4.9/6 (12 opinii)
5.0/6
Wycieczka świetna. Ale!!!!!!! Treking 14 km nie jest wyzwaniem, ale treking po schodach w górę i w dół to już wyzwanie. Schodów nie jest kilka czy kilkanaście, ale setki a może tysiące .Nikt pisząc o trekingu nie pisze o ścieżce trekingowej z taką ilością podestów ze schodami. Wydaje mi się ,że należy to ująć w opisie. Wszystko inne było O.K no może oprócz b. głośnego autokaru, którego ryk silnika zagłuszał przewodnika P.Andrzeja. Trudy tego trekingu wynagradza piękno plaż, do których się dochodzi.
5.0/6
Wycieczka objazdowa po Kolumbii była bardzo udana. Kolumbia to piękni i egzotyczny kraj. Zachwyca przede wszystkim przepiękną przyrodą oraz niezapomnianym smakiem egzotycznych owoców. Program ciekawie ułożony, bez męczących przejazdów. Dużo czasu spędziliśmy na łonie przyrody. Przepiękny Park Tyrona- to koniecznie trzeba zobaczyć. Dziewicze plaże, przepiękne palmy kokosowe. Niezapomniany pobyt w rajskim Palomino - wioska w dżungli położona nad morzem. Wszędzie gdzie nie spojrzysz jest czysto, pięknie zielono i czujesz się jak w raju.
5.0/6
Program wycieczki "Pogoda i przygoda" mile mnie zaskoczył w szczególności 4 dni spędzone poza Cartageną . Trekingi po Parku Tayrona,do wodospadu i na plantacje kawy były niesamowitą przygodą, warto podpowiedzieć aby zabrać ze sobą obuwie do trekingu ( mogą to być dedykowane sandały) oraz buty dostosowane do chodzenia po wodzie gdyż trasa do wodospadów prowadzi przez liczne strumienie. Pilotka Pani Anita bardzo ciekawie opowiadała o urokach Kolumbii, a także o historii, gospodarce ,polityce i oczywiście o rdzennych mieszkańcach. Jedynym minusem były wycieczki fakultatywne do Cartageny - cena wyższa na objeździe niż na pobycie, oraz wycieczka na Wyspy Różańcowe- nie wara nawet połowy ceny, to było zwykłe plażowanie na jednej z wysp, bez snurkowania ( dodatkowo płatne i w czasie pory obiadowej - traciło się posiłek).
5.0/6
Wycieczka bardzo ciekawa, a fantastyczna pilotka Ania jeszcze dodatkowo ją uświetniła. Duże uznanie dla Ani za wiedzę, za adaptację do każdych warunków i umiejętności organizacyjne w sytuacjach kryzysowych. Plusem wycieczki jest przewaga wątków przyrodniczych (których mogłoby być jeszcze więcej) nad zabytkami. Do minusów, które mogły by zostać poprawione, można zaliczyć brak obiecanych ryb, korali i żółwi na Wyspach Różańcowych, co można by osiągnąć zapewniając opcję snoorkowania z łodzi. Drugi minus to przejazd przez miasto Santa Marta bez możliwości zatrzymania się choćby na godzinkę. Kolejny - to wysokie koszty wycieczek fakultatywnych w stosunku do oferowanych przez miejscowe biura podróży. Program wycieczki po niewielkim dopracowaniu zapewne zasłuży na najwyższą ocenę, a we wspomnieniach - już ją ma!