Opinie o Abora Buenaventura

5.3/6 (182 opinie)

Kategoria lokalna 4

5.3/6
182 opinie
Atrakcje dla dzieci
5.1
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.2
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.5
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
4.9
Wyżywienie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.5/6

    Odpoczywaj na Gran Canarii

    Bardzo przyjemnie spędzony czas. Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna. W całym hotelu bardzo czysto, spokojnie. Dużo miejsca w pięknym ogrodzie, leżaki w różnych częściach - można wybrać miejsce dogodne dla siebie. Baseny o zróżnicowanej głębokości, woda w basenach podgrzewana. Posiłki zróżnicowane. Dania ciepłe są rzeczywiście ciepłe. Różnorodność owoców, deserów. Rezydent zaangażowany w odpowiednie zorganizowanie pobytu. Udziela szczegółowych informacji nie tylko dotyczących organizowanych wycieczek,a również możliwości indywidualnego poruszania się po wyspie. Polecam.

    Katarzyna, Łódź - 27.01.2020

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Bardzo udane wakacje :)

    Hotel faktycznie nie jest najnowszy, ale moim zdaniem śmiało mógłby aspirować do 4*. Na co nie ma szans, z powodu braku klimatyzacji, ale to jest nie jest tajemnicą, tylko świadomym wyborem. My byliśmy we wrześniu, więc nam jej nie brakowało. Jeśli już się chce bardzo przyczepić to do łóżek i zbyt małej przetrzeni przy basenach. Ale poza tym pokoje przestronne, codziennie sprzątane, a obsługa - od recepcji po panie sprzątające - bardzo miła i pomocna. Na życznie nawet zamieniali pokoje z uwagi na widok lub pojedyńcze łóżka. Jedzenie nie do przejedzenia, dla każdego coś miłego:makarony, ryże, mięsa, codziennie ryby, lody, ciasta, a do śniadania świeżo wyciskane soki( przepyszny z mango). Mimoże hotel jest ogromny i był zapełniony oprócz basenów w ogóle się tego nie odczuwało, nigdy nie czekaliśmy na stolik, nigdy nie zabrakło talerzy czy sztućców, a i do barmanów też nie było kolejek. Alkoholu nie żałowali i nie liczyli na napiwki. Położenie hotelu super, wszystko w zasięgu ręki, przepiękna, długa piaszczysta plaża. Codziennie animacje dla dzieci, wieczorami show dla dorosłych. Dużo rodzin z dziećmi i emerytów z Niemiec, ale my spędzaliśmy czas raczej na plazy, więc nam to nie przeszkadzało. Śmiało mogę polecić ten hotel :)

    Aga, Wwa - 25.10.2017  | Termin pobytu: listopad 2017

    5/5 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Kawałek słońca zimą.

    W hotelu byliśmy od 25 listopada do 2 grudnia 2016 roku. Pogoda dopisała. Podczas całego pobytu około 20-23 stopni. Jednego dnia tylko przez kilka godzin było deszczowo, ale po południu znowu się rozpogodziło. Z Gran Canarii wróciliśmy z piękną opalenizną. Hotel jest połozony w miejscowości Playa del Ingles, około godziny drogi z lotniska. Na samym wstępie warto zaznaczyć, że oferta wylotu z Warszawy jest idealnie ułozona, bowiem wylot jest wcześnie rano, więc po zakwaterowaniu jest jeszcze spora część dnia do wykorzystania, zaś ostatniego dnia, odjazd na lotnisko jest około południa, co wiąże się z tym, że przedpołudnie można spędzić jeszcze na plaży (położonej około 10 minut spacerem od hotelu). Miejscowość jest typowo turystyczna, z dużą ilością knajp i sklepów. Jakieś 15 minut spacerem od hotelu znajduje się centrum rozrywkowe Yumbo - pełno barów, dyskotek, także z kabaretami, pokazami drag queens, czy muzyką na żywo. Plaża jest piaszczyta, bardzo szeroka i ciągnie się przez kilka kilometrów. My akurat korzystaliśmy z tej, w kierunku Maspalomas. Można znaleźć miejsca z leżakami i barami albo takie, gdzie będzie się leżeć prawie samemu. W kierunku Maspalopas znajduje się również rozległa plaża nudystów - z barem i także leżakami. Bardzo kulturalna. Warto napisać, że po drodze na plażę mija się sklepy spożywcze, gdzie można kupić jakieś napoje, czy alkohol. Ceny zbliżone do polskich (woda około 60 centów, przyzwoite wino około 4-5 euro). Hotel jest ogromny. Do tego stopnia, że mając pokój w jakiejś dalszej jego części, początkowo trzeba się skupić na drodze do swojego pokoju, żeby się nie zgubić. Zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz, widać że czasy świetności ma już za sobą, co nie zmienia jednak faktu, że jest czysty i zadbany (bardzo ładny ogród), z resztą tak samo, jak pokoje, sprzątane codzinnie (także codzienna wymiana ręczników). Nasz pokój był bardzo duży i przestronny. Mieliśmy osobne łóżka, które zsunęliśmy, jednak ich wadą było to, że krawędź w miejscu zsunięcia była wyczuwalna i sprawiała pewną niedogodność. Więcej zastrzeżeń nie mam. W pokoju znajdowała się również duża sofa i stolik kawowy. Był telewizor, suszarka, klimatyzacja, rozkładany wieszak do suszenia ręczników na balkonie. Mieliśmy pokój dość daleko od recepcji, czego zaletą było to, że nie było w nim słychać muzyki ani żadnego hałasu. Codziennie po śniadaniu wyruszaliśmy na plażę, gdzie byliśmy do 17, więc nie mogę się wypowiedzieć co do basenu. Zauważyłem jedynie, że już w czasie śniadania, wszystkie leżaki były pozajmowane ręcznikami. Każdego wieczoru nad basenem odbywały się animacje. Byłem na kilku. Wszystkie były ciekawe, widać było że podobały się gościom. Przy basenie znajduje się bar, otwarty do poźna. Dodatkowo wewnątrz hotelu, na najniższym piętrze, sąsiadującym z barem, jest mini pub, gdzie w ramach allincusive można korzystać z bardzo szerokiej listy napoi. Pierwszy raz spotkałem się z tym, że w ramach allinc oprócz standardowych drinków z ginu, wódki, czy whiskey, były też trzy inne bardzo fajne drinki, ładnie podane (ale raczej dla pań, bo były dość słodkie). Uważam, że największym plusem hotelu jest wyżywienie. Śniadania i obiadokolacje były codziennie urozmaicane. Oczywiście, część produktów się powtarzała, ale zawsze było coś nowego. Według mnie, jedzenie zdecydowanie było na poziomie hotelu 4 gwiazdkowego, albo i lepsze. Na śniadania oprócz kilku rodzajów wędlin (m.in. szynka długodojrzewająca), różnorodnego i pysznego pieczywa, serów (także pleśniowych), dżemów, płatków, sałatek, jajek w różnej postaci, kiełbasek, parówek, świeżych warzyw i owoców, ciast, świeżych ryb, był jeszcze kącik z tzw zdrową żywnością (dżemy bez cukru, wędlina bez konserwantów, itp). Wielkim zaskoczeniem był szampan do niedzielnego śniadania! Obiadokolacje podobnie bardzo urozmaicone. Codziennie oprócz różnego rodzaju mięs, dwóch rodzajów zup, przepysznych ryb, niezliczonej ilości sałatek, były również jakieś owoce morza. Pycha!! Dużo podróżuję i dawno nie spotkałem się z tak dobrym jedzeniem. Dodatkowo wszystko było ładnie i czysto podane. Na plus oceniam również organizację. Pomimo bardzo dużej ilości gości, posiłki były zorganizowane sprawnie. Nigdy nie czekaliśmy na wolny stolik. Jeszcze odnośnie napoi do posiłków - w ramach allinc do obiadokolacji były trzy rodzaje wina (bardzo smaczne zwłaszcza białe), piwo i soki. Nie wiem, jak wyglądał obiad, bo nie korzystałem z niego. Plusem jest jeszcze to, że pomiędzy śniadaniem i obiadem można było skorzystać z szerokiego wyboru przekąsek w restauracji na poziomie basenu. Przydało się to ostatniego dnia, przed odlotem. Można było zrobić sobie prowiant na podróż. Odnośnie internetu - wifi dostępne jest bezpłatnie w lobby i nad basenem. W pokojach odpłatnie - 2 euro dziennie (cena za jedno urządzenie). ja przed wylotem kupiłem starter w Orange i doładowania (15 zł za 300 mb) i mogłem korzystać z internetu w tablecie nawet na plaży. Polecam. Podsumowując, z pobytu jestem więcej niż zadowolony. Na Gran Canarię wyjechaliśmy typowo w celu wypoczynku. Miałem zamiar przez tydzień tylko odpoczywać, nastawiłem się na plażing, nadrabianie zaległości książkowych:) Nie szukałem dodatkowych atrakcji w postaci faktultatywnych wycieczek. Cel zrealizowałem w 100%. Jestem pewien, że wrócę w to miejsce ponownie. Już rozglądam się za ofertą na wiosnę. Na koniec napiszę jeszcze coś bardzo miłego, co w pełni oddaje charakter i atomosferę w hotelu. W trakcie wyjazdu miałem urodziny. Jakież było moje zdziwienie, kiedy tego dnia wróciwszy z plaży zobaczyłem w pokoju na stole małą butelkę wina i list z życzeniami od hotelu. To było niesamowicie miłe.

    Łukasz, Wyszków - 15.01.2017  | Termin pobytu: listopad 2016

    7/9 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Przyzwoity hotel na fajne wakacje

    Hotel na swoje lata o czym mozna przeczytac we wszystkich opiniach. Jednak mimo tego ze wymaga lekkiego remontu jest bardzo czysto i schludnie i nadrabia wieloma innymi czynnikami dzieki ktorym moge polecic to miejsce na wakacje. Przede wszystkim hotel zyje, w dzien i wieczorami nie mozna sie nudzic. Zespol animatorow dba o super zabawe od rana do ok 22 . Jezeli ktos nie lubi brac udzialu w tego typu rozrywkach moze popatrzec z oddali lub po prostu wybrac drugi "cichy" basen lub lezaki w ogrodzie. Pokoje sa duze i czyste. Brak klimatyzaji w pazdzierniku nie byl uciazliwy jednak wyobrazam sobie ze w lipcu i sierpniu moze byc bardzo duszno. Jedzenie bardzo smaczne, duzy wybor. Najslabsze dla mnie byly sniadania typowo angielskie, tlusty boczek fasolka itp Hotel to moloch i w zwiazku z tym ciezko o wolny lezak po godz9. Swoja droga po 7 duza czesc i tak jest juz zajeta.. nie wiem czy ludzie spac nie moga? Na koniec zespol animatorow.. naprawde super sprawa, nigdy nie widzialam az tylu rozrywek w zadnym z wielu hoteli ktore odwiedzilam. Hotel to raj dla dzieci ale tez dla doroslych z dziecmi bo animatorzy chociaz na chwile zajma sie dziecmi i rodzice maja swiety spokoj :) Bardzo mile rowniez bylo to ze mimo wylotu wieczorem i koniecznosci wymeldowania do 12 hotel nie zabiera branzoletek All inclusive wiec spokojnie mozna zjesc obiad przed dlugim lotem do Polski :) Koniecznie jedzcie na Grand Tour. Wycieczka sama w sobie ciekawa ale prowadzacy to tez atrakcja sama w sobie !

    Ania - 20.10.2017

    7/9 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem