3.6/6 (67 opinii)
Kategoria lokalna 3
2.5/6
Po przyjeździe pod hotel musieliśmy czekać dwie godziny na otwarcie recepcji - greckie podejście do pracy. Właścicielka wygląda jak Violetta Villas, tylko w czarnych włosach. Wydaje się zupełnie nie przejmować tym że wprowadza klientów w błąd już na etapie weryfikacji hotelu po zamieszczonych w internecie zdjęciach. Otóż pokoje ze zdjęć znajdują się w budynku po drugiej stronie ulicy, i żeby je dostać trzeba dopłacić 200 euro do pobytu... Pokoje które są w cenie podanej na stronie nie są tymi ze zdjęć!!! Nam przypadł pokój na 4 piętrze, co nie było problemem bo często tam nie chodziliśmy. Ale wystrój i urządzenie pokoju - lata 90`. Do tego wcale nie jest czysto! Wifi jest tylko w tawernie na dole - w pokoju już nie łapie. Jedzenie - ciągle takie same zestawy. W barach mlecznych w Polsce można zjeść o wiele lepsze dania niż to co oferuje hotel Georgina, przez co ostatnie dni już chodziliśmy na posiłki do tawerny obok (OLE OLE - super jedzenie, polecam bardzo). Tak zwany all inclusive to wino czerwone i białe - marnej jakości, ciastka typu krakersy, woda i kolorowe napoje - podróbka pepsi, fanty itd. Nawet nie było prawdziwego soku. Na pocieszenie dodam, że okolica i dostęp do morza są rewelacyjne. Z ulgą opuszczaliśmy hotel Georgina Inn. Nigdy więcej!!! Dziwię się firmie Rainbow że ma takie miejsce w swojej ofercie. W związku z tym że oferta była kłamliwa już nigdy nie skorzystam z usług Rainbow. Miejscowość Agios Sostis polecam jednak w 100%.
2.5/6
Niskobudżetowy hotelik z małym basenem. Standard z lat 80 ale czysto. W pokojach klimatyzacja nie u wszystkich działała prawidłowo, u nas było ok. O pilota do klimatyzacji trzeba było ekstra prosić bo nie był wydawany przy meldunku. Brak możliwości wypożyczenia ręczników na basen lub plażę. Internet działał tylko przy recepcji, w pokoju nawet nie było możliwości wyszukać routera. Bardzo klimatyczna w greckim stylu jadalnia. Posiłki codziennie takie same i bardzo mały wybór. Przez 7 śni nie posmakowaliśmy na miejscu typowych greckich serów fety, halumi. Za to były pyszne arbuzy i pomidorki. Napoje tylko z miejscowego lidla i mały wybór, bez dodatków. Nie uświadczyliśmy np. cytryny do napojów wody, herbaty gdzie przy tak wspaniałym i ciepłym klimacie powinno być ich pod dostatkiem. Ogólnie gospodyni miła, tylko ona z obsługi mówi po angielsku. Przyjechaliśmy wcześnie rano i miło zaskoczyło nas to, że mogliśmy od razu skorzystać ze śniadania i kawy. Pokój został udostępniony wcześniej niż zapowiadano bo o godzinie 11.00. Ogólnie wyjazd udany, piękna pogoda, wycieczki fakultatywne, greckie tawerny i piękne widoki.
2.5/6
Hotel nie był dostosowany do Wyjazdu typu all inclusive. Z atrakcji przy hotelowych tylko basen, największa zaletą była kuchnia (minus ekspres do kawy). Brawo dla Pań gotujących. Okolica ładna i często wychodziliśmy z hotelu, blisko sklepy i plaża.
2.0/6
All inclusive na pewno nie. Wino, piwo i kiepskie napoje z plastikowych butelek. Cały tydzień jedzenie powtarzalne, ani razu nie było sera feta. Warzywa na parze z obiadu najczęściej podane na kolację wymieszane z sosem pomidorowym. Z owoców tylko arbuz i pomarańcza. Jeden rodzaj kawy. Jeden gatunek sera i wędliny przez cały tydzień. Między obiadem, a kolacją przekąski: herbatniki, sucharki, kanapki z suchego chleba, plaster sera i wędliny ze śniadania. Brak owoców. Deser-dwa rodzaje przez tydzień. Sporo gości średnio po dwóch dniach biegunka i wymioty. Rozumiem, że zmiana klimatu ale ilość chorych osób trochę niepokoi. Room service to tylko przetarcie podłogi, bez mycia łazienki. Prześcieradła, zapach prania był ale były "niedoprane". Klima w pokoju była ale o pilota trzeba było się upomnieć aby ją uruchomić.