Cabo da Roca w Portugalii, czyli na krańcu Europy

Cabo da Roca to najdalej wysunięty na zachód przylądek Europy. Stolicę Portugalii dzieli od niego jedynie około 40 kilometrów, dzięki czemu śmiało mogą go odwiedzać turyści, którzy przyjechali na kilka dni do Lizbony. Co do tego, że warto się tam wybrać, nie ma żadnych wątpliwości. Nieczęsto ma się przecież okazję stanąć oko w oko z bezkresnym oceanem.

Co jest po drugiej stronie Atlantyku?

"Gdzie ląd się kończy, a morze zaczyna" – tak w polskim tłumaczeniu brzmi napis na obelisku postawionym na przylądku Cabo da Roca w Portugalii, czyli najdalej wysuniętej na zachód części kontynentalnej Europy. Rzymianie nazywali go „Wielkim Przylądkiem”, bo byli przekonani, że dalej nie ma już nic. Gdy pod koniec XV wieku Amerigo Vespucci dobił jednak do brzegów Ameryki (Kolumb do końca życia był przekonany, że dotarł do Azji) okazało się, że to nieprawda. 5593 kilometry – tyle dokładnie dzieli Przylądek Cabo da Roca od umiejscowionego po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego Przylądka Henlopen, należącego do amerykańskiego stanu Delaware. Vespucci, któremu udało się dotrzeć wyłącznie do brzegów Ameryki Południowej, oczywiście tego nie wiedział, ale to on przekonał ówczesnych sobie Europejczyków, że za wielką wodą kryje się „Nowy Świat”.

Jakie atrakcje czekają na nas na krańcu Europy?

Zwiedzanie Cabo da Roca zwykle nie trwa długo. Wszystko przez bardzo silny wiatr, który ogranicza czas przebywania na krańcu Europy. Warto więc mieć ze sobą cieplejsze ubranie, ewentualnie coś chroniącego od wiatru. Nie ma też co liczyć na plażowanie. Brzeg w tym miejscu jest skalisty – wznosi się 144 metrów nad poziom Oceanu Atlantyckiego. Porastają go jednak liczne sukulenty. Jest to Carpobrotus edulis, który przywędrował do Europy z Afryki Południowej wraz ze śmiałkami, którym w XVI wieku jako pierwszym udało się opłynąć czarny kontynent. Zobaczyć można tam także półkrzewy, zewciąg szerokolistny czy kolcolist. Miłośnicy flory na pewno to docenią. Osoby zainteresowane historią powinny natomiast zwrócić uwagę na niewielką latarnię morską, wybudowaną w 1772 r. Turyści odwiedzający Cabo da Roca uwielbiają ją fotografować – szczególnie na tle zachodu słońca. Mieści się tam również punkt informacji turystycznej, gdzie można otrzymać specjalny certyfikat. Rodzina i znajomi nie wierzą Ci, że byłeś krańcu Europy? Masz na to papier!

Cabo da Roca – jak tam dotrzeć?


Pozostają kwestie organizacyjne. Jeżeli chcesz dostać się na Przylądek Cabo da Roca, najrozsądniej będzie wynająć samochód. Do tego miejsca prowadzi malownicza, ale kręta i wąska droga – N247. Warto wiedzieć, że niedaleko klifu dostępny jest darmowy parking. To spore udogodnienie! Na miejsce można dojechać także autobusem z miasteczka Cascais (linia nr 403), które jest połączone z Lizboną linią kolejową.
Data Publikacji: 26.06.2018
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Meksyk – atrakcje. Co warto zobaczyć w jednym z najczęściej odwiedzanych krajów świata?Meksyk to 6. najczęściej odwiedzany kraj świata – i łatwo zrozumieć dlaczego. W jego granicach odnajdziemy zarówno pustynne krajobrazy, jak i tropikalne lasy deszczowe, rajskie plaże Morza Karaibskiego i wulkaniczne szczyty pokryte wiecznym śniegiem. Pod ziemią kryje się labirynt podziemnych rzek ciągnących się przez setki kilometrów, a na powierzchni wznoszą się piramidy starsze od egipskich faraonów. To ojczyzna mezcalu, mariachi i kuchni uznanej przez UNESCO za niematerialne dziedzictwo ludzkości. Ale przede wszystkim kraj o korzeniach sięgających prekolumbijskich cywilizacji Majów i Azteków, które pozostawiły po sobie monumentalne świątynie i miasta liczące dziesiątki tysięcy mieszkańców. Kolonialne miasta zachwycają barokowymi fasadami i brukowanymi uliczkami, a nowoczesne metropolie tętnią życiem obok tradycyjnych wiosek indiańskich. Na Liście światowego dziedzictwa UNESCO znajduje się kilkadziesiąt meksykańskich zabytków i parków narodowych – od starożytnych ruin Majów i Azteków, przez kolonialne perły architektury, aż po rezerwaty przyrody, gdzie jaguary polują w lasach tropikalnych, a wieloryby rodzą młode w ciepłych lagunach. Oto przewodnik po najważniejszych miejscach kraju starożytnych cywilizacji Mezoameryki. Przenieś się z nami w świat piramid, kolonialnych kamieniczek i dzikiej przyrody.
krajobraz kierunku
Maroko – atrakcje. Co zobaczyć w kraju tysiąca barw?Maroko stanowi niezwykły przykład państwa położonego na styku dwóch światów. Choć znajduje się w Afryce, bardzo wyraźnie pobrzmiewa w nim echo kultury bliskowschodniej. To jeden z najciekawszych i najbarwniejszych krajów Maghrebu. Mimo iż od Starego Kontynentu dzieli go zaledwie kilkanaście kilometrów, dla Europejczyków nadal pozostaje miejscem niezwykle egzotycznym. Spacerując wąskimi uliczkami tutejszych medyn w rytm nawoływania muezzinów i odwiedzając lokalne souki, które pobudzają wszystkie zmysły niezwykłą feerią barw i aromatów, można się poczuć jak bohater „Baśni Tysiąca i Jednej Nocy”. Wyprawa do Maroka to więc nie tylko podróż w przestrzeni, ale i w czasie.
krajobraz kierunku
Phuket – atrakcje. Co warto zobaczyć na największej wyspie Tajlandii?Phuket to tajski mikrokosmos, kwintesencja kultury i przyrody Azji Południowo-Wschodniej. Co roku wyspę odwiedzają miliony ludzi, a opinie zachwyconych celebrytów, influencerów i podróżników są całkowicie zgodne z prawdą: to raj, który odpowiada na wszystkie potrzeby, jakie może mieć zachodni turysta. Spektakularne widoki w intymnych zatokach, tętniące życiem plaże i targi na promenadach, idealne miejsca do uprawiania sportów wodnych – to propozycja ochłody, gdy wilgoć i gorąc daje się we znaki. Do tego piękne zabytkowe miasto o unikatowej architekturze, świątynie skryte w środku dżungli, wreszcie przyrodnicze atrakcje Phuket – to wszystko lista must-see, z której trudno coś wykreślić. W poszukiwaniu malowniczych krajobrazów i fascynujących zabytków starej, egzotycznej kultury przenosimy się na Phuket – sprawdź nasze zestawienie najważniejszych atrakcji tej Tajlandii w pigułce.
krajobraz kierunku
Góra Roraima – legendarny szczyt Wenezueli z „Zaginionego Świata”Wystarczy jeden rzut oka na jej zdjęcia, aby zrozumieć, dlaczego góra Roraima owiana jest nutką tajemnicy i licznych legend. Płasko zwieńczony masyw wznoszący się na granicy Wenezueli, Gujany i Brazylii od wieków budzi podziw i fascynację zarówno naukowców, jak i podróżników. Pionowe, kilkusetmetrowe ściany odcinają górę od otaczającej ją dżungli, a na tle chmur sprawia wrażenie, jakby unosiła się w powietrzu niczym fruwająca forteca rodem z filmu sci-fi. Wierzchołek Roraimy zajmuje rozległy płaskowyż, który często tonie we mgle i deszczu, tworząc surrealistyczny, niemal pozaziemski krajobraz. Panuje tu unikatowy mikroklimat, a deszcze padają niemal codziennie, tworząc spływające ze szczytu wodospady. W efekcie powstał ekosystem odmienny od wszystkiego, co można spotkać w tropikalnej dżungli poniżej – z setkami gatunków endemicznych roślin i zwierząt. Mówi się, że to właśnie ta niezwykła sceneria zainspirowała Arthura Conana Doyle’a do napisania powieści „Zaginiony Świat”, w której odkrywcy trafiają na odizolowany płaskowyż zamieszkany przez prehistoryczne stworzenia. Do dziś Roraima uchodzi za jedno z miejsc, gdzie natura zachowała swój pierwotny, dziewiczy charakter – a jej niedostępność tylko potęguje legendę o „górze bogów”.