Opinie klientów o Beneluks - Kwitnące Niderlandy
5.1 /6
73
opinie
Intensywność programu
Pilot
Program wycieczki
Transport
Wyżywienie
Zakwaterowanie
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
4.5/6
TKW 21.04.2018
Termin pobytu: maj 2018
Dla każdego coś miłego
Spodziewaliśmy się, że będzie dobrze. Było nawet lepiej. Bardzo ciekawe i piękne miejsca. Duża różnorodość zwiedzanych atrakcji. Każdy w tej wycieczne znajdzie coś dla siebie. Są piękne katedry, wspaniałe muzea, klimatyczna architektura strych miast, unikatowy lokalny folklor czy też cudowne ogrody kwiatowe. Zdecydowanie polecamy dla doświadczonych podróżników, którzy wiedzą o co w "objazdówkach" chodzi. Jeszcze bardziej polecamy dla osób, które zjeździły już cały świat - będzie to dla Was fajne uzupełnienie Waszych podróżniczych przygód. W telegraficznym skrócie poszczególne miasta oraz ocena wycieczki... 1. Eindhoven. Po przylocie mamy w zależności od miasta wylotu od kilku godzin, do całego dnia na samodzielne zwiedzanie tego miasta. Nie co za dużo tam zwiedzać, ale jest to dobry moment, aby oswoić się z cenami w euro. Hotel jest niedaleko ścisłego centrum, więc spokojnie można cały teren spenetrować pieszo. Warto zajrzeć na stadion PSV (20 minut pieszo od hotelu). Na koniec wycieczki nocleg jest w tym samym hotelu. W ostani dzień jest rano kilka godzin na ponowny rekonesans miasta - polecamy wtedy zajrzeć do sklepu Primark (sieć odzieżowa, gdzie można kupić fajne ciuchy za ceny dużo niższe niż w PL). 2. Maastricht - kilka godzin spędzonych w tym mieście jest fajne (więcej to bez sensu). Polecamy skosztować matjasa w bułce (lokalny przysmak) 3. Luksemburg. W zgodnej opinii współtowarzyszy wycieczki - spore rozczarowanie (ale nie największe, ale o tym później). Owszem, samo stare miasto, a zwłaszcza widoki z murów obronnych (tzw. balkon Europy) zostają w pamięci. Niemniej cała reszta (a zwłaszcza hotel), w zupełności nie pozwalają przypuszczać, że jesteśmy w najbogatszym kraju naszego kontynentu. 4. Waterloo/Bruksela. To pierwsze nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia. Panorama bitwy nie wytrzymuje porównania z Panoramą Racławicką, a samo wejście po 236 schodach na kopiec nieco rozczarowuje zupełnym brakiem pięknych widoków. Natomiast humor poprawia Bruksela. Fajne, jak na stolicę kameralne miasto. 5. Gandawa/Brugia. Jeden z mocniejszych punktów wycieczki. Wspaniała architektura, klimatyczne miejsca - czujesz się tam prawdziwym turystą, jednym z tysięcy obok ciebie, którzy doznają fantastycznych wrażeń. 6. Antwerpia - krótko, ale treściwie i ciekawie. Dobrze spędzony czas. 7. Rotterdam - w tym mieście mamy tylko wjazd na Euromaszt. Ładne widoki na całe miasto. I tyle :) 8. Kinderdijk - holenderskie wiatraki. Bardzo fajny rejs barką wzdłóż linii starych (ale wciąż używanych i zamieszkałych!) wiatraków. 9. Haga. Chyba największe zaskoczenie na plus. Najpierw styczność z płótnami flamandzich mistrzów, potem kilka godzin w nadmorskiej, przepięknej części miasta. Cudowne popołudnie, choć cały dzień należy uznać za dość męczący, to jednak warto było się pomęczyć. 10. Keukenhof. Wisienka na torcie. Przepiękne ogrody kwiatowe. Szkoda, że tylko 3 godzimy. 11. Amsterdam. Chyba największe rozczarowanie. Zupełnie nie poczuliśmy klimatu tego miasta. Jeszcze do południe jest OK. Super wizyta w Rijskmuseum, a dzięki lokalnej przewodniczce możliwość lepszego obcowania z dziełami Rembranta, potem też niezła godzina w szlifierni diamentów, ale już rejs po kanałach to porażka (upchani jak śledzie - 110 osób w barce, kompletnie nie mogliśmy poczuć doniosłości chwili). Jak już było wspomniane - ogólne wrażenia z wycieczki zdecydwanie pozytywne. Naszym zdaniem, aby były one jeszcze lepsze należy: - zrezygnować w wykupienia obiadokolacji (za wyjątkiem Rotterdamu) - jest wtedy trochę więcej wolnego czasu, a za 18 euro można w tym czasie zjeść coś dużo bardziej lepszego - mieliśmy to szczęście, że przez cały tydzień była ładna pogoda, ale z tego co wiemy - był to wyjątek, więc zawsze należy mieć coś przeciwdeszczowego - warto na bieżąco poczytać coś o zwiedzanych miejscach, gdyż pilot jest owszem - poprawny, ale wiedzę czerpie głównie z wikipedii - mieć dużo luzu i pozytywnego nastawienia :)4.5/6
Grażyna, Tomasz Szczecin 10.05.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017
Beneluks kwitnące niderlandy 27.04.2017 -05.05.2017
Wartościowa wycieczka jeżeli chodzi o poznanie kultury,architektury ,histori zwiedzanych krajów.4.5/6
Maria, Łódź 19.05.2017
Termin pobytu: kwiecień 2017
Koniecznie wiosną :)
Na wycieczkę trzeba koniecznie jechac wiosną, kiedy czynny jest ogród Keukenhof. Uważam go za najmocniejszy punkt programu. Można by chodzić po nim bez końca i wciąż odkrywać piękne i ciekawe zestawienia kwiatów cebulkowych na rabatach. Zdjęcia wychodzą fantastyczne. Tegoroczna wiosna była i tam zimna i deszczowa, więc niektóre atrakcje traciły nieco swojego uroku - Gandawa i Brugia bez słonca są nieco ponure, niemniej i tak piękne. Stolice trzech państw Beneluksu ogląda sie w dużym skrócie. W naszym terminie mieliśmy okazję zobaczyć, jak potrafią bawić się Holendrzy. Akurat zwiedzalismy Amsterdam w dniu urodzin króła, czyli w święto narodowe. Ogólnie polecam tę wycieczkę, jest ciekawa i nieźle zorganizowana.4.5/6
ALEKSANDRA 19.04.2023
Termin pobytu: kwiecień 2023
opinia BENELUX
Bardzo ciekawy wyjazd pozwalający zobaczyć naprawdę dużo w dosyć krótkim czasie. Najbardziej zależało mi na ogrodach Keukenhoff i faktycznie może 3 godziny tam to za mało ,ale trudno. Udało nam się również zobaczyć Dziewczynę z perłą w Hadze , która wyjąt6kowo wróciła na swoje miejsce z wystawy Vermera w Amsterdamie. Pogoda - przede wszystkim bardzo wietrznie i dosyć chłodno , nawet przy 10 stopniach wiatr sprawiał ,że odczuwalna temperatura była niższa .Jeden dzień z opadami na szczęście najintensywniejszy przy zwiedzaniu MaduroDom, raczej atrakcja dla dzieci- Park Miniatur. Hotele bez zastrzeżeń typu Ibis ,posiłki dobre( obiadokolacje zamawiane u Pilota) Liczebność grupy 33 osoby z czego 20 z samolotu z Katowic.I tu jest pierwszy problem- Samolot z Warszawy o zupełnie niefizjologicznej godzinie - wylot z Warszawy o 6 .15 z wczesnym przylotem do Eindhoven. Samolot z Katowic z przylotem ok 13.00. Co proponuje Rainbow czekającym na samolot katowicki? wywozi do centrum miasta i daje czas wolny do 14.00!!!Dobrze .że nie padało i pomimo Niedzieli Wielkanocnej kafejki zaczęły się otwierać ok 10.00 ,ale ile można chodzić , czy poć kawę.Ironią jest fakt ,ze na 3 kolejne noce zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Ibis tuż przy lotnisku w Amsterdamie( z shuttle- busem do hotelu). Dlaczego nie lot do Amsterdamu- każdy zapłaciłby trochę więcej , aby mieć komfort czasowy tego dnia Program wycieczki był nierówny- w niektóre dni bardzo przeładowany i męczący , im bliżej końca tym krótsze zwiedzanie i tylko na świeżym powietrzu-( żadnego wnętrza , kościoła , muzeum, galerii) więcej czasu wolnego .Brakowało mi także ograniczenie się do Rijksmuseum w Amsterdamie ,a dosłownie obok jest muzeum Van Gogha... Dla mnie najsłabszym punktem był niestety pilot z Rainbow p. Kamil, który dawno nie prowadził wycieczki tym szlakiem( przerwa ok 5lat i pierwsza grupa w tym sezonie) ale też nie zaktualizował sobie informacji ,aby być bardziej na bieżąco np krótkie i powolne zwiedzanie popołudniowe Gandawy z pilotem i po nim czas wolny ( 2 H) na samodzielne obejrzenie np ołtarza gandawskiego- ale akurat kościół zamykano o 17.30 , czyli gdybyśmy byli 10 min wcześniej to byśmy zobaczyli ,ale trzeba znać te godziny, Delfty, grób Vermera w kościele - otwieranym o 10.00- byliśmy tam ok 8.30 na 10.00 zarządzono zbiórkę w autobusie. Większość informacji o zabytkach itp przekazywał czytając je z internetu. Skądinąd sympatyczny chłopak, ale chyba rutyna i brak pasji wzięły górę.Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!