4.7/6 (107 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Choć hotel Wina Holiday liczy już sobie ponad 30 lat to jest bardzo klimatyczny i bardzo "balijski" , a w relacji ceny do jakości wypada bardzo dobrze. Atutem jest jego wyciszenie i wręcz sielankowość przy jednoczesnej bliskości jednej z głównych ulic handlowo-rozrywkowych , a dodatkowo jest też blisko oceanu. Zauważyć jednak należy ,że plaża w Kucie służy w 95% miłośnikom surfingu i przez duże fale ciężko jest wejść do oceanu a dodatkowo trzeba uważać na surferów ,którzy okupują prawie cały akwen.na szczęście są też inne plaże w pobliżu gdzie można podjechać np. Grabem. Bali jest niesamowitą i unikalną wyspą pod względem kultury , obyczajów , zabytków , przyrody , a jedynie co psuje wszystkie pozytywy tej wyspy to wszechogarniające korki na drogach , gdzie przejechanie krótkiego odcinka30,40 km zimuje często kilka godzin. Niemniej jednak wyjazd uznaję za udany choć za krótki …lepszy wydaje się wariant 12 noclegów a nie 10.
4.0/6
Hotel ok, usytuowany blisko plazy, kolo 100 m. codziennie dostarczana woda i zmieniane ręczniki. Hotel ma lokalny wystroj, ladnie wygląda, ma 3 baseny i wystarczająca ilośc lezakow. Sniadania zaś monotonne i maly wybor.
4.0/6
Hotel położony w niedalekiej odległości od plaży. Dużym plusem jest fakt, że jest tam spokojnie, mimo że Kuta jest bardzo zatłoczonym i gwarnym miastem. Obsługa miła i pomocna, nie było problemu by cokolwiek załatwić. Minusem niestety był pokój, który był dość mały i niezbyt komfortowy. Także śniadania nie są mocną stroną hotelu. Wybór jedzenia był dość bogaty, jednak nam osobiście dania nie przypadły do gustu.
4.0/6
Na plus hotel w otoczeniu ładnej roślinności, nie przy samej głównej drodze więc jest cicho, dwa baseny, miła obsługa. Na minus, (mieliśmy pakiet ze śniadaniem w cenie), codziennie to samo do jedzenia, ubogie menu. Jeżeli chodzi o położenie hotelu jak ktoś lubi tłumy życie imprezowe to ok ale jak ktoś chce pozwiedzać to ciężko wyjechać z Kuty ze względu na Korki, na drugi raz wolałabym lokalizację z dala od miasta ponieważ nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak ciężko poruszać się po tamtejszych drochac, ale to już kwestia kto czego oczekuje od wyjazdu 🙂