Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy w szoku jak i większość którzy byli w tym tzw hotelu. Syf jaki zastaliśmy w pokoju jak i położenie pokoju nas zaszokował. Hałas z ulicy i smród z kuchni. Za te pieniądze można gdzieś naprawdę wypocząć. Kuchnia beznadziejna jakby kucharzowi brakło podstawowych przypraw. Monotonne jedzenie i kucharze beznadziejni. Po zgłoszeniu problemów rezydentce usłyszałem że nic nie da się z tym zrobić. Zainteresowana tylko sprzedażą wycieczek bo wiadomo- prowizja. Stanowczo odradzam. Zdjęcia którymi kłamią dotyczy części które mają dla Niemców i Brytyjczyków. Okolica ładną i nic pozatym. Hotel poniżej jednej gwiazdki.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wstępie zaznaczę, że zawsze negatywne opinie, szczególnie na temat jedzenia, czytam z przymrużeniem oka, ale w tym przypadku naprawdę wszystko się zgadzało, jeśli chodzi o wcześniejsze nieprzychylne komentarze. Generalnie wyjazd z założenia miał być budżetowy, więc zdecydowaliśmy się wraz z żoną na tani hotel. Zresztą w przypadku hoteli droższych o 1-1,5k za osobę opinie były podobne, więc nie mieliśmy zamiaru przepłacać. Jeśli chodzi o sam pokój, to zgodnie z przewidywaniami był on słaby i na to się nastawialiśmy. Mieliśmy nawet szczęście, bo nie mieliśmy karaluchów oraz pleśni na ścianach, jedynie mrówki. No i z 2 klimatyzacji nie działała tylko jedna, więc dało się żyć ;). Na podłodze w całym pokoju "kafle" mocno nierówno położone, ale to nie był problem, wszystko trącone zębem czasu i bardzo czysto też nie było. Mokra szklanka postawiona na blacie w kuchni rozpuszczała brud i pojawiały się pod nią czarne okręgi :). W łazience haczyki na ręczniki każdy z innej parafii, ale to detal, więc się nie czepiam. Ale zardzewiały uchwyt na papier toaletowy można byłoby już wymienić. Natomiast łóżka to była niezła jazda. 2 osobne, których nie dało się ze sobą złączyć, bo po usiądnięciu na jednym z nich nogi się wyginały i łóżko przemieszczało się o kilka centymetrów. Wstawanie z niego, to też było niezłe wyzwanie. Ale to wszystko do przeżycia. Natomiast sam pokój był od strony głównej ulicy, zlokalizowany przy prawdopodobnie kontenerze na śmieci, do którego przyjeżdżała śmieciarka(?) codziennie o 2:00 w nocy, więc po podjedźcie rozwalające się kółka w kontenerach robiły taki hałas, że nie szło spać. Powtórka była koło 7:00, kiedy obsługa robiła drugą rundę z wózkami. Okna oczywiście zamknięte kompletnie nic nie wygłuszały. Sam pokój był sprzątany w ciągu 7 nocy 2 razy i ograniczyło się to raczej tylko do łazienki. Z podłogi nawet nie było czym zamieść śmieci, więc tak leżaly okruchy przez tydzień. Na samym terenie ośrodka w większości sztuczna trawa i z każdem studzienki fetor. Przy basenach odpadające kafelki, ale to już wiedzieliśmy z opinii, więc luz. Co do jedzenia, to znajdują się tu dobre i złe opinie. No nie mam pojęcia skąd te dobre?! Jajecznica z proszku i często w zbitych "blokach", jakby gotowana w jakiejś brytwance, kiełbaski z jakiejś mielonki, naleśniki robione na tej samej płycie, to jajka sadzone i mięso na obiad/kolację, w większości same przypalone, ryż przyklejony do naczynia, że przy końcówce trzeba było skrobać. Najsmaczniejsze były rzeczy, które były kupowane gotowe, jak ciasta (które nierzadko nie zdążyły się rozmrozić przed podaniem :)), czy rogaliki. Pieczywo ludzie kroili gołymi rękoma, nawet jak się zdarzało, że były serwetki obok, bo po co ich używać. Szczytem było branie plastrów szynki rękoma albo ugotowanych jajek, które potem ktoś odkładał z powrotem :D. Niby nie wina hotelu, a ludzi (niestety głównie z UK), ale niesmak pozostaje. Co do ludzi, to ponad 50% to UK, którzy czuli się bardzo swobodnie i po alko cały basen był ich. Generalnie mocny festyn i darcie się wniebogłosy. Jedyny plus, który przychodzi mi do głowy, to lokalizacja, bo jakieś 10 min na piechotę do plaży, gdzie zdecydowanie lepiej spędzało się czas. Reasumując, nie polecam, nawet dla ludzi baaardzo niewymagających :). Piszę to z perspektywy młodego (względnie :D) małżeństwa.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
standard hotelu masakra pani w recepcji bezczelna ze strony rezydenta zero pomocy gdyby się ktoś łudził że po to jest o robakach na terenie hotelu chyba nie trzeba pisać woda w podgrzewanym basenie lodowata jedyny plus to jedzenie
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotelu nie polecam nawet osobom niewymagającym. Mrówki, pleśń na ścianach oraz karaluchy w pokoju. Takie doświadczenia miałem ja ale i inne osoby z naszej grupy w tym hotelu. Jedynie jedzenie było na 4 w porównaniu do innych hoteli tej sieciówki, która generalnie trzyma poziom. Ten hotel jest wyjątkiem.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie przebywam w tym miejscu. Jestem już po zmianie pokoju bo w poprzednim było brudno i nie działały sanitariaty. W obecnym pokoju jest trochę czyściej ale spłuczka w toalecie nie działa. Ogólnie pokój zaniedbany. Zdjęcia nie oddają rzeczywistego wyglądu chyba że klienci biura Rainbow kwaterowani są do najgorszych pokojów. Jedzenie monotonne. Co chwile coś nie działa. Jedynie personel uwija się jak może żeby zatrzeć ogólne złe wrażenie. Nie polecam tego hotelu i mam pytanie czy biuro Rainbow wie w jakie warunki wysyła swoich klientów. Pytanie retoryczne bo rezydenci informują biuro o tych warunkach a mimo to dalej biuro naciąga klientów. Piszę to z cała odpowiedzialnością
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brud smród i ubóstwo w skrócie nie nie ma się co rozpisywac za bardzo dużą kasę jak na takie warunki
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel lata świetności ma juz daaawno za sobą. w toalecie stare kafelki odmalowane farbą kilka lat temu, gdzie ta farba juz odchodzi. Grzyb na suficie, kamień na kabinie prysznicowej, źle działające okna, które ciężko otworzyć i zamknąć. W toalecie klamka lepiąca się od jakiegoś nalotu. Skrzypiące łóżka. Szpary w oknach i dużo pająków przez nie wchodzących do wnętrza. Jedzenie różnej jakości. Produkty, które wymagają chłodzenia wystawione na ladach nie chłodzonych, przy sierpniowych upałach, bardzo mało apetycznie to wyglądało, gdyż sery i szynki (średniej jakości), bardzo szybko robiły się ciepłe i mokre.... fuj! Masło się rozpływało. W basenach widoczna pleśń między kafelkami. Wąskie alejki między domkami, brak większej otwartej przestrzeni.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel wymaga remontu. Najsłabszy w jakim byłem na wakacjach. W pokoju karaluchy wielkości myszy.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam hotel ok. Natomiast wyjazd przekładany przez biuro. Zmiany godzin lotów. W hotelu poznane osoby również bardzo nie zadowoleni byli z Rainbow. Biuro ma dużego minusa, dlatego juz nie skorzystam z ich ofert
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie jedź tam jak nie musisz.