5.3/6 (72 opinie)
4.0/6
Wycieczka zgodna z ofertą w katalogu. Chorwacja przepiękna, choć w lipcu upalna. Podróż mało uciążliwa dzięki noclegom w Słowenii - również pięknej. Pani pilot, kierowcy, autokar - duży plus. Hotele - w większości zupełnie niezgodne z umową - daleko od morza, niezbyt czyste, bez klimatyzacji, co proszę mi wierzyć przy takich temperaturach jest bardzo męczące. Ogólnie wycieczkę i Chorwację oceniam na 5+, HOTELE NA 3=.
4.0/6
Ogólnie program wycieczki pilot i kierowcy na dobrym poziomie .Kiepski hotel w miasteczku Omisz. Rozjazdy w Woszczycach to zły pomysł ,a tym ,,zajazdem,,to powinien zająć się sanepid.To jest uwłaczające jak w tym zajeżdzie traktuje się turystów, posiłki podawane są w plastikowych talerzach należy je trzymać oburącz ,bo inaczej ląduje posiłek na ziemi ,a ceny potraw są jak hotelu 5 gwiazdkowym .Jak na początek wycieczki jest to przygnębiające ..
4.0/6
za mało Plitvic!! Park jest duży, my zwiedziliśmy tylko część. W 2010 roku byliśmy w Paryżu i zamki nad Loarą. Dlatego bez zastrzeżeń wybrałam RAINBOW, ale teraz mam wątpliwości, czy jeszcze raz mogę Wam zaufać.Przede wszystkim chodzi o hotel Jadran. Proszę nigdy nikomu nie proponować tego miejsca.
4.0/6
Ogólna ocena 4 i to tylko za piękno Chorwacji i Słowenii. Wiele fantastycznych miejsc do zobaczenia. Przewodnicy kompetenti. Niestety od strony organizacyjnej wycieczkę oceniam źle. Nie był to mój pierwszy wyjazd z Rainbow ale myślę że raczej ostatni. Dobry pomysł to noclegi tranzytowe w Słowenii, jednak przy drodze szybkiego ruchu i na odludziu. Zmieniono nam kolejność zwiedzania wg programu i przez to m.in. ze Słowenii jechaliśmy 3 godziny na jeziora Plitvickie, natomiast po zwiedzaniu mieliśmy kilkugodzinny przejazd na południe do hotelu Grand Neum w Bośni i Hercegowinie. Wpadliśmy do hotelu po 21 na resztki kolacji. Cóż z tego że hotel był nad morzem i miał baseny, skoro i tak nie było czasu z nich skorzystać, zresztą jak w innych, ponieważ podczas całej wycieczki mieliśmy długie przejazdy na nocleg. Ostatni nocleg w Chorwacji w miejscowości Karlobag bardzo niekomfortowy, czystość w tym hotelu pozostawiała wiele do życzenia. Gdyby hotele były bliżej moglibyśmy np. w parku Krk popłynać statkiem w cenie dość drogiego biletu ale nie byłi na to czasu. Pan pilot dawał nam niestety niewystarczajaco czasu wolnego i niekoniecznie reagował na nasze prośby np. o dodatkowy krotki postój na zrobienie drobnych zakupów na następny dzień. W czasie wolnym trzeba było wybierać czy coś zjeść, coś kupić czy zwiedzić to co pominęliśmy z przewodnikiem. Wisienką na torcie był powrót do Woszczyc, śpieszyliśmy się z powrotem, po czym i tak czekaliśmy 2 godziny na drugi autokar. Potem w środku nocy w Łodzi nastąpiła kolejna przesiadka na bus o której biuro nie raczyło wcześniej poinformować.