5.6/6 (949 opinii)
4.5/6
Cały wyjazd oceniam na dobry+ . Dużo atrakcji , w większości dobre hotele i sympatyczna Pani Maria jako nasza przewodniczka . Prócz tego, że ogólnie polecam wycieczkę, bo faktycznie można wiele zobaczyć to są też minusy i których warto wspomnieć zainteresowanym zakupem . Pierwszy nocleg w Bangkoku to nieporozumienie . Hotel Bangkok Palace, w którym mieszkają główniePolacy i hindusi . Nieprzyjemny zapach stęchlizny w sali konferencyjnej, w której spotkaliśmy się po przyjeździe z całą grupą i Panią Marią . Para z naszej grupy miała w pokoju karaluchy ( tak wiem , że to Tajlandia ) a jedzenie było w mojej ocenie tragiczne nawet dżem był okropny :/ na szczęście lokalizacja jest super i blisko hotelu są przepyszne stoiska ze streetfoodem gdzie za 5 zł można zjeść wybitny makaron z krewetkami . Na szczęście w hotelu byliśmy tylko 2 noce, a każdy kolejny hotel był już lepszy . W programie jest wiele świątyń i 7 dnia zaczyna się robić męcząco . Wyjazdy nad ranem spod hotelu, dojazdy do kolejnego miejsca w godzinach 17-18 gdy zachodzi słońce więc przez 10 dni zwiedzania nie ma szans na złapanie słońca i odpoczynek . Oczywiście dla jednych to plusy , dla mnie było ciut zbyt męcząco . Przejazdy czasami zajmowały 3-4 h tak jak oczywiście opisane jest to w programie, ale w praktyce po codziennej jeździe autokarem robi się to uciążliwe . Miejsce na wypoczynek które wybraliśmy za dopłata to wyspa ko chang . Istny raj i mimo 6h przejazdu na wyspę było warto . Polecam dopłatę do hotelu Santhiya tree ko chang jest doskonały pod każdym względem . Tak w skrócie : Autokar był wygodny, przerwy adekwatne do potrzeb grupy . Dużo świątyń, po paru dniach aż za :p Jedzenie w hotelach zwykle ok, ale polecam jeść na ulicy . Nie mieliśmy żadnych kłopotów żołądkowych . W Bangkoku koniecznie należy odwiedzić chinatown ! Eksplozja smaków i super miejsce na wieczorny wypad . Polecam wycieczkę dodatkową do sanktuarium słoni cudowne przeżycie i emocje . Polecam dokupić biznesclas, bo można wygodnie pospać . Na wodnym targu można zjeść najlepsze sticky rice. W Chiang Mai nie polecam street foods , wszędzie turyści jedzenie mało autentyczne. Jak porównywaliśmy smaki z Bangkokiem to nie ma wgl konkurencji za to można kupić dużo pamiątek . Targujcie się ! Można zapłacić dużo mniej :) Pociąg nocny -super i wygodnie , nie ma co się martwić bo jest bardzo przyjemnie . Jak na 1 raz w Tajlandii bardzo dobry wybór zarówno na oswojenie się z kulturą jak i zwiedzanie.
4.5/6
piękne krajobrazy,życzliwi ludzie,ciepełko
4.5/6
Byłam na wycieczce Baśniowa Tajlandia w lutym 2017r Myślałam , że tak długie przejazdy i dużo ciekawych miejsc do obejrzenia spowodują duże zmęczenie. Nic bardziej mylnego . Przejazdy i zwiedzanie przebiegały bardzo spokojnie i bez pośpiechu. Wszędzie był czas dla siebie. Do hoteli na nocleg dojeżdżaliśmy wczesnym wieczorem a obsługa zajmowała się naszym bagażem.Pewnym minusem jest przereklamowanie niektórych pozycji (ogród storczyków czy wyjazd do Birmy)oraz rozplanowanie dnia przed nocnym przejazdem pociągiem do Bangkoku. Jednak wrażenie ogólne jest bardzo pozytywne. Polecam
4.5/6
wycieczka ciekawa. ostatnie 2 dni - niewykorzystane , pobyt w nieciekawych miejscach gdzie były noclegi . można było tylko wyjść na bazar. poprzedni dzień , gdyby nie wykupiona wycieczka fakultatywna , tez całodniowy pobyt w hotelu . szkoda ,że zrezygnowano z wizyty tzw. ,,długie szyje " . plantacja herbaty ? - totalna pomyłka . /byłam wcześniej na plantacji herbaty na Maurytiusie , herbaciarnii w Chinach - bardzo atrakcyjne. /.