Jeśli zapytamy która grecka wyspa wydaje się być idealna na wymarzony wypoczynek, w pierwszej kolejności usłyszymy takie nazwy jak Zakynthos, Korfu, Kos czy Kreta. Po chwili namysłu być może ktoś doda Santorini, Rodos czy Mykonos. Jest wielce prawdopodobne, że Kefalonii na tej liście nie będzie. Zupełnie niesłusznie! Kefalonia oferuje wszystko co niezbędne by przeżyć niezapomniany urlop – przede wszystkim niezliczoną ilość przepięknych plaż (na wyspie jest ich tyle, że podczas tygodniowego wypoczynku, trzeba by odwiedzać trzy dziennie, żeby zobaczyć wszystkie), małe urokliwe miasteczka, zapierające dech w piersiach widoki i winiarnie produkujące doskonałe wina. Ci, którzy podczas urlopu lubią też zwiedzać, nie będą narzekać - na Kefalonii znajduje się kilka bardzo ciekawych jaskiń, klasztorów, zamków a nawet grobowców mykeńskich.
Kefalonia to największa wyspa Archipelagu Wysp Jońskich i szósta pod względem rozmiarów wyspa Grecji (po Krecie, Eubei, Lesbos, Rodos i Chios). Jej powierzchnia wynosi 773 km² a mieszka tutaj nieco ponad 75 tys. osób. Stolicą wyspy jest Argostoli. Na północny-wschód od Kefalonii leży Itaka, a jeszcze dalej na północ Lefkada, na południu zaś znajduje się Zakynthos. Nazwa wyspy wywodzi się najprawdopodobniej od mitycznego herosa, syna Hermesa, o imieniu Kefalos. Kefalos nie jest być może najbardziej znaną postacią greckiej mitologii, niemniej jego losy były dość ciekawe i wielce dramatyczne. Podpuszczony przez boginię Eos, Kefalos postanowił wystawić na próbę wierność swojej żony Prokris i przyjmując postać innego mężczyzny próbował ją uwieść. Po tym jak Prokris uległa pokusie zdrady, małżonkowie rozstali się na jakiś czas, potem pogodzili, aż wreszcie Kefalos omyłkowo zabił żonę podczas polowania, biorąc ją za zwierzynę łowną. Za ten czyn Areopag skazał Kefalosa na wieczne wygnanie. Heros znalazł schronienie w Tebach i pomógł królowi tego miasta Amfitrinowi pokonać wojska Taphiusa, za co w nagrodę dostał we władanie jedną z wysp zdobytych podczas tej wojny, czyli właśnie Kefalonię. Na monetach odnalezionych na wyspie przez archeologów znajdują się podobizny zarówno Kefalosa, jak i jego nieszczęsnej małżonki Prokris.
Kefalonia była zamieszkana już 10 tys. lat p.n.e., jednak jej rozwój nastąpił podczas późnej epoki brązu ok 1600 r. p.n.e., kiedy to wyspa stała się ważnym centrum kultury mykeńskiej. Grecki historyk żyjący w V w p.n.e. nazywał Kefalonię Tetrapoli (cztery miasta) nawiązując do czterech kefalińskich ośrodków, które funkcjonowały tu od epoki mykeńskiej – Sami, Pali i Krani oraz Proni. Kefalończycy uczestniczyli zarówno w bitwie pod Platejami w 479 r p.n.e., jak i w wojnach peloponeskich, co ciekawe zarówno po stronie Aten jak i Sparty, gdyż poszczególne miasta prowadziły swoją własną politykę. W 187 r p.n.e. wyspę podbili Rzymianie, niszcząc przy okazji miasto Sami i rozpoczynając powolny upadek gospodarczy Kefalonii. W kolejnych wiekach Kefalonia wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, od Cesarstwa Bizantyjskiego, przez Franków, Turków, Wenecjan, Francję Napoleońską i Imperium Brytyjskie. W 1863 r. Parlament Brytyjski zdecydował o zakończeniu okupacji Wysp Jońskich i przekazaniu ich Grecji. Podczas II wojny światowej Kefalonia została zajęta przez Państwa Osi, stacjonowało tu ok. 12 tys. włoskich i 2 tys. niemieckich żołnierzy. Kiedy w 1943 roku Włochy podpisały zawieszenie broni z Aliantami na wyspie zapanował chaos. Wojska niemieckie rozpoczęły inwazję na Kefalonię a żołnierze włoscy odmówili złożenia broni i postanowili walczyć. Niemcom udało się pokonać Włochów i w ramach represji rozstrzelali 5 tys. z ogólnej liczby ok. 9 tys. pozostałych przy życiu żołnierzy włoskich. O tych wydarzeniach opowiada książka Louisa de Bernières pt. „Mandolina kapitana Corelli,” na podstawie, której powstał film z Nicolasem Cage i Penelopą Cruz (film zresztą był kręcony na Kefalonii, głównie z okolicach miasteczka Sami. W jednej ze scen możemy podziwiać też plażę Myrthos). Na północ od centrum Argostoli, po drodze do latarni morskiej, znajduje się pomnik Dywizji Acqui, upamiętniający ten epizod z historii wyspy.
Kefalonia słynie z posiadania jednych z najpiękniejszych plaż w Grecji. Niewątpliwie najsłynniejszą plażą na wyspie jest Myrthos, położona w północno-zachodniej części wyspy, u stóp dwóch gór Agia Dynati i Kalon Oros. Plaża ma ok 800 m długości i pokryta jest białymi marmurowymi otoczakami, które fale co jakiś czas zabierają do morza i osadzają na dnie, dzięki czemu woda na wybrzeżu przybiera niesamowity turkusowy kolor. Na plażę z klifu prowadzi dwukilometrowa stroma droga. Latem z miasteczka Agia Efimia kursuje tu autobus, a na miejscu jest też dostępny parking.
Kolejną słynną plażą jest czterokilometrowa Paralia XI położona na południu kefalońskiego półwyspu Paliki. Tym co przyciąga tu turystów jest piasek, który w zależności od pory dnia przybiera rozmaite odcienie czerwieni i ochry.
Na półwyspie Paliki znajdziemy też inne zapierające dech w piersiach plaże, takie jak Petani, malutką acz urokliwą Agia Eleni, Porto Atheras, Fteri, Amidi czy Platia Ammos. Na południe od Argostoli znajdziemy plaże Platis Gialos i Makris Gialos, Ai Helis czy Ammes, na wschodnim wybrzeżu zaś Antisamos czy Emblisi.
Kefalonia słynie z dwóch jaskiń położonych we wschodniej części wyspy, w okolicy miasteczka Sami. W odległości zaledwie 4 km od siebie znajdują się jaskinie Drogarati i Melissani. Według speleologów pierwsza z nich powstała 150 mln lat temu, a odkryto ją przypadkiem, gdy na skutek trzęsienia ziemi odsłoniło się wejście do jaskini. Turyści mogą tu podziwiać dwa pomieszczenia, pierwsze, zwane Królewskim Balkonem, to naturalna platforma ze stalaktytami, drugie Apotheosi ma powierzchnię 90 m² i słynie z niesamowitej akustyki. Podczas jednego z organizowanych tu koncertów wystąpiła Maria Callas.
Melissani to jaskinia wypełniona wodą, stąd obowiązkową częścią wizyty jest krótki rejs po tutejszym jeziorku. Część stropu jaskini zawaliła się w 1953 roku, dzięki czemu światło słoneczne wpada do wnętrza oświetlając słodko-słoną, krystalicznie czystą wodę i ściany jaskini.
Obowiązkowym punktem dla wszystkich wielbicieli natury jest park narodowy Mount Ainos zlokalizowany w centralnej części wyspy obejmujący swoim zasięgiem najwyższy szczyt Kefalonii Megas Soros o wysokości 1628 m n.p.m. Dwie trzecie powierzchni parku porasta endemiczny gatunek jodły Abies Cephalonica, można tu też spotkać wiele gatunków storczyków a nawet małe półdzikie konie! W pogodne dni ze szczytu można podziwiać wspaniały widok na północno-zachodni Peloponez, Zakynthos, Itakę i Lefkadę.
Ciekawostką geologiczną jest Katavorthes położone na północ od Argostoli. Są to szczeliny w skałach, w które wpływa słona woda po czym znika. Po wielu latach naukowcom udało się rozwiązać zagadkę znikającej wody, okazało się, że płynie ona podziemnymi tunelami, miesza się z wodą słodką (m.in. w jaskini Melissani) i wypływa u wybrzeża miasteczka Sami.
Wielbiciele urokliwych greckich miasteczek powinni odwiedzić stolicę Kefalonii - Agiostoli, wioski rybackie Agia Effimia, Fiskardo i Katelios czy senne portowe Sami. Najbardziej malowniczą osadą na wyspie jest jednak bez wątpienia Assos położone na niewielkim cypelku w północno-wschodniej części wyspy. Możemy tu podziwiać tradycyjne kolorowe domki, stare kościoły, małe kamieniste plaże, jak również XVI-wieczny wenecki zamek.
Religijnym centrum Kefalonii jest klasztor św. Geranismosa, patrona wyspy, znajdujący się na płaskowyżu Omala, 15 km na wschód od Argostoli. Co roku tysiące mieszkańców wyspy pielgrzymują tu 16 sierpnia i 20 października by prosić świętego o wstawiennictwo. Kościół został odbudowany po trzęsieniu ziemi w 1953 r., ale relikwie św. Geranismosa ocalały i są wystawione w tutejszym relikwiarzu.
Drugim, po wspomnianym wcześniej Assos, weneckim zamkiem, który możemy podziwiać na Kefalonii, jest warownia św Jerzego, zlokalizowana 7 km na południowy wschód od Argostoli. Obiekt powstał już w XII w z inicjatywy Bizantyjczyków, ale to Wenecjanie nadali mu ostateczną formę - w XVI w zamek miał powierzchnię 16 tys m², i stanowił właściwie kompletne miasto (były tu rezydencje, magazyny, kościoły, więzienia i szpitale), niestety większość budowli dziś jest w ruinie.
W górach Kefalonii uprawia się bardzo rzadki szczep winorośli o nazwie Robola, zasadzony tu ponoć przez samego Kefalosa. Ze względu na swój niezwykły smak i aromat wino z niego wytwarzane nazywano nektarem bogów. Ponoć w dawnych czasach marynarze modlili się do św. Geranismosa, aby ocalił ich podczas sztormu, tak by mogli jeszcze raz napić się wina Robola. To białe, wytrawne wino o owocowym aromacie jest produkowane w tutejszych winiarniach np. Gentillini, Sarris czy Orealios. Warto odwiedzić choć jedną i oczywiście przekonać się jak smakuje nektar bogów.
Wakacje na greckiej wyspie Kefalonia to świetna okazja do wypoczynku z dala od tłumu turystów. Mniej popularna niż Kreta czy Zakynthos, Kefalonia ma do zaoferowania równie wiele, w tym piękne plaże, tajemnicze jaskinie, malownicze widoki i niezwykły klimat greckich wysepek. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.