5.3/6 (67 opinii)
4.5/6
piękne widoki, intensywność programu dobrze zorganizowana- nie męcząca, wycieczki trwały od 3 do 5 godzin, jedyny minus to hotel - a raczej nieczystość w łazience, ogólnie pobyt oceniam na 5 plus
4.5/6
Wycieczka mało wymagająca, jeśli chodzi o forsowanie się. Przepiękne wodospady w Iguazu. Dużo wolnego czasu w Rio., więc postanowiliśmy sami pozwiedzać to miasto. Pani przewodnik Monika J. -porażka. Nic nie opowiadała o tym cudnym kraju. Nie przygotowana do oprowadzenia wycieczki. Sami sobie szukaliśmy atrakcji, które można zwiedzić w Rio, a ona tylko skupiona na sprzedaży wycieczek fakultatywnych.Jedzonko na mieście pyszne, dużo knajpek z jedzeniem "na wagę" można było najeść się za nieduże pieniądze. Hotel w Rio mało atrakcyjny, ale przecież w pokojach się nie siedzi, więc to nam nie przeszkadzało, tylko może liche śniadania , mało urozmaicone. Natomiast hotel w Iguazu to już inna półka,super.ogólnie wyjazd udany tylko niedosyt informacji i ciekawostek o Brazylii.Inny przewodnik i wycieczkę byśmy zanotowali na "6", a tak to taka mała "4"
4.5/6
Wycieczka realizowana zgodnie z nazwą i opisem w ofercie, choć chyba niewiele ma wspólnego z typowym objazdem. Relizację programu zaczęlismy od zakwaterowania w hotelu South American Copacabana Hotel. Hotel o słabym standardzie, nastawiony głównie na pobyty transferowe. Pokoje skromne, ale czyste, w łazienkach ręczniki wymieniane codziennie, pościel na żądanie, w łazience suszarka, mydełko i szampon z odżywką (dwa w jednym). Obsługa nie codzień pamięta o uzupełnieniu, więc warto mieć swoje kosmetyki. Infrastruktura hotelu uboga, choć na ostatnim piętrze budynku znajduje się coś, co ktoś nazwał (dość odważnie) "strefą SPA", w skład, której wchodzą basen (czy jeśli ktoś woli oczko wodne), sauna (brudna, nieczynna), dwa prysznice i dwa plastikowe łóżka. Korzystających-brak;) Śniadania w formie bufetu. Bufet czynny od 6.00-10.00. Jedzenie skromne, świeże. Codziennie ten sam zestaw: jajecznica, kiełbaski, płyta z serami i wędlinami, świeże pieczywo, dwa rodzaje soków, kawa, kilka rodzajów herbat, owoce. Jednak na tym elemencie nie warto skupiac się dłużej, ponieważ Rio trudno umrzec z głodu, mając w kieszeni choćby kilka reali. Poza tym żałować będzie ten, który odwiedził to miejsce i nie skosztował lokalnych potraw. Wokół hotelu, w mieście, na plaży roi się od róznego rodzaju stoisk oferujących brazylijskie przysmaki. Dla bardziej wybrednych są wszechobecne knajpki, w których można się na najeść do syta płacąc przy wejściu od 20-40 reali (cena rózna w róznych punktach miasta). Wymiany pięniedzy (euro, dolary) bezwzględnie należy dokonywać poza lotniskiem (pobierany jest podatek od transakcji). W strefie przymorskiej nie jest problemem znalezienie kantoru z dobrym kursem wymiany (w czasie naszego pobytu ok. 3,7 za dolara), gorzej ze znalezieniem kantoru w centrum Rio. Program śmiało można porównać do wypoczynku z jakimś "fakultetem". Nie ma tu uciązliwych przejazdów, wczesnoporannych pobudek, etc. Typowy wyjazd dla "leniwych" turystów. Jednak warto, poświęcić czas na samodzielną eksplorację Rio, metro 4,30 reala, taksówka ok. 10. W dzień zupełnie bezpiczenie, pod warunkiem przestrzegania kilku podstawowych zasad (na szyi złoto, w rece najnowszy smartphon, na szyi aparat- to kusi). Brazylijczycy są bardzo przyjażni, pomocni w róznych sytuacjach. Przykład: gdy nie mogliśmy zlokalizować podczas samodzielnej eksploracji Rio słynnych schodów Escadaria Selaron, zagadnięty przechodzień, zawrócił i zaprowadził nas tam, mimo,że odległość do przejścia to było dobre kilkaset metrów. Dwa najmocniejsze punkty naszej wycieczki, to: 1.Wodospoady Iguazu. Żadne zdjęcia nie oddadzą tych widoków. Tam po prostu trzeba być! 2. Pilotka Kasia-jej pogoda ducha, uśmiech, umiejętność rozładowania sytuacji spornych, uczynność i zaangażowania, nie pozwalały na dostrzeganie zbyt wielu niedogodności Najsłabszy punkt: Poważne niedociągnięcie ze strony Biura, na które należy zwrócić uwagę: Umowa została tak skonstuwana,że po zrealizowanym programie uczestnicy wykwaterowani są z pokoi hotelowych do godziny 12.00 w przedzień wylotu (wylot ok. 5ej rano). Mają dwie możliwości: 1. przesiedzieć cały pozostałą część dnia i część nocy na fotelach w recepcji, albo 2. wykupic sobie dodatkowo pokój. I tu zaskoczenie: pokoje nie są zagwarantowane dla wszystkich. Okazało się,że i owszem, można przedłużyć pobyt w hotelu, ale wykupując pokój czterosobowy dla dwóch osób w cenie 295 reali, za kilka godzin (bez śniadania), bo dwuosobowych brak. Skandal!!!
4.5/6
Brazylia jest inna niż nam ją przedstawiają. Lot z przesiadką w Amsterdam jest dobry. Rio de Janeiro inne niż nam podają . Ludzie są mili i mają na wszystko czas. Program wg mnie "very light" i sam się zastanawiam czemu się nazywa wycieczka "objazd" jak cały tydzień się spędza w jednym Hotelu. Można by dodac do wycieczki więcej miejsc do odwiedzenia ajest ich na pewno dużo. Pilot/ przewodnik Tomek ma ogromną wiedzę i ładnie przedstawia zwyczaje oraz zasady panujące w Brazylii