Opinie klientów o Bałkańskie Skarby

5.3 /6
446 
opinii
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
4.9
Wyżywienie
4.9
Zakwaterowanie
4.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Andrzej Wladyslaw, Toruń 27.09.2023
Termin pobytu: wrzesień 2023

Bałkańskie Skarby

Wycieczka super. Dostarcza niezapomnianych wrażeń. Są piękne góry i błękitne morze równocześnie. Dostarcza niesamowitych emocji droga wspinająca się w góry skąd można podziwiać wspaniałe widoki. Również przejazd Drogą Adriatycka wzdłuż Zatoki Kotorskiej i Doliną Tary jest bardzo malowniczy. Poznajemy też bolesną historię krajów byłej Jugosławii i losy ich mieszkańców. Podziwiamy architekturę wybranych miejscowości. Warto było się wybrać na tę wycieczkę pomimo trudów podróży.

6.0/6

Kowara 07.06.2022

wycieczka

wycieczka bardzo udana,było super.Pilot o bardzo dużej wiedzy.Bardzo spokojnie się zwiedzało,można było sporo i spokojnie zobaczyć. Jedynym minusem jaki był to bardzo niekomfortowy autokar,ciasny bardzo mało miejsca na nogi.Brak wi fi.Na takie trasy powinien być bardziej komfortowy jak na obecne czasy gdzie są naprawdę autokary wysokiej klasy.

6.0/6

JADWIGA, BIELSKO-BIAŁA 07.10.2021

Bałkańskie Skarby piękna oferta, cudowne miejsca ogólnie wyjazd warty polecenia.

Pierwszy raz jechałam z biurem Rainbow i z pewnością nie ostatni.

6.0/6

Ewa z Wielkopolski 29.07.2019

Bałkańskie Skarby-TAK!!!!

Polecam wycieczkę z całego serca, jeśli oczywiście nie fascynuje nas relaks w hotelowym basenie i korzystanie z all inclusive. Bałkany w pigułce, ale chętnie połykałabym ja codziennie. Ma uzdrawiającą moc. Ale od początku... Przesiadka w Woszczycach- miejsce jak miejsce, nic szczególnego; Jeśli ktoś dobrze słucha pilota to nie będzie miał najmniejszych problemów. Autokary opisane, informacje dokładnie podane, w razie nieścisłości można przecież dopytać. Przejazd nocny do przeżycia, choć rzeczywiście trochę mało miejsca na nogi. A dalej tylko lepiej;) Cudowna pilotka Carolina wprowadziła nas w bałkański świat wraz z minięciem granicy z Bośnią. Położone na wzgórzach Sarajewo, tak różne kulturowo, doświadczone historycznie; Mostar-tego miasta nie sposób zapomnieć, działa jak magnes przyciągając starymi uliczkami, turecką zabudową, bazarem, kolorem Neretwy nad którą rozpięte ramiona mostarskiego mostu robią niesamowite wrażenie. Cudo. Następne jest Medjugorie. Mimo religijnego charakteru i kultu Maryjnego, to miejsce dla każdego. Wyciszające i odprężające a dla wierzących -szczególne, wartościowe. Rano przejazd malowniczą trasą przez Kalifornię Bałkanów do Dubrownika. Kolejne miejsce, w którym tylko wzrasta moja miłość do historii i starej weneckiej architektury. Dla chętnych rejs wokół murów Dubrownika - przepiękny. Dalsza trasa przebiega wzdłuż brzegu Adriatyku, oczy nie nadążają chłonąć tego co widzą z okien autokaru. Granica z Czarnogórą, przeprawa promowa i Kotor. Perełka małego państwa. Spacer wąskimi uliczkami, warsztaty rzemieślnicze, życzliwi i uśmiechnięci ludzie, koty-zatrzymany czas. Bosko. Jedziemy dalej do Dobrej Vody, gdzie spędzimy kolejne 4 noce. Dla niektórych czas na odpoczynek i plażowanie nad turkusowym morzem. My korzystamy z wycieczki Perły Czarnogóry. Jedziemy do Budwy, której stare miasto urzeka plątaniną uliczek, następnie do Cetinje, pierwszej stolicy Montenegro i po "pikuś serpentynkach", do wioski Njegusi . Tam częstują rakiją, sokiem z granatów, a przede wszystkim długo dojrzewająca szynką i serem. Uczta dla smakoszy. Posileni i uspokojeni rakiją pokonujemy słynne agrafki, podziwiając widoki i kunszt kierowcy. Boka Kotorska-cud natury, jej widok zostanie w duszy chyba na zawsze. Przejazd do Perastu i rejs na wyspę Matki Boskiej na skale-równie niezapomniane. Wracamy do hotelu, gdzie czeka nas przepiękny zachód słońca i spacer. Rano udajemy się do Starego Baru. Podziwiamy starą oliwkę, zwiedzamy stare miasto i korzystamy z gościnności polsko-czarnogórskiej rodziny. Fantastyczny poczęstunek, niesamowici gospodarze sprawiają że jest to chyba jeden z najpiękniejszych momentów tej wycieczki. Resztę dnia spędzamy na plaży i kąpielach w Adriatyku. Chętni, następnego dnia udają się do Albanii. My plażujemy dalej, ładujemy akumulatory. Wyjeżdżamy z Dobrej Vody w stronę kanionu Moraczy. Dzięki pilotce Carolinie i jej opowieściom czas dość długiego przejazdu do Serbii upłynął niepostrzeżenie. Mogliśmy podziwiać niedostępne zbocza kanionu, jego surowe piękno, odwiedziliśmy starą cerkiew i udaliśmy się do kanionu Tary z przepięknym mostem. Nocleg już na terenie Serbii, skąd rano wyruszyliśmy na podbój Belgradu-stolicy państwa. Carolina miała rację- to miasto można pokochać, chociaż, być może nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia. Cerkiew św. Sawy- częściowo w remoncie, ale to co ma do zaoferowania zwiedzającemu po prostu zwala z nóg. Twierdza Kalemegdan oferuje nie tylko naukę historii. Nawet dzieci znajdą w jej obrębie miejsce dla siebie. Widoki na Dunaj i Sawę są niepowtarzalne, cerkiew św. Petki -po prostu urocza. Dodatkową atrakcją dla naszej grupy była możliwość przyjrzenia się serbskiemu weselu z całym jego zwyczajowym kolorytem. Wieczorem-kierunek Polska. Bałkany-wracam za rok!
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem