5.0/6
Baśniowa Tajlandia - to mówi samo za siebie. Faktycznie było jak w bajce, ten kraj mnie zafascynował. Piękne widoki, zabytki i przede wszystkim cudowni, życzliwi, uczciwi, mili LUDZIE. Kultura tego kraju jest wspaniała - są uśmiechnięci, grzeczni i pomocni, życzyłabym sobie widywać tylko takie osoby w swoim otoczeniu.
BEATA, LUBLIN - 21.12.2019
5/5 uznało opinię za pomocną
5.0/6
wiele ciekawych miejsc, dużo informacji o kraju, jego mieszkańcach i ich życiu udzielonych przez pilota Bartka, bardzo dobrze organizacyjnie zorganizowany program
Karina, Warszawa - 25.01.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
wycieczka udana program mugby być bogatszy
Robert Krzysztof, Kraków - 09.01.2020
0/7 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Baśniowa Tajlandia Wycieczka Baśniowa Tajlandia zgodna z opisem katalogowym - warta swojej ceny!!! Program przyjazny, ułozony, pod średnio zaawansowanego turystę, pokazujący wszystko to o czym czyta się w katalogach, kraj kontrastów, od grillowanych szczurów po wykwintne specjały kuchni tajskiej.Jedna z tych ofert, w których trudno jest znaleźć jakiekolwiek minusy. Aby, jednak "wrzucić jakiś kamyczek do ogródka": przewodniczka Paulina Madej, typowy"sredniak",mimo,że poza zerową empatią, nie można zarzucić jej niczego szczególnego.Fakt,że funkcjonowała głównie dzięki operatywności swojego tajskiego pomocnika o imieniu "Ej". Charakterystyczne dla niej było tez zdanie wypowiadane jak mantra: "Niestety nie oprowadzę Państwa po tym obiekcie, bo mnie zamknie policja turystyczna". Trudno jest zliczyć ile razy słyszeliśmy to zdanie podczas tych kilku dni;) Podczas objazdu warto zdecydować się na podróż pociągiem, zamiast transferu samolotem (naszej grupie doatkowo trafił się nowiutki pociąg, który wyjechał w swoją dziewiczą trasę). Poza tym, jest to doskonały element integracyjny uczestników wyprawy. Na pobyt, z "czystym sumieniem" możemy polecić hotele na wyspie Koh Chang. Wprawdzie z naszej grupy, jako jedyni zdecydowalismy się na ten wariant, jednak w ostatecznym rozrachunku okazało się,że było to korzystny wybór. Mimo znacznej odległości jaką mieliśmy do pokonania, by dotrzec do hotelu, podróż okazała się mało uciążliwa: 4 godz.(z przerwami na kawę i "siku") komfortowym busem, 20 minutowy rejs promem i ukazuje się widok prawdziwych rajskich plaż. Zakwaterowanie w hotelu równo o godz. 14-ej, gdzie osoby wybierające ofertę hoteli w Pattayi przesiedziały ten czas w hotelowych holach, czekając na posprzątanie pokoi. Warto tu też dodać,że brudna, wąska, publiczna plaża w Pattayi ma się nijak się do piaszczystych plaż na Koh Chang. Polecamy hotel Awa Resort Koh Chang (awa.kohchang.com).
Nie do końca malkontent ;) - 02.12.2016 | Termin pobytu: grudzień 2016
25/26 uznało opinię za pomocną