Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Długa podróż ale wszystko super zorganizowane pogoda była rożna ale pan Borys potrafił znaleść optymistyczne wizje .Jeden hotel był z czasów PRL ale najgorsza była obiadokolacja serwowana z widoku hotelowego nici gdyż lało ale w sumie daliśmy radę dziękujemy
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zorganizowana, pilot Maciej z ogromną wiedzą historyczną i geograficzną. Słuchałam z ciekawością każdej opowieści. Widoki oczywiście przepiękne, dech zapierające, im dalej tym piękniejsze. Pokoje czyste, bez zastrzeżeń. Program bogaty, czas wolny wystarczający. Podróżowałam wraz z dwójką nastolatków (12 i 15 lat), nawet dla nich był to niezapomniany czas fascynujących przygód z Chorwacją. Zero nudy, zero monotonii, żal było wyjeżdżać. Szczerze polecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróż wzdłuż Adriatyku z Rainbow okazała się fantastyczna. Zwiedziliśmy najpiękniejsze miasta Chorwacji, cudowne perełki architektury, a także Parki Narodowe, gdzie podziwialiśmy niespotykaną nigdzie indziej przyrodę. Pogoda w lipcu dopisała, było nawet upalnie. W Słowenii trochę chłodniej, ale stolica Lublana równie urokliwa. Teraz rozumiem miłość Polaków do Chorwacji ❤️Co należy podkreślić... nasz przewodnik Pan Maciek przechodził samego siebie, przekazując nam ogromną dawkę wiedzy o historii, kulturze, mieszkańcach tamtejszych regionów. Poza tym zawsze służył pomocą, i jest bardzo pozytywną osobą. Dziękujemy za wspaniałą przygodę 😊
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed wycieczką, wiele osób mówiło o urokliwej Chorwacji. Pomyślałam sobie "pewnie mają rację", ale tak trochę z niedowierzaniem. Podczas podróży autokarem pani przewodnik przekazywała nam prawie cały czas ogromną ilość informacji na temat całej wycieczki no i oczywiście samej Chorwacji. Bardzo mi się to podobało. Gdy po długiej podróży dojechaliśmy wreszcie do celu, oniemiałam z zachwytu(zresztą nie tylko ja). To co zobaczyłam przeszło moje wyobrażenia, po prostu cudowny kraj, przemili ludzie. Góry, czyste morze, palmy i jeziora z wodospadami to tyle szczęścia na raz, że nie byłam wstanie myśleć o niczym innym. Urzekły mnie kamienice i wąskie uliczki. Przywiozłam ze sobą ogromną ilość zdjęć, które pokazuję każdemu i wszędzie. Z biegiem lat zdjęcia pewnie się zniszczą, ale to co najpiękniejsze, czyli przeżycia, wspomnienia i zachwyt pozostanie mocno zakorzenione w moim sercu i nikt mi tego nie odbierze.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wycieczce byłam w terminie od 8 sierpnia do 14 go sierpnia 2015.Wycieczka bardzo udana. Świetny, bardzo kulturalny pilot wycieczki, bardzo fajni i grzeczni kierowcy, ciekawy program, dobre hotele,no i przede wszytkim piękna Chorwacja!!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd do Chorwacji był naszym pierwszym i jeśli nadarzy się sposobność na pewno skorzystamy i odwiedzimy te rejony. Chorwacja jest krajem z przeszłością i jednocześnie zachywcającym, mimo ran odczuwa się dużą serdeczność a zwłaszcza do nas Polaków, co mogliśmy niejednokrotnie doświadczyć. Dzięki Pani Izie nasza wycieczka była dopełniona. Naprawdę dużo dowiedzieliśmy się o historii i wydarzeniach, jakie się tam rozegrały. Dni były wypełnione od rana do późnego wieczora, dzięki temu dużo zobaczyliśmy, nie było to nudne a jednocześnie mieliśmy i trochę czasu własnego. Panom kierowcom wielkie podziękowanie za wprawną jazdę po serpentynach, byli też niezmiernie pomocni w różnych sytuacjach. I jeszcze wielkie podziękowania dla Pana Jana i Pani Renacie, którzy z pasją oprowadzali Nas i opowiadali o Trogirze, Splicie i Dubrowniku.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, Wycieczka w tej formie była rewelacyjna ,jeśli chodzi o dobór pilota Filipa Podlasińskiego i dwie panie w Splicie i Dubrowniku .Super prowadzące i umiejące zainteresować historią.Natomiast startująca pilotka z W-wy do Orzesze ,brak zaiteresowania turystami ,przespała całą drogę ,jedynie przekazała nr autokarów - dziękujemy tej Pani.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna wycieczka,bardzo polecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasza adriatycka przygoda rozpoczęła się 14 lipca 2018 r. Około południa wyjechaliśmy w kierunku Słowenii, by w godzinach wieczornych zatrzymać się na nocleg w miejscowości Żalec. Hotel o tej samej nazwie opuściliśmy stosunkowo wcześnie, a pierwszym punktem naszego programu było zwiedzanie Ljubljany. Klimatyczny charakter tego miejsca nastroił wszystkich bardzo pozytywnie na dalszy podbój naszego adriatyckiego szlaku. Po krótkim spacerze po zakamarkach słoweńskiej stolicy, udaliśmy się do Jaskini Postojnej stanowiącej prawdziwy cud naturalnej architektury, pozbawionej ingerencji człowieka. W różnokształtnych stalagmitach i stalaktytach została zapisana wielowiekowa historia, której początki trudno sobie wyobrazić. Spacerując po jaskini, nie sposób nie odczuć potęgi natury uchylającej przed człowiekiem mikroskopijny fragment swoich dziejów. Podróż specjalną kolejką daje czas na rozkoszowanie się feerią barw, świateł oraz dźwięków tego niezwykłego świata, zaś rwące nurty rzeki Pivki, przepływającej w najniższym poziomie jaskini, stanowią serce tego miejsca, nadając mu niepowtarzalnych charakter pulsującej, wciąż żywej przestrzeni. Stąd, po blisko trzygodzinnym spacerze, pojechaliśmy do miejscowości Crikvenica, gdzie w przepięknych okolicznościach przyrody zostaliśmy zakwaterowani w Hotelu Mediteran, usytuowanym nad brzegami Adriatyku. Tutaj mieliśmy czas na odpoczynek zarówno na plaży, jak i tarasie czy w basenie. Krystalicznie czyste morze, szum fal oraz cieplutki wiatr pozwoliły dostrzec niezwykły urok pięknej Dalmacji. Następny dzień upłynął pod znakiem kolejnego bliskiego spotkania ze środowiskiem naturalnym. Park Narodowy Krka to wspaniałe miejsce gwarantujące zarówno aktywny, jak i bierny wypoczynek. Można tu bowiem spacerować po specjalnie wytyczonych trasach lub korzystać z kąpieli słonecznych i wodnych. Prawdziwi miłośnicy przyrody będą podziwiać m.in. kaskadowy wodospad będący dziełem rzeki Krka, która wspaniale wpisuje się w przestrzeń parku. Jej szmaragdowy kolor i urokliwe nurty układające się w mini wodospady współtworzą prawdziwie bajkowy nastrój. Nie mniejsze wrażenie robi miejscowość Szybenik, nazywana „miastem wszystkich wiatrów”. Dwie główne uliczki i rozchodzące się od nich wąskie odnogi pozwalają poczuć średniowieczny klimat tego miasta, gdzie niemal każdy element ujawnia swą historię i symbolikę. Punkt rozpoznawczy Szybenika – Katedra św. Jakuba wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO – to jedno z tych miejsc, które na długo nie pozwolą o sobie zapomnieć. Pozostając pod wrażeniem piękna „miasta wszystkich wiatrów”, udaliśmy się do bośniackiej miejscowości Neum, w której zostaliśmy zakwaterowani na dwa noclegi w luksusowym Grand Hotelu. Stąd na rzut kamieniem znajduje się prawdziwa perła Dalmacji – Dubrownik – będący naszym celem już następnego dnia. Przeprawiając się przez most im. Franja Tudżmana, znaleźliśmy się u bram miasta. Tutaj nie sposób nie spostrzec swoistego uścisku historii ze współczesnością. Z jednej strony mury okalające stare miasto – prawdziwy świadek historii, z drugiej kawiarnie i restauracje przyjmujące tłumy turystów oblegających główny trakt – ul. Stradun. Odwiedzając majestatyczny Dubrownik, warto skorzystać z rejsu statkiem, z pokładu którego można obserwować niepowtarzalną kolorystykę: granat fal stanowiący niezwykłe zwierciadło, w którym „przeglądają się” charakterystyczne, pomarańczowe dachy budynków. Przesadą nie będzie więc stwierdzenie, że Dubrownik to prawdziwy architektoniczny cud. Poznawanie Dalmacji pozwala odkryć więcej podobnych osobliwości, chociażby w miejscowościach: Split i Trogir, odwiedzonych kolejnego dnia. W obu odnajduje się rzymskie wpływy. Będąc w Splicie, nie można pominąć Pałacu Dioklecjana, czy nie zatrzymać się na odbywający się codziennie pokazowy przemarsz cesarza, któremu towarzyszą rzymscy żołnierze. Stąd jest bardzo blisko do Trogiru, nazywanego „małą Wenecją”, rzeczywiście przypominającego to włoskie miasto, którego charakter poznawaliśmy z przemiłą przewodniczką – Panią Anitą. Chętni mieli okazję wejść na dzwonnicę Katedry św. Wawrzyńca, by stąd rozkoszować się urokiem miasta oraz pełną piersią pooddychać dalmatyńskim powietrzem. Inni mogli pospacerować po bulwarze Riva, z palmami i klimatycznymi kafejkami. Pełni wrażeń zgromadzonych podczas wszystkich dni wycieczki, ostatniego dnia udaliśmy się do Parku Narodowego Plitvickie Jeziora, którego urok doskonale wieńczył cały pobyt. Niemal pięciogodzinny spacer w towarzystwie sympatycznego przewodnika Mario rozpoczął się od podziwiania kompleksu tzw. dolnych jezior, z największym wodospadem, do którego „pielgrzymują” tłumy turystów w poszukiwaniu najlepszego ujęcia. W miejscu tym ma się wrażenie, iż przyroda znajduje się na wyciagnięcie ręki. Topografia parku jest dla człowieka niezwykle przyjazna; daje swobodę spacerowania oraz odpoczynku. Przyroda zasługuje tu na podziw i szacunek, w zamian za to gwarantuje całą gamę niezwykłych, przepięknych widoków. Podczas wizyty wiele emocji dostarcza rejs łódką po największym z jezior stanowiącym pomost między kompleksem dolnym a górnym. Wycieczka „Wzdłuż Adriatyku” jest dobrą ofertą dla tych, którzy są rozmiłowani w naturze i historii. Oba te elementy ujawniają swą prawdziwą urodę w promieniach gorącego słońca, którego jest tutaj pod dostatkiem. By poznać choć cząstkę Dalmacji i dowiedzieć się, czym w istocie jest chorwacki „diszpet”, należy nastawić się na jej wchłanianie wszystkimi zmysłami. Można się w niej zakochać. Sukces murowany!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To było coś ,czego nigdy nie zapomną.Zakochałam sie w Chorwacji.Zapewne nie raz jeszcze tam wrócę.Biuro idealnie rozmieściło noclegi,nie trzeba było jechac przez połowę kraju aby cos zwiedzic i znow potem wracac.Wszyscy zawsze mówią że objazdówki sa bardzo męczące,na tej wycieczce naprawdę nie było żle-była to moja pierwsza objazdówka i wcale nie bedę jej żle wspominac.Byl czas na zwiedzanie,spokojne zwiedzanie-nie galopowanie,był czas by samemu sobie pochodzic po miescie czy tez zrobic jakies zakupy.Wszystko idealnie dograne.Same plusy,hotele tez dobre ,odpowiedni standard,jedzenie dobre w formie szwedzkiego stolu,kazdy znalazl cos dla siebie-bo spory wybor dan.Polecam ten rodzaj zwiedzania,by w tak krotkim czasie zobaczyc az tyle ciewawych rzeczy.