne). Paskudną niespodzianką były karaluchy (w ilości kilku sztuk, ale jednak). Pytaliśmy jak jest w innych pokojach - niestety podobnie. Jedynym rozwiązaniem był spray na karaluchy otrzymany od obsługi hotelowej, którego używałem przed dłuższymi wyjściami. Rozmawialiśmy z naszą rezydentką - jest to podobno problem wszystkich Wysp Kanaryjskich. Ogólne wrażenia z wyjazdu bardzo pozytywne. Obejrzane nieziemskie (księżycowe) krajobrazy warte są wydanych pieniędzy. Zdecydowanie polecamy.

    Dariusz, Pruszków - 07.08.2023  | Termin pobytu: lipiec 2023

    3/3 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem