Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jordania, kraj ciekawy i intrygujący, piękne zabytki, uprzejmi i życzliwi ludzie, urzekające widoki, ale też często krajobraz pustynny, monotonny i bieda, aż smutno i żal. Na pewno kraj warty zobaczenia, gdy panująca obecnie w regionie sytuacja polityczna się ustabilizuje, ale czy z Rainbow...zaczynam mieć wątpliwości. Jeżdżę z nimi od wielu lat, ale z taką ignorancją ze strony pilota jak na tym wyjeździe jeszcze się nie spotkałam. Pani Kasia nie odbierała telefonów i nie oddzwaniała ( nikt nie dzwoni bez potrzeby), jak coś nie pasowało-zero jakiejkolwiek dyskusji, podobnie z miejscami w autokarze. Miejsca zawsze wyznaczał pilot w/g kolejności rezerwacji, tu jak kto chce. Trafiły nam się dwa przypadkowe miejsca, z których jedno było wyjątkowo niewygodne i pomimo teoretycznie wolnej połowy autokaru, grupa liczyła 27 osób, nie było możliwości zmiany miejsc, bo prawie wszyscy porozsiadali się pojedynczo przy oknach, trzymając obok na siedzeniach swoje torby. Pani pilot nie widziała problemu i nie reagowała, tylko my zmieniałyśmy się do końca wycieczki co jeden postój. Wyjazd na pustynię Wadi Rum, który to biuro proponuje jako dodatkowy fakultet, to chyba jakieś nieporozumienie, powinien być w programie imprezy. Jest cały dzień praktycznie wolny, a pobyt na pustyni, trwa około 1,5 godziny, wyjazd z hotelu o 12.00. Ci co nie jadą, nie mają zaoferowanej żadnej alternatywy, poza straconym dniem i czekaniem na parkingu. Podobnie ma się sytuacja z codziennymi lunchami pod turystów, w dziwnych oddalonych miejscach, gdzie nie ma możliwości kupienia sobie coś innego, np. bardziej lokalnego. Ci co nie jedzą - znowu czekają, bo nie mają innego wyboru. Ogólnie duże zastrzeżenia co do organizacji. Hotele takie sobie, brakuje suszarek, czajników, jedzenie słabe i monotonne, ale głodnym się nie chodzi. Niewątpliwą atrakcją, poza zabytkami, jest kąpiel w Morzu Martwym :)) W Aqabie sporo czasu wolnego, warto kupić na lokalnym bazarku przepyszne daktyle, herbatkę beduińską, przyprawy czy kawę z kardamonem. Płatność gotówką, ale w sklepach bez problemu też akceptują karty. Poza godzinami modlitw, można wejść do białego meczetu al-Husseina, o największej kopule w Jordanii (kobietom dają chusty na głowę).
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka w sumie udana, jesteśmy zadowoleni. Nie była zbyt męcząca, mieliśmy dużo wolnego czasu. - kraj super - pilot tragedia - hotele: jeden dobry + dwa bardzo słabe. Kraj fascynujący z bogatą historią i to uratowało ten wyjazd, nawet naszej Pani pilot Danucie nie udało się go popsuć choć bardzo się starała. Pani pilot wiecznie nieobecna, rozkojarzona. Zła organizacji planu wycieczki oraz brak zaangażowania i zainteresowania uczestnikami dyskwalifikują Panią Danutę. Z zazdrością obserwowaliśmy innych pilotów , którzy znaleźli czas aby pójść do sklepów ze swoją grupą, nasza Pani zajęta była chyba wyborami 15X (kandydował do sejmu) bo natychmiast po przyjeździe do hotelu znikała. Nagminnie też pojawiały się komentarze: "to nie jest w programie imprezy i nie należy się", "musimy zrealizować program nie może wychodzić poza program" albo " pilot mówi, prosi a klienci i tak zrobią swoje". Ciągłe uświadamianie nam gdzie jest nasze miejsce i że niewiele możemy zrobić, oraz złe planowanie czasu doprowadziło do kilkukrotnych protestów ze strony grupy. Zauważyliśmy też, że Pani pilot miała duża wiedzę o Izraelu , w zakresie Jordanii często miała braki w wiedzy. Dużo do życzenia pozostawiały też hotele, ale o tym piszą wszyscy a Rainbow i tak nic z tym nie robi , lekceważenie opinii klientów jest chyba już standardem w R.PL Jednym przyzwoity hotel to Oskar w Petrze, reszta nadaje się do zmiany. Wiemy że 3* to nie luksus, ale w pokojach powinno być czysto i schludnie a tego brakowało w Aqabie i Ammanie. Osobnym temat to naciąganie na lunche. Niby "dobrowolne" ale zatrzymywaliśmy się w miejscach, gdzie nie było innego wyboru. Czyli albo głodujesz albo jesz taki sobie lunch w cenie ok 12-15 Jod czyli 75-90 PLN za osobę i tłumaczono to obowiązkową przerwą dla kierowcy .... słabe to było. Nie było to tradycyjne jordańskie jedzenie tylko zwykłe barowe takiej sobie jakości i przeciętne w smaku.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To ostatnia wycieczka objazdowa na jaką pojechałam z Rainbow. Autokar był mały i wypełniony do ostatniego miejsca. Siedzieliśmy na samym końcu autokaru ściśnięci jak śledzie w beczce, z podręcznymi bagażami na kolanach. Siedzenia były zepsute, przy każdym hamowaniu przesuwały się się do przodu wraz z pasażerem. To było bardzo niebezpieczne. Zgłaszałam ten problem pilotce, ale niestety nikt się tym nie przejął. Na szczęście nie było wypadku, ale w trakcie jazdy krętymi drogami czułam się bardzo niekomfortowo. Przez okno po prawej stronie nic nie było widać - szyba była uszkodzona. Pilotka w trakcie jazdy opowiadała co widać po prawej stronie, ale niestety my nic nie mogliśmy dostrzec!! Na objazdowej wycieczce bardzo dużo czasu spędza się w autokarze i to bardzo popsuło wrażenia z wycieczki.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W Jordanii byłam pierwszy raz. Czytałam, że jest to kraj bezpieczny i takie też miałam odczucia w trakcie wyjazdu. Przyroda i zabytki bronią się same - pustynia Wadi Rum, Petra i Morze Martwe. Natomiast mam duże zastrzeżenia do wyboru hoteli, zwłaszcza hotel w Aqabie w którym spędziliśmy 4 noce (po 2 na początek i na koniec wycieczki), dosłownie nie nadawał się do zamieszkania. Interwencja uczestników spowodowała jedynie dokładniejsze sprzątnięcie przed przyjazdem powrotnym. Dziwię się, że Rb godzi się na kwaterowanie w niesprawdzonych warunkach. To miejsce nie powinno być udostępnione do użytkowania!!! A nam zorganizowano tam tzw. odpoczynek. Uczestnicy naszej wycieczki mierzyli się z brakiem wody w łazience, niedrożną toaletą, zepsutą armaturą, wystającymi bez zabezpieczenia przewodami elektrycznymi i ogólnym brudem i smrodem!!! Pilot spokojnie znosił sprzeciw uczestników tłumacząc się brakiem miejsc w innych hotelach, lecz wycieczka przecież nie była organizowana z dnia na dzień. W ramach przeprosin od hotelu w pokojach pojawiły się owoce i wino do kolacji. Za zaistniała sytuację winię Rainbow - szanujący się organizator nie może narażać swoich klientów na mieszkanie w brudzie i smrodzie. Z wycieczki wróciłam z wrażeniem, że Rainbow przedkłada korzyści finansowe nad jakość usługi. Wyjazd do Jordanii polecam, ale nie z Rb.