3.6/6 (67 opinii)
Kategoria lokalna 3
3.0/6
All inclusive na pewno nie. Najgorszy mój pobyt. Sprzątanie polegało na wymianie ręczników i przejechanie podłogi szmatką. Szczytem było gdy musiałam zapłacić za klimatyzację tego nie ma w opisie oferty
2.5/6
Wycieczki fakultatywne świetne, animatorzy jak i zwiedzane miejsca oraz knajpy na wysokim lub bardzo wysokim poziomie. Hotel bardzo słaby, napisana reklamacja, w której opisuje tego przyczyny więc tutaj nie będę się powtarzał.
2.5/6
Hotel w pięknym miejscu - sąsiedztwo Wyspy Cameo , Wyspy Żółwi i pięknych gajów oliwnych trochę rekompensuje niezbyt udany pobyt w tym hotelu. To raczej pensjonat niż hotel all inclusive. Pokój w miarę ok ale niesprzątany przez cały pobyt - Panie z obsługi jedynie opróżniały kosz na śmieci. Jedzenie w miarę dobre ale monotonne. Trzeba było punktualnie przychodzić na posiłki i ustawiać się w kolejce, bo przychodząc później nie było już wyboru (jedzenie nie było dokładane, często brakowało nawet chleba). Właściciele hotelu traktują gości trochę jak intruzów - gaszą światła w restauracji po 22 , przy barze zwykle nie ma nikogo i trzeba szukać kogoś żeby z łaską nalał piwa. W pokojach klimatyzacja tyko dla tych co upomną się o pilota w recepcji, brak szklanek w pokojach i zakaz zabierania ich z restauracji.
2.5/6
pokój w jakim nas zakwaterowano nie był przystosowany dla 3 osób. Był za mały zwłaszcza po wstawieniu w przejściu dostawki do spania! Dodatkowo przypominał ruderę z lat 70’/80’, a takich fotografii nie ma ani na stronie Rainbow, ani na bezpośredniej stronie hotelu do której odnośniki są właśnie na Rainbow. W ofercie na stronie Georgina INN przedstawiane pokoje wyglądają bardzo nowocześnie i schludnie, lub przynajmniej na duże, natomiast pokój, który nam przydzielono tj. nr 301A przede wszystkim: 1. Nie był dostosowany dla 3 osób (2 dorosłych plus 1 dziecko 11- lat), poprzez wstawienie więziennej, niewygodnej dostawki! W przejściu między łóżkami a tą dostawioną dostawką była niewielka szczelina przez którą nie sposób było się przemieszczać, aby nie obić się o wspomniane metalowe łóżko, którego oparcie służyło jednocześnie za mini wieszak na rzeczy. Dostawka powinna stać obok łóżek a nie przed nimi w przejściu! Właścicielka była tego świadoma, ponieważ pierwszego dnia powiedziała nam, że we wtorek zamieni nam pokój na większy, niestety następnego dnia zmieniła zdanie, twierdząc, że jednak większy pokój będzie jej potrzebny, więc musieliśmy pozostać w tym czymś. 2. Ten pokój był tak mały, że nawet (stara, stęchnięta) szafa była przerobiona w taki sposób, żeby jej drzwiczki mogły się otwierać (inaczej nie byłoby możliwe jej otwarcie). Pełnowymiarowe skrzydło tejże szafy lekko haczyło o szafkę nocną, przesunięcie powodowało, że z drugiej strony pokoju drzwi balkonowe były zbyt blisko łóżka i nie dało się przejść. Rzeczy trzymaliśmy w walizkach na podłogach. Zagracenie go walizkami spowodowało, że już w ogóle niemożliwym było swobodne przemieszczanie się po nim. „Atrakcją” dodatkową były 2 zamurowane okna z rozmazaną farbą, bleee. 3. Łazienka – dramatyczny wygląd, obskurna, nadpsuta bateria prysznicowa, brak zamka, wypadająca klamka dobiła nas zupełnie. Z toalety korzystaliśmy przy niedomkniętych drzwiach ponieważ klamka od wewnątrz wypadała! 4. Smród szamba z zewnątrz każdej nocy. Niestety niemożliwym jest udokumentowanie zapachu. 5. Klimatyzacja działała 0-1, tzn. niezależnie od ustawionej temperatury np. 25 w pokoju robiło się zbyt zimno – tak jakby czujnik temperatury w klimatyzacji był uszkodzony. 6. Jedzenie – brak podstawowych produktów typu oliwki (nie zostały podane nigdy), ser feta 2 razy na 7 dni. Brak piwa – należy poprosić właścicielkę, która wydziela jak dziecku cukierka i nie jest jej na rękę częstowanie nim. Kupowaliśmy na własną rękę (przy ALL IINCLUSIVE!!!). Poza tym w opisie oferty jest. Słabo było z tym tematem. Zgodnie z przedstawioną przez biuro podróży Rainbow ofertą, pokoje są przestrzenne, schludne i czyste, natomiast na miejscu okazało się, że tylko część pokoi jest zgodna z fotografią pokazywaną w biurze i na stronie internetowej. My rozumiemy, że nie wszystkie pokoje są wyremontowane, ale nie może być tak, że płacę za loterię i albo trafi mi się luksus, albo totalny syf i smród. Uczestnicy naszej dostali czysty/ wyremontowany/ elegancki/ duży/ przestronny pokój, płacąc tyle samo za osobę dorosłą!!! Wyremontowany/ nowoczesny pokój ze zdjęć jakie widzieliśmy w biurze Rainbow został przydzielony naszym znajomym ze wspólnej wycieczki (jeden nr zamówienia), stąd też doskonale zdajemy sobie sprawę, jak niesprawiedliwie nas potraktowano. Ja rozumiem, że hotel ma różnej jakości pokoje, ale to do klienta powinna należeć decyzja, czy w cenie tańszej ma gorszy pokój, czy dopłaca i dostaje wyższej klasy lokum. My zaś, nie mieliśmy takiego świadomego wyboru i musieliśmy cierpieć w starej części jakiejś rozwalonej za ciasnej meliny, mimo, że zapłaciliśmy taką samą kwotę jakby trafiła nam się dobra część. Na szczęście już minione wakacje należą do najgorszych z jakimi się spotkaliśmy właśnie przez fakt, że tylko „widzimy się” właścicielki powodowało przydział na dobre i fatalne warunki urągające godności człowieka. Ten Hotel nie spełnił naszych oczekiwań bezdyskusyjnie.