4.6/6 (26 opinii)
4.0/6
Impreza bardzo ciekawa. Intensywna. Pozwala zmierzyć się z wyobrażeniami o Rumunii, a mniej zorientowanym skonfrontować ludowe stereotypy z rzeczywistością oraz poznać okrucieństwa nieodległych zdarzeń.
3.5/6
Program nie jest wymagający, można sporo zobaczyć z okien autokaru, krajobraz na trasie w Karpatach piękny . Temat przewodni to Drakula ale trochę go mało w programie a za dużo kościołów, które nie mają nic wspólnego z tematem wycieczki Hotele są bardzo skromne nawet jak standardy wycieczek objazdowych. Hotel w Bukareszcie jest 4 piętrowy a winda dojeżdża jedynie na 3 piętro czyli turyści zakwaterowani na 4 piętrze noszą walizki po schodach. Jedzenie serwowane więc nie ma mowy o wyborze czy dokładce. Wykupiliśmy obiadokolacje ale w dwóch lokalizacjach było zaznaczone, że tego świadczenia nie będzie i trzeba zadbać indywidualnie o posiłek w tych dniach. Jeden z hoteli miał restaurację w której można było zamówić z karty - przyjechaliśmy ok godziny 19 i wybór był już mocno ograniczony. Drugi hotel (w Bukareszcie) nie ma restauracji a restauracje w okolicy w niedzielę są nieczynne co spowodowało konieczność skorzystania z foodcourt w centrum handlowym oddalonym od hotelu o ok 1 km. Całość wycieczki ratują przewodnik i kierowca autokaru którzy byli bardzo uprzejmi i profesjonalni
3.0/6
Rumunia ma piękne góry, urokliwe miasteczka, świetna pogodę, ale kuchnia jest fatalna. Z tego też powodu doplata 490 zł. do kolacji (w sumie było ich pięć), a tyle wzięło biuro, to gruba przesada. Dostawaliśmy głównie ziemniami z jakimś mięsem, często twardym lub niesmacznym. Lepsze jedzenie było w Bułgarii.
3.0/6
Wycieczka mało ma wspólnego z tytułem wycieczki czyli z Drakulą. Hotele budżetowe, zazwyczaj oddalone od sklepów i restauracji. Przejazdy od rana zajmują dużo czasu. Zwiedzanie w biegu , mało czasu wolnego na dodatkowe zwiedzanie lub posiłek w ciągu dnia (suchy prowiant w autokarze, o ile było gdzie kupić). Powroty ok 19.00 do hotelu i wówczas obiadokolacja. Pilot raczej już wypalony. Autokar nie przystosowany do pokonywania takich dystansów- małe odległości między fotelami, uszkodzone rozkładanie foteli i ich przesuwanie. Kierowca autokaru super.