Pamiątki z Chorwacji, które warto przywieźć z wakacji

Dla wielu osób podróż nie kończy się wraz z chwilą powrotu do domu, ponieważ dzięki przywiezionym pamiątkom mogę one zachować miłe wspomnienia i wracać myślą do odwiedzonych miejsc. To, co przywozimy z podróży pozwala nam przenieść zapachy, smaki lub lokalne tradycje na nasz rodzimy grunt, dzięki czemu wspomnienie wakacji zostaje z nami na dłużej.

W tym artykule przeczytasz o:

Każdy odwiedzany kraj ma całą gamę produktów, które idealnie nadają się zarówno na drobne upominki dla kogoś bliskiego, jak i na osobistą pamiątkę z wakacji. Jeśli w tym roku wybierasz się na urlop do słonecznej Chorwacji, to możesz przywieźć do domu takie klasyki, jak suszona lawenda i różne produkty na jej bazie, lokalne wina, miód z ekologicznych pasiek, magnesy na lodówkę czy zdjęcie jednego z pięknych nadmorskich miasteczek, które skradło Twoje serce. Możesz jednak poszukać inspiracji nieco głębiej i zabrać do Polski ciekawe elementy stanowiące nieodzowną część chorwackiego stylu życia. Zobacz, jakich produktów szukać, by zabrać kawałek Chorwacji ze sobą.

Wyjątkowe pamiątki z Chorwacji

Jednym z najciekawszych prezentów, jaki można przywieźć z chorwackich wakacji są bez wątpienia wyroby lokalnego rękodzieła. Warto zwrócić szczególną uwagę na chorwackie koronki, które słyną na całym świecie z kunsztu i wysokiej jakości wykonania. W 2009 r. chorwacka sztuka koronkarstwa została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Koronki wytwarzane są tradycyjnymi metodami od setek lat, w kilku chorwackich miastach, do dziś w kraju zachowały się trzy główne ośrodki koronkarstwa: Lepoglava na północy kraju oraz miasta Pag i Hvar położone na wyspach o tej samej nazwie. Lepoglava, gdzie co roku odbywa się Festiwal Koronki, słynie z przepięknych koronek klockowych, które zdobią stroje ludowe. W mieście Hvar koronkarstwem zajmują się głównie Benedyktynki, które tworzą wyjątkowe koronki z aloesu. Z kolei w Pag wytwarzane są koronki igłowe, pierwotnie wykorzystywane na potrzeby kościoła. Obecnie prace koronczarek z Pag stanowią samodzielny element dekoracyjny, który może być oprawiony jak obraz, wszyty w ubranie lub pościel.





Drugim lokalnym wyrobem, który świetnie sprawdzi się w roli zarówno prezentu dla kogoś bliskiego, jak i pamiątki dla Ciebie są wspaniałe chorwackie pierniki. Tradycja ich wypiekania sięga XVI w., a kształty jakie im nadawano miały znaczenie symboliczne: podkowa była prezentem na nowe mieszkanie, a konik ozdobą na choinkę. Największą popularnością cieszą się obecnie pierniki w kształcie serca (licitar), które tradycyjnie były wręczane najważniejszym gościom na weselu oraz wybrance serca. Chorwacja jest obecnie zalana licitarami z plastiku, imitującymi produkt oryginalny, ale jeśli zależy Ci na naprawdę wyjątkowym prezencie poszukaj pięknych pierników, wykonywanych nadal tradycyjną metodą przez niewielką już grupę rzemieślników.



Chorwacja każdemu kojarzy się z plażami, intrygującymi wyspami i wspaniałą pogodą, ale rzadko z czekoladą. A w rzeczywistości Chorwaci mogą konkurować z Belgami, jeśli chodzi o produkcję wyśmienitej jakości pralin, czekolad i różnych czekoladowych wariacji. Małe sklepy i rodzinne manufaktury rozsiane po całym kraju prześcigają się w wynajdywaniu czekoladowych innowacji i sposobów na zdobycie serc swych klientów. Warto poddać się tej słodkiej pokusie i poszukać ulubionej czekolady, która osłodzi powrót z urlopu i przyniesie trochę radości. Jeśli wybierasz się w okolice Zadaru to koniecznie odwiedź sklep czekoladowy mistrza Dubravko Vitlova, jeden z najlepszych w całej Chorwacji. Mistrz Vitlov słynie przede wszystkim z Pralin Maraschino, do produkcji których używa ulubionego przez mieszkańców regionu wiśniowego likieru. Sam likier maraschino, wytwarzany z gorzkiej odmiany dzikiej wiśni również będzie stanowił bardzo ciekawy pamiątkę z wakacji w Chorwacji, na przykład w opcji last minute.



Co najbardziej przywołuje wspomnienia słonecznych wakacji? Zapachy! A niepisanym symbolem Chorwacji, na który możemy natknąć się dosłownie wszędzie jest lawenda, w każdej postaci. Na każdym rogu kupicie świeże lub suszone kwiaty, olejki eteryczne czy kosmetyki o zapachu tych roślin. Jeśli do tej pory krainę lawendy utożsamialiście z Toskanią, to polecamy podróż na wyspę Hvar. Ogromne pola fioletu, rozpościerające się po horyzont i zachodzące słońce nad Chorwacją tworzą tu iście artystyczne pejzarze. Jeśli któregoś pochmurnego, zimowego wieczoru zechcecie przywołać te ikoniczne wspomnienia wystarczy, że sięgniecie do szuflady w której będziecie trzymać swoją pamiątkową lawendę!


Data Publikacji: 15.04.2020
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Podróż z niemowlakiem. Jak się przygotować na pierwsze zagraniczne wakacje z małym dzieckiem?Pierwszy zagraniczny wyjazd z niemowlęciem to moment, który wielu rodziców wspomina jako mieszankę ekscytacji i niepewności. Kiedy standardowa lista przygotowań do podróży musi nagle pomieścić potrzeby najmłodszego członka rodziny, wyzwanie staje się zupełnie nowe i nieco przytłaczające. Gdy planowałam nasze pierwsze rodzinne wakacje, internet zalewał mnie poradami, których było tak wiele, że mogłyby wypełnić osobną walizkę. Dzisiaj, już po zagranicznym wyjeździe z niespełna dwuletnim maluchem, wiem już znacznie więcej. Przede wszystkim, że chociaż wakacje dla rodziców z pewnością różnią się od tych dla bezdzietnych, to wciąż mogą przynieść odpoczynek, relaks i przede wszystkim – piękne wspomnienia.
krajobraz kierunku
Gdzie pojechać na wakacje w marcu? Poznaj najciekawsze europejskie oraz egzotyczne kierunki!W marcu w Polsce pojawiają się pierwsze promienie słońca, a termometry nieśmiało wskazują kilkanaście stopni. Niestety, zazwyczaj są to tylko pojedyncze cieplejsze dni, które sprawiają, że szaro-bura codzienność staje się jeszcze trudniejsza do zniesienia. Co zrobić, gdy tęsknota za słońcem i ciepłem jest już nie do wytrzymania? Odpowiedź jest prosta – czas na wakacje zagraniczne! Marzec to doskonały moment, by wyrwać się z zimowej monotonii i wymienić bure niebo na lazurowe, a kalosze na sandały. Wymarzony urlop w ciepłych krajach wcale nie musi czekać do lata – właśnie teraz oferty wakacji w marcu kuszą atrakcyjnymi cenami i przepięknymi plażami bez tłumów turystów. Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa i naładuj baterie przed nadejściem prawdziwej polskiej wiosny!
krajobraz kierunku
Turcja czy Tunezja? Który kierunek i dlaczego wybrać? Zapach korzennych przypraw unoszący się nad bazarem, szum fal rozbijających się o złociste plaże, tajemnicze zaułki medyn i majestatyczne meczety – to wszystko czeka na Ciebie zarówno w Turcji, jak i Tunezji. Dwa kraje na styku Europy, Azji i Afryki, dwie historie pełne przeplatających się wątków. Choć pozornie podobne, oferują zupełnie inne doświadczenia podróżnicze. Gdzie szukać starożytnych miast wyrytych w skałach? Które morze kusi cieplejszymi falami? Gdzie zjesz najlepszą baklavę, a gdzie brika? Sprawdźmy!
krajobraz kierunku
Jak zaplanować urlop w 2025 roku, żeby więcej jeździć po świecie?Przełom roku to najlepszy moment na zaplanowanie urlopów i wyjazdów. Zwłaszcza że kalendarz 2025 szykuje prawdziwą gratkę – święta wypadają w takie dni tygodnia, że łatwo zamienić je w dłuższe urlopy. Co więcej, planując z wyprzedzeniem, można skorzystać z atrakcyjnych ofert na nowy sezon – zarówno na wakacyjne wyjazdy all-inclusive, jak i krótsze city breaki. Lepiej się jednak spiesz, bo wiedza dotycząca dni wolnych od pracy jest ogólnodostępna i przy zbyt długiej zwłoce inni po prostu Cię uprzedzą. Szkoda byłoby spędzać wszystkie długie weekendy 2025 roku na kanapie, zamiast odkrywające nowe zakątki świata, prawda?