Opinie o Wzdłuż Adriatyku Comfort
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AIZastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wzdłuż Adriatyku Comfort - Mogło być lepiej
Anna 07.05.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025Na wycieczki objazdowe również te z Rainbow jeździmy od kilkunastu lat. Lubimy aktywnie spędzać urlop ciekawią nas nowe miejsca. Zauroczeni Bałkanami 10 lat temu postanowiliśmy uzupełnić swoje wrażenia poznawcze o północną część Chorwacji, której jeszcze nie widzieliśmy. Szczególnie zainteresowani Jeziorami Plitwickimi czekaliśmy na ten dzień, w którym zobaczymy te cuda natury. Wycieczka objazdowa Wzdłuż Adriatyku Comfort zapowiadała się bardzo ciekawie. Program zawierał zwiedzanie zarówno znanych nam już miejsc jak i tych jeszcze nie poznanych. Trafiła nam się przewodniczka Weronika, która już w autokarze w drodze przez Austrię zaliczyła wpadkę opowiadając, że Mozart zasłynął z filmu "Amadeusz". Zwiedzanie Jezior Plitwickich dzięki odwróceniu kolejności w planie wycieczki wypadło pierwszego dnia. Do opieki nad naszą grupą dołączyła druga przewodniczka nie mówiąca po polsku, która z firmową chorągiewką prowadziła przez szlak krętej kładki nad pluszczącą wodą. Podążyliśmy za nią, Pani Weronika zadeklarowała, że będzie zamykać grupę. Ruch na tej wąskiej trasie był dwustronny. Jak zwykle w takich miejscach międzynarodowy tłum przesuwał się gęsiego po wąskiej i śliskiej kładce w obie strony. Przewodniczka z chorągiewką zaczynała się oddalać w przodzie, nie sposób było jej dogonić gdyż nie było możliwości wyprzedzić idących przed nami. Dystans między nami i prowadzącą zwiększał się. Nie zostaliśmy uprzedzeni, że trasa w pewnym momencie rozwidli się. Zatrzymaliśmy się na tym rozwidleniu zdezorientowani. Wypatrywaliśmy przewodniczek w trzech kierunkach, patrząc również do tyłu na nadchodzących. Niestety nikogo z Rainbow już nie zobaczyliśmy. Byliśmy już zmęczeni, czas wskazywał, że powinniśmy udać się w stronę wyjścia które wskazywał drogowskaz w prawo w górę po serpentynach. Przyspieszyliśmy więc aby nie narażać grupy na oczekiwanie na nas. Gdy dotarliśmy na górę byliśmy już bardzo zmęczeni i wyczerpani. Dotarliśmy do drugiego rozwidlenia z prostą drogą i z kierunkowskazami w lewo "PARKING NR 1" i w prawo "PARKING NR 2". Nie mieliśmy pojęcia na którym parkingu jest nasz autokar, nikt nas o tym nie informował. Stres zdominował nasze zwiedzanie, jedynym wyjściem było wykonanie telefonu do Pani Weroniki, która zaleciła nam wcześniej włączyć w telefonach tryb samolotowy ze względu na wypadki łączenia się z obcymi sieciami naliczającymi wysokie rachunki za połączenia na tym terenie. Na szczęście przewodniczka odebrała. Gdy zapytała gdzie jesteśmy opisałam miejsce, w którym się znajdowaliśmy, że wyżej już słyszę samochody. Tu zdziwił mnie zarzut ze strony Pani Weroniki, że zapewne opuściliśmy teren parku narodowego, co było nieprawdą. Udzieliła mi najcenniejszej informacji, że autokar jest na parkingu nr. 1 co wskazało kierunek dalszej drogi. Po ok. 5 -10 minutach dotarliśmy do bramki, za którą zobaczyliśmy naszą grupę i Panią Weronikę. Grupa udała się do autokaru. usiedliśmy wyczerpani, zdenerwowani i milczący. Pierwszy raz doświadczyliśmy braku informacji, braku opieki, ale najgorsze dopiero miało nastąpić. Pani Weronika szukając wzrokiem osób, które znane już całej grupie "zgubiły się" podeszła do nas. Potwierdziłam, że to ja do niej dzwoniłam, po czym usłyszeliśmy (my i cała grupa zebrana już w autokarze) "dlaczego pani nie odebrała ode mnie telefonu mimo, że aż trzykrotnie do pani dzwoniłam"? Telefon nie dzwonił, gdyż dostosowując się do zaleceń Pani Weroniki włączyłam po naszej rozmowie tryb samolotowy. Usłyszeliśmy i wszyscy inni, że opuściliśmy teren parku narodowego, a na przyszłość prosi o nie wychodzenie przed przewodnika. Bramkę przekroczyliśmy ostatni gdy grupa już czekała na osoby korzystające z toalety. Przewodniczka zupełnie nie była zainteresowana naszym samopoczuciem, że stworzyła nam stresującą sytuację, że miała zamykać grupę czego nie zrobiła i że napiętnowała nas publicznie przy grupie mianem osób, które się gubią co wywołało bardzo niemiły komentarz od pana siedzącego za nami. To przewodnik odpowiada za bezpieczeństwo grupy i za atmosferę. Niestety nie tylko nie stworzyła przyjaznej atmosfery jaka zawsze towarzyszyła nam na wszystkich wyjazdach ale pozostawiła niesmak i niemiłe wspomnienie, które przyćmiło całą resztę. Byłoby co chwalić począwszy od programu, noclegów, a skończywszy na wspaniałej pracy kierowców, którzy bezpiecznie i sprawnie pokonywali długą trasę pomimo usterki autokaru. Grupa była bardzo zdyscyplinowana, kulturalna i sympatyczna aż się prosiło wybrać starostę jak na innych wycieczkach i zorganizować integrację. Był potencjał, zabrakło inicjatywy i zainteresowania ze strony pilotki.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trochę comfortu, sporo dyskomfortu
Małgorzata, 19.08.2015Przepiękne krajobrazy i widoki ! Najbardziej podobały mi się Jeziora Plitvickie oraz Jaskinia Postojna, ale wszystko warte jest zobaczenia ! Generalnie dobrze oceniam pracę pilota - pani Natalii oraz kierowców. Wyżywienie też oceniam dobrze, wprawdzie wymagało ode mnie kilkudniowego przestawienia się na inne pory zasadniczych posiłków (rano i wieczór), ale spodziewałam się że najprawdopodobniej tak będzie. W każdym razie wyżywienie zgodne z tym co w umowie, wystarczająco i prawie zawsze do wyboru. Zakwaterowanie w miejscu docelowym, czyli w Chorwacji niezgodne z umową, istotnie odbiegało od opisu oferty. Na przykład w hotelu Jadran w Sibeniku (2 noclegi): zacieki na suficie/ścianie, bardzo brudne materace łóżek (pierwszy raz w życiu widziałam tak zanieczyszczone, a nie tylko widziałam, ale na takim przez 2 noce leżałam). Były także różne inne uchybienia co do zakwaterowania, a zwłaszcza brak klimatyzacji przez 3 dni z rzędu ! Hotele w Słowenii - pokoje wprawdzie bez balkonów, ale przynajmniej czyste i zadbane.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mniejszy "comfort"
Wiola 16.08.2015Chorwacja jest przepiękna, warta zobaczenia. Proszę przemyśleć termin wyjazdu - w lipcu ok. 40 stopni i wyżej. Kilka słów jednak o stronie technicznej wyjazdu, która Państwa bardziej zainteresuje. Dopisek "comfort" tyczy się jedynie dwóch noclegów tranzytowych. Niby w porównaniu do wersji dla wygodnych jest lepszy, gdyż zaznaczono tu hotele 3-gwiazdkowe (w wersji dla wygodnych 2- lub 3-gwiazdkowe), ale komfortu brak... Noclegi na terenie Słowenii są ok - hotele czyste, schludne, jedzenie dobre. Większym rozczarowaniem są hotele w Chorwacji - w ofercie napisano: "Hotele *** (...) Wszystkie hotele znajdują się nad morzem, w maksymalnej odległości 500 m od morza.(...) Pokoje: wygodnie wyposażone, 2 - osobowe (możliwość dostawki), wszystkie z łazienkami, TV, klimatyzacją i balkonem. Do dyspozycji gości: wszystkie posiadają recepcję, bar, restaurację, część z nich posiada basen." - a w rzeczywistości wygląda to tak: Pierwszy nocleg, który mieliśmy, był w miejscowości Buzet na półwyspie Istria oddalonej od morza mniej więcej o 35 km!!! Balkonu brak, basenu brak, jest klimatyzacja. Niemniej hotel czysty, jedzenie dobre. Warto przejść się samemu na pobliskie wzgórze - przepiękne widoki. Dwa następne noclegi w hotelu Jadran w miejscowości Sibenik - pomysł z dwoma noclegami w jednym hotelu podczas wycieczki objazdowej jest super - niestety wykonanie już nie. Myśleliśmy, że troszkę odpoczniemy od trudów podróży, przepakujemy się i wyśpimy. Niestety hotel był karygodny - brud (przepocony materac w łóżku, na którym spało się z obrzydzeniem), brak klimatyzacji (przy 40 stopniowym upale, bez możliwości wyciągu przy prysznicu), okna zabite na stałe drewnianymi okiennicami, więc widok na port na nic się nie zdał - odległość od morza zachowana, jednak do plaży ok. 800 m ;). Pokój w dodatku mały i ciasny. Brak balkonu, o basenie nie wspominając. W stołówce ten sam brud. Jeśli można przymknąć oko na standard wyposażenia hotelu (wiadomo, że te 3 i 4 "gwiazdy" nie są odpowiednie do zachodnich standardów) tak na brak czystości już nie! Przełożyło się to na nasze samopoczucie podczas dalszego zwiedzania. Niemiłe przeżycie. Nocleg na terenie Bośni i Hercegowiny w hotelu Stella w Neum - również niedziałająca (metalowa, pamiętająca wczasowiczów sprzed 20 lat co najmniej) klimatyzacja, z wystającymi kablami. Standardowo- szału nie ma - ale przynajmniej jest w miarę czysto. Mieliśmy nawet balkon! Basen miał za to hotel na przeciwko... ;( Do plaży jest zejście, jednak uwaga na jeżowce, których jest tam sporo. Jeśli chodzi o posiłki, to oprócz czystości stołówki w Sibeniku, nie ma większych zastrzeżeń - można je określić jako dobre i syte, jednak nic regionalnego. Warto wziąć pod uwagę jednak rozbieżność czasową miedzy nimi - śniadanie było ok. 7 natomiast obiadokolacja ok. 19 (warto mieć swoje kanapki lub w miarę możliwości zakupić co nieco podczas czasu wolnego). Przy ostatnim noclegu już na terenie Słowenii w Mariborze nie ma obiadokolacji, a przyjazd jest dość późny - zupki chińskie mile widziane. Niemniej mieliśmy wcześniej postój na obiad w trasie, troszkę za krótki ok. godziny. Program nie jest zbyt przeładowany - jest dużo czasu wolnego na odpoczynek i samodzielne zwiedzanie, zakup pamiątek itp. Warto zabrać ze sobą buty do kąpieli w morzu - plaże kamieniste. Proszę się nastawić, że plażowanie raczej po godzinie 20 (przyjazd do hoteli, kolacja itp) ale woda cieplutka więc śmiało! Chyba, że ktoś skorzysta z czasu wolnego w Dubrowniku (ok. 2 h) i zamiast zwiedzania miasta woli iść na pobliską plaże. Nasz autokar obsługiwała firma Emka Trans z Grodziska Mazowieckiego - super! Pani Natalia, nasz pilot, również dawała radę;) Niestety czystość hoteli i brak klimatyzacji bardzo nam uprzykrzyły wyjazd. Odnieśliśmy wrażenie, że biuro idzie na ilość, a nie na jakość. Mamy nadzieję, że chociaż podejdzie poważnie do złożonych reklamacji.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Częściowo zmarnowany urlop
turystka 03.08.2015Rainbow nie wywiązuje się w pełni z umowy. Przez trzy doby zamieszkiwaliśmy w hotelach bez klimatyzacji, podczas gdy na zewanątrz był upał ponad 40 stopniowy.Przez to nie przesypialiśmy noce, byliśmy zmęczeni i zestresowani tą sytuacją. Byliśmy zakwaterowani w pokojach bez balkonów z niezbyt ładnymi wiokami. Pokoje przeważnie nie miały balkonów, pomimo iż były nam zagwarantowane umową. W jednym hotelu nie było żadnego! dostępu do morza. Została złożona reklamacja - zobaczymy, czy Rainbow nam ją uwzględni. Wyżywanie często tłuste, niesmaczne. Jeśli chodzi o zwiedzane miejsca - ciekawe. Podróż do Chorwacji, a raczej do Słowenii (tam był nocleg tranzytowy) długa i męcząca, trwała 22 godziny. Po drodze kilka przesiadek, o których organizator nie wspomina w umowie.Kierowcy profesjonalni, opanowani i spokojni. Pilotka Pani Natalia - kompetentna, ze sporą wiedzą.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wzdłuż Adriatyku- nigdy więcej autokarem.
Ryska.Ryska 13.07.2024Wycieczka „Wzdłuż Adriatyku” „Comfort” 16-22.09.2023. Program atrakcyjny, zrealizowany, Pani pilotka kompetentna i zaangażowana, ale warunki podróży tragiczne. Autokar firmy Arko Tourist był stary, niesprawny i nieprzygotowany do jazdy. 1. KLIMATYZACJA chłodziła znacznie słabiej w tylnej części autokaru. Nieszczelności poutykane papierem i sreberkami z widocznym osadem brudu i pleśni. 2. NAWIEW POWIETRZA z zewnątrz przez kratki całkowicie zatkane starym wieloletnim kurzem. Powietrze wewnątrz autokaru zanieczyszczone kurzem, roztoczami, pleśniami wywołało u uczestników wycieczki kaszel, łzawienie z oczu a u mnie ciężką alergię. 3. NIESPRAWNY TEMPOMAT ograniczał prędkość nawet do 50 km/godz na autostradzie. Było to przyczyną spóźniania się na kolację (godz 23-24) i zwiedzanie , brak wolnego czasu na kawę czy posiłek, wydłużenia czasu podróży (np. Bydgoszcz- Creina w Słowenii, 22 godz). 4. NAPRAWA NASZEGO AUTOKARU W CHORWACJI, okazała się nieskuteczna, podstawiono zastępczy autokar chorwacki. 5. NOWY, SPRAWNY AUTOKAR, został przysłany z Polski. Dzięki temu w komfortowych warunkach odbyliśmy podróż powrotną. 6. REKLAMACJA z powodu zmarnowanego urlopu, wydaje się być uzasadniona. Do reklamacji dołączone są zdjęcia których tutaj nie udało się dołączyć.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wzdłuż Adriatyku comford
Danuta 02.07.2023Właśnie wróciliśmy z wycieczki wzdłuż Adriatyku comford szczerze mówiąc wycieczka byłaby udana gdyby nie to że nie było czasu na kąpiel w Adriatyku, mało czasu na zwiedzanie czy posiłek na wycieczkach trzeba wybierać albo coś zjeść albo chodzić i zwiedzać. Hotel Neum w Bisni to porażka, brud robactwo, grzyb, pozostałe dwa hotele luksus. Informacja dla biura podróży Rainbow : proszę informować klientów w jakich hotelach będą mieszkać żeby nie zaznały szoku jak my w Bośni to jest totalny brak dbania o zdrowie klientów jak rozumie biednie ale niech będzie chociaż czysto
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W dużej mierze zmarnowany urlop
Edyta 03.08.2015Chorwacja piękna, organizator wycieczki niestety bardzo kiepski. Rozbieżności pomiędzy gwarantowanymi w umowie punktami a rzeczywistością ogromne. Na cztery noclegi w Chorwacji tylko podczas trzech był dostęp do morza, w pierwszym z hoteli odległość zamiast 500 metrów wyniosła bagatela jedyne 30 km. W upale powyżej 40 stopni w hotelu gdzie spędziliśmy dwie noce nie było klimatyzacji, w trzecim- nie działała. Balkony miały być wszędzie- niestety poza ostatnim noclegiem w Słowenii nie było ich nigdzie. Widoki z okna to w przeważającej mierze widoki na ściany sąsiednich hoteli. Zgodnie z umową można by się spodziewać basenu w hotelach- nie było w żadnym. Bardzo zmęczył mnie ten urlop i to nie z powodu objazdówki, a ogromnych niedogodności, które zafundowało nam biuro. Napisaliśmy zbiorową reklamację, czekamy na odpowiedź ze strony organizatora, niestety urlop, który minął jest nie do odzyskania...
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Chorwacja w pigułce :)
ELIZA, Łódź 28.05.2017 | Termin pobytu: kwiecień 2017Wycieczka godna polecenia.
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!