Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu „Albański off road”. Program bardzo bogaty, jest to zdecydowanie wycieczka dla aktywnych, którzy cenią sobie poznanie kraju przekrojowo. Pilot-Pan Przemek to przewodnik z powołania. Opowiada o historii, religii i zwyczajach w Albanii; jest zorganizowany, konkretny, z poczuciem humoru. Czuliśmy się bezpiecznie pod jego skrzydłami. Wyjazd należy do aktywnych. Należy się liczyć z wczesnym wstawaniem, śniadanie o 7, wyjazd o 8 i powrót ok 19. Najbardziej wyczekiwanym dla mnie punktem wycieczki był górski trekking, na który dotarliśmy jeepami. Trasa to 8km w jedną stronę, na końcu której znajdowały się przepiękne wodospady Sotira. Widoki zapierające dech, kontakt z naturą, mijaliśmy pachnące łąki oraz malownicze osady. Po odpoczynku przepyszny lunch z lokalnych produktów z widokiem na wodospady. Tempo marszu spokojne, przerwy po drodze, więc bez problemu każdy sprosta wyzwaniu. Droga powrotna pod górkę, ale kto nie dał rady to była możliwość powrotu jeepami. Dla mnie to była niesamowita wędrówka, którą na długo zapamiętam. Z miast najbardziej nam się podobał Berat. Miasto składające się z dwóch części: górnej na wzgórzu i dolnej w dolinie, poprzez którą przepływa rzeka. Tam moczyłam pięty. Girokastra – kolejny punkt wyprawy - też nas nie zawiodła. Zamek na wzgórzu, piękna starówka, wszędzie knajpeczki z lokalnym jedzeniem i stragany z pamiątkami. Hotel zaserwował niesamowicie smaczne lokalne przysmaki w formie bufetu. W cenie wycieczki mieliśmy rafting, spokojny aczkolwiek tak się wczułam w wiosłowanie, że czułam bicepsy, rzeka była na tyle spokojna, że można było podziwiać widoki. Po raftingu mieliśmy w cenie obiad w Permecie. Parę słów o hotelach. Byłam uprzedzona do hotelu Lion po nienajlepszych opiniach innych uczestników na stronie R, ale moim zdaniem hotel był w porządku, pokój duży, czysty z dobrą łazienką, obsługa młoda i miła bardzo się starali, jedzenie było dobre. Najgorszy hotel był koło Korcy. Chyba pamięta czasy Envera. Bojler na wodę nie grzał wody, w związku z tym myliśmy się w zimnej. Łazienka była tak mała, że trzeba było korzystać z otwartymi drzwiami, zepsuta słuchawka prysznicowa, podarta firanka, za to jedzenie przyzwoite. Najlepszy standard był w hotelu Belagrita w Beracie, ale jedzenie najgorsze. Poza jedzeniem w hotelu w Gjirokastra pozostałe jedzenie było wszędzie podobne i serwowane przez kelnerów, najpierw podawana była sałatka, potem zupa, danie główne najczęściej kurczak z ziemniakami lub ryżem i deser, (budyń lub owoce). Kolejnym świetnym miejscem było jezioro Ochrydzkie i samo miasto Ochryda w Macedonii. Zachęciło mnie do objazdówki po Macedonii. Przepiękne cerkwie, starówka, przeprawa łódką po wywierzyskach przy klasztorze św. Nauma, bardzo dobry poczęstunek z lokalnych produktów. Świetna była także wycieczka fakultatywna: rejs po rzece Koman, albańska Tajlandia, przecudne widoki i potem 3 h czasu wolnego z przepysznym obiadem - rybką grillowaną. Każde dojazdy do miejsc docelowych okraszone cudownymi widokami na góry, rzeki, aż szkoda było spać w autokarze. Z całego serca polecamy wyjazd na „Albański off road”! Pogoda na koniec maja i początek czerwca idealna i bez tłumu turystów.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazd trochę tradycyjny, a trochę ekstremalny. Ale dzięki temu temu Albania (i część Północnej Macedonii) zapierała dech w piersi. Przejazdy niby na odległość krótkie, trochę trwały, ale dzięki Pani pilot i kierowcy widoki wszystko rekompensowały. Przydałby się po drodze postój przy jednym z "Blue eye". Hotele wbrew czytanym opiniom zaskoczyły na plus, no może z jednym wyjątkiem. Wyjazd bardzo udany. Natomiast powrót do kraju z dłuższą przygodą od przewoźnika. Mimo to jest co wspominać i chęć na jeszcze.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Odbyta wycieczka tylko potwierdza, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Była intensywna, ale dostarczyła niezapomnianych wrażeń, a na to liczyliśmy. Pilot, Pan Przemek zdał egzamin na przysłowiową piętkę ( a nawet szóstkę), duża wiedza, łatwość jej przekazania, przyjacielska atmosfera, to wszystko powodowało, że czuliśmy się swojsko i komfortowo. Grupa współpodróżników też okazała się świetna. Jednym słowem-warto było. Przemek, pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy za wszystko. Czarek.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetny program wycieczki, logistycznie bardzo dobrze zorganizowana, wszystko zapięte na ostatni guzik. Zachęcam niezdecydowanych.