6.0/6
Na wycieczkę pojechaliśmy - nie bez obaw - z trójką dzieci do lat 11. Wycieczka zachwyciła i nas i dzieci. Autobus był bardzo komfortowy, dzięki małej grupie turystów niezapakowany po brzegi, kierowca jeździł ostrożnie i zgodnie z przepisami, przejazdy nie były aż tak długie i męczące, a pilot pan Michał to wybitny specjalista w swojej dziedzinie. Hotele również okazały się świetne, choć każdy z nich był inny. Najsłabszy był w Agadirze, ale za to rekompensował niedogodności pokoju (przydałby mu się remont) - niesamowitym położeniem nad samym oceanem. Miał też fajną część wspólną i basen, z którego - mimo styczniowych chłodów - niektórzy zdecydowali się skorzystać. Absolutnie warto zdecydować się na lot balonem. Zwłaszcza jeśli miałby to być pierwszy lot w życiu. Polecamy wrócić do centrum Marrakeszu wieczorem - to również coś, czego się nigdy nie zapomina. Staraliśmy się kosztować lokalnych specjałów i szczęśliwie niczym się nie zatruliśmy :-) Dzieci przywiozły nowy zwyczaj codziennego picia wyciskanego soku z pomarańczy, który tam jednak miał lepszy smak. Teraz codziennie same robią go w domu. Warto zabrać stroje kąpielowe i ręczniki, bo część hoteli dysponuje basenami, a dwa były nad oceanem. Byliśmy w styczniu i był to bardzo dobry czas na tę wycieczkę. Nie jest to wycieczka dedykowana na wyjazd z dziećmi, ale jeśli przeszły wcześniejszą zaprawę - tu powinny też dać radę. A lot balonem będzie zapewne wspaniałą nagrodą za tydzień trudu. Samo Maroko jest barwne, pełne różnych zapachów i dźwięków. Warto się pośpieszyć, bo niestety i tam beton oraz plastik są w natarciu. Trudno ocenić, jak długo berberyjska tradycja i wdzięk lokalnych miejscowości zdołają się przed nimi uchronić.
Monika, Bydgoszcz - 26.01.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
7/7 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wycieczka wartościowa dużo zwiedzania niezapomniane widoki mili ludzie z Maroko dużo zabytków , meczetów targów małych wsi każde miasto inne że swoim klimatem
Arkadiusz Tomasz, Koszalin - 07.11.2022
14/20 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bardzo przyjemna wycieczka. Program nie był przeładowany, a mimo to zobaczyliśmy prawie wszystkie największe atrakcje na północy Maroka. To ciekawy kraj, pełen kontrastów i sprzeczności, z zaskakująco dużymi wpływami europejskimi. Różnica pomiędzy miastami, którym niedaleko jest do miast południa Europy, a prowincją (nie ma co ukrywać - biedną) jest ogromna. Najbardziej zaskoczyło nas nie tylko to jak nowoczesne mogą być miasta w Afryce, ale także, jak nowoczesność przeplata się z historią. Starówki miast (medyny) wyglądają jak wprost przeniesione ze średniowiecza i podobnie się tam żyje. Niektóre rzemiosła, których nauczyli Marokańczyków Rzymianie, nadal wykonywane są w taki sam sposób, zachowując te same formy i zdobnictwo. Kraj zdecydowanie warty odwiedzenia i zobaczenia. Ale tylko raz. No może jeszcze drugi raz, żeby zobaczyć dzikie południe. Powracać do Maroka już nie ma po co. To kraj islamski, ale z łagodniejszymi restrykcjami religijnymi. Na bazarach i w sklepach trzeba się targować, ale sprzedawcy nie są tak bardzo nachalni jak w Egipcie czy Tunezji. I dla turystów jest tam stosunkowo bezpiecznie: bez problemu samodzielnie chodziliśmy popołudniami po miastach, choć po zmroku już bym tego nie polecał. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć kawałek Afryki, egzotyki, to Maroko jest idealnym wyborem - kraj ciekawy i dość bezpieczny. A jeśli chodzi o organizację wycieczki - wersja premium sprawdziła się znakomicie. Po pierwsze z powodu małej grupy (25 osób). A po drugie za sprawą lokalizacji wszystkich hoteli w centrach miast. I hoteli podobno lepszych niż w tradycyjnej wersji wycieczki. Wyżywienie (śniadania i kolacje, czasem obiad zamiast kolacji) było bardzo smaczne, każdy znalazł coś dla siebie, nawet najbardziej wybredny. Jedyny minus to odpłatne napoje przy kolacjach, bo alkohole w Maroku są bardzo drogie. Pod względem organizacyjnym nie byłoby się do czego przyczepić. Poza jednym. Miejsca w autokarze powinny być przydzielane w kolejności zapisywania się na wycieczkę. My pierwotną rezerwację robiliśmy we wrześniu 2023 r, ale z winy biura podróży została ona w marcu anulowana i zamieniona na inną - ta data została przyjęta jako data naszego zapisu (pomimo, że mieliśmy i w mailach, i w umowie zagwarantowane, że honorowana będzie pierwotna data). Otrzymaliśmy miejsce prawie na końcu autokaru, zamiast w pierwszych rzędach. Pilot tylko rozłożył ręce i jedyne co nam pozostało, to zareklamowanie tego, po powrocie do Polski (na razie brak reakcji ze strony RT na reklamację).
Magdalena i Krzysztof, Bydgoszcz - 18.06.2024
13/13 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Organizacja wyjazdu bardzo dobra,uznania dla pani Patrycji która wykazała się ogromną wiedzą o Maroku trochę zawiedziona byłam jedzeniem w hotelach a szczególnie słabe śniadania mało owoców gdzie w Maroku są naprawdę tanie
Ewa - 17.09.2024
3/3 uznało opinię za pomocną