Wiza – już jej nie potrzebujesz
Od 11 listopada 2019 roku Polacy nie muszą już ubiegać się o wizę, jadąc w celach turystycznych (na okres do 90 dni). Wystarczy, że złożą wniosek w systemie ESTA (
Elektroniczny System Autoryzacji Podróży) i poczekają na decyzję urzędnika. Opłata wynosi jedynie 14 dolarów, a nie – jak dotychczas – 160 dolarów (ok. 620 zł).
Miary i wagi w USA
Praktycznie każda skala używana w
Stanach jest inna niż w większości krajów europejskich. Termometry pokazujące stopnie Fahrenheita, jedzenie na funty oraz napoje na kwarty to tutaj standard. Szczególnie trzeba na to uważać podczas podróży do USA – zarówno w czasie planowania odległości w milach, jak też pilnowania prędkości (podawanych w milach na godzinę). Tankując, należy sprawdzać cenę paliwa (za galon) i pojemność baku (w galonach).
Warto zapamiętać, że:
• 1 galon to 3,78 l,
• 1 funt to 0,45 kg,
• 1 stopa to 30 cm,
• 1 mila to 1,61 km.
Gniazdka i wtyczki elektryczne
Jeśli planujesz korzystać z urządzeń elektrycznych, musisz mieć na uwadze dwie kwestie. Po pierwsze, amerykańskie gniazdka mają zupełnie inny kształt od tych znanych w
Europie. Dobrze mieć ze sobą przejściówkę, choćby po to, aby naładować baterię w laptopie, telefonie czy aparacie fotograficznym. Po drugie, w amerykańskich gniazdkach płynie prąd pod innym napięciem. Część nowoczesnych urządzeń jest przystosowana do różnych napięć, jednak niektóre z nich mogą nie działać, a inne nawet ulec nieodwracalnej awarii. Warto zerknąć na specyfikację urządzenia, które zamierzasz ze sobą zabrać. Tego typu informacja powinna też znajdować się na obudowie sprzętu.
Niejednolite prawo stanowe
W Stanach obowiązują dwa rodzaje regulacji prawnych. W całym kraju, bez wyjątku, obowiązuje prawo federalne. Prawo stanowe jest uchwalane przez każdy stan z osobna i może obowiązywać tylko w nim (choć istnieją też prawa obowiązujące na przykład w konkretnym mieście). Choć niektóre z nich brzmią jak niedorzeczne i niefunkcjonalne archaizmy ery dzikiego zachodu (np. zakazujące osłom spania w wannie na terenie Arizony) lub absurdalne żarty (jak zaokrąglenie liczby Pi do 4 w Indianie), to inne są brane pod uwagę bardzo poważnie. Mogą dotyczyć zarówno posiadania i przechowywania broni, ograniczeń prędkości czy posiadania marihuany. Istnieje wiele hrabstw nazywanych „dry country”, gdzie sprzedaż alkoholu jest nielegalna, oraz „moist country”, gdzie sprzedaż jest ograniczona np. przez wyznaczenie dni i godzin jego dostępności.
Ceny na półkach zawsze netto
Klienci detaliczni w sklepach muszą pamiętać o tym, że wszystkie ceny są tu netto. Należy więc doliczyć do nich podatek i być świadomym tego, że ostateczna cena produktu przy kasie będzie wyższa. Spowodowane jest to faktem, iż odpowiednik naszego podatku "VAT" może być różny w każdym ze stanów dla danego produktu.
Ćwierćdolarówki – waluta w automatach
Najpopularniejszą monetą w użyciu jest ta o wartości 25 centów. "Quarter", czyli ćwierćdolarówka, służy do obsługi niemal każdego automatu, wliczając w to użycie parkometrów, maszyn ze słodyczami i automatycznych pryszniców na autostradach. Za ich pomocą można też skorzystać z samoobsługowych pralni. Niekiedy trzeba ich wrzucić kilka naraz. Ćwierćdolarówki mogą być pomocne w przypadku, gdy nowsze modele na kartę nie obsługują zagranicznych banków.
Roczny karnet na parki narodowe USA
Jeżeli pragniesz zwiedzić jak najwięcej
parków narodowych na terenie USA, najlepszym rozwiązaniem będzie
Annual Pass. W ciągu roku od jego zakupu daje on możliwość wejścia na teren dowolnego parku na terenie Stanów. Kosztuje on ok. 80 dolarów, co oznacza, że przy średniej cenie wstępu ok. 30 dolarów do 4 i kolejnych parków wchodzisz za darmo.
Czy możesz zwrócić towar do sklepu?
Istnieje wiele opowieści na temat taniego (i lekkiego) podróżowania poprzez kupowanie i zwrot różnych produktów na zasadzie „towar mi nie odpowiada”. O ile najczęściej jest to prawdą, to w praktyce zależy przede wszystkim od polityki danego sklepu. Może się okazać, że sprzedawca ma swoją listę towarów „niezwracalnych”. Obsługa klienta w Stanach jest naprawdę na najwyższym poziomie, ale nie nadużywaj tego, oddając na przykład tuż przed powrotem do kraju niechciane, a już używane produkty. Klasę zawsze warto mieć
Złotówki wymień w kantorze, przed podróżą
Podróżując po Stanach, warto wcześniej być przygotowanym na to, że kantory mogą nie przyjąć polskich złotówek. Bardzo często zwyczajnie nie mają ich na stanie. Błędem jednak byłoby liczyć na korzystanie wyłącznie z karty, gdyż wiele terminali (np. tych w automatach sprzedających paliwo) może ich nie obsługiwać.
Usługi medyczne w Stanach Zjednoczonych
Sprawą obowiązkową jest zadbanie o stosowne ubezpieczenie zdrowotne. Usługi medyczne już dla Amerykanów są drogie, a z perspektywy Polaków są… czterokrotnie droższe. Osoby regularnie przyjmujące leki powinny zadbać, aby mieć je zawsze przy sobie.
Transport publiczny w USA
Ci, którzy polegają zazwyczaj na transporcie publicznym, mogą się nieźle zdziwić. Im mniejsze miasto, tym gorszy dostęp do środków komunikacji. W większych też bywa z tym różnie, a zazwyczaj najlepiej wypada metro. Przebywając gdzieś dłużej, warto skorzystać z usługi najmu auta lub opierać się na lokalnych taksówkach.
Podróże między stanami
Wybierając się w dłuższą trasę, trzeba sobie uświadomić, że odległości nie tylko między miastami, ale też stacjami benzynowymi są znacznie większe niż gdziekolwiek w Polsce. Warto zatem zadbać o wyjazd zawsze z bakiem zalanym do pełna i niewielkim zapasem wody w zanadrzu. Stacje benzynowe różnią się pod kilkoma względami od europejskich. Płatność za paliwo następuje jeszcze przed zatankowaniem, dlatego klient musi po wszystkim wrócić do kasy, żeby odebrać różnicę. Często można natrafić na dystrybutory z możliwością płatności kartą, jednak najczęściej nie obsługują one polskich kart. Mimo to na terenie stacji często można znaleźć bankomat.
„Tipy” zawsze mile widziane
W restauracjach w USA zdecydowanym nietaktem byłoby niepozostawienie napiwku w wysokości nie mniejszej niż 10% wartości zamówienia. Nierzadko można też natrafić na paragony z polem sugerującym wysokość napiwku – z przeliczeniem, ile wynosiłby, gdyby stanowił dany procent wartości zamówienia. Mogą nawet być na nim zestawienia kilku różnych jego wysokości (np. 15% to tyle, a 20% to tyle). Zdarza się też, że restauracje same wliczają napiwki do rachunku, zwłaszcza gdy obsługiwana jest przy stoliku większa liczba osób. „Tipy” mile widziane są również w usługach – między innymi w salonach fryzjerskich.
Porcje w restauracjach – tu wszystko jest większe
Jeśli masz do wyboru wielkość porcji, bierz pod uwagę, że w gastronomii (jak to w Ameryce), wszystko jest większe. Średnia porcja może być tym, czego oczekujesz od dużej. Gdy zamawiasz napój licz się z tym, że będzie on nie tylko większy, ale również większość naczynia będzie wypełnionego lodem. Najlepiej więc wybrać napój bez lodu. Standardowo napitki, takie jak cola, funkcjonują na zasadzie samodzielnej dolewki. W wielu lokalach istnieje też zwyczaj podawania darmowej wody lub kawy.