5.3/6 (1854 opinie)
3.5/6
Loty opóźnione w obie strony. Autokar na objeździe bez uwag, kierowca również, wszystko bez zarzutu w tej kwestii. Pilot Michał bardzo dobry, miły, kulturalny, spora wiedza o kraju, w bardzo ciekawy sposób przedstawiona w trakcie objazdu. Pomimo obaw o temperatury w miejscach nie przy oceanie czyli Marrakesz i Fez znośnie, przyszło ochłodzenie i było tylko 36 stopni. Ponadto zwiedzanie w Fezie głównie w wąskich, zacienionych uliczkach. Miasta położone przy oceanie bez upału. Program objazdówki ciekawy, aczkolwiek mógł być bardziej dopracowany, winny być dodane dodatkowe punkty programu. Przyjazd do Cadablanki o 17, z uwagą żeby za bardzo w miasto nie wychodzić, bo niebezpiecznie. Dlaczego w takim razie nie spędziliśmy więcej czasu w miejscach na trasie? Najgorsza część wycieczki to hotele. Wszystkie poza Agadirem to 3* hotele, jednakże ten w Agadirze 4* Omega bardzo słaby, stary, ponadto okazało się rano w dniu wyjazdu, że coś sporo miejscowych Pań przyjeżdża do tego hotelu, ubranych po europejsku, które po przebraniu dalej ruszają w trasę;) Hotel Mounia w Fezie specyficzny, taki nie do spania. Byliśmy zakwaterowani na 1 piętrze. Na parterze klub nocny, do 1 w nocy hałas uniemożliwiający sen, a byliśmy tam 2 noce. Najlepsze miasto Essaouira.
3.5/6
Wycieczka mnie nie zachwyciła, bywałem na ciekawszych, ani tez nie byłem specjalnie zdegustowany, po prostu przeciętna. Na szczęście kupiłem po obniżonej cenie więc, po kosztach warto było polecieć i zobaczyć kolejny kraj. Zwiedzanie opisane jako pałace królewskie to po prostu oglądanie bram od pałaców i to zamkniętych, i nic więcej. Ogólnie zabytki w Maroku należą do ubogich lub zaniedbanych, wyjątkiem może być Volubilis, które warto zobaczyć, ciekawa jest także Szella w Rabacie. Drugiego dnia zupełnie nic nie było do zwiedzania, prawie cały dzień przeznaczony na jazdę autokarem. Na szczęście mieliśmy bardzo dobrą pilotkę panią Krystynę która, bardzo dużo opowiadała sama z siebie , i wyczerpująco odpowiadała na bieżące pytania. Nawet o mało ciekawych rzeczach potrafiła ciekawie opowiadać. Dobry pilot bardzo podnosi jakość wycieczki W porównaniu do Egiptu (jak jeszcze było bezpiecznie), Grecji czy Turcji to Maroko dopiero raczkuje jeżeli chodzi dbałość o turystów. Mam tu na myśli głównie hotele i wyżywienie. Baza hotelowa raczej słaba, pokoje w miarę czyste ale łazienki w dużo gorszym stanie. We wszystkich hotelach , w szafach unosi się smród stęchlizny. Tak że ubrań nie należy w nich trzymać bo przesiąkną. W hotelu w Fezie rozdeptaliśmy nad ranem 3 karaluchy. Śniadania raczej ubogie w stylu europejskim. Obiado-kolacje w miarę dobre, da się zawsze coś wybrać, ale obsługa ma w zwyczaju wykładania wszystkiego co ma od razu i jak się później przyjdzie to może czegoś zabraknąć. Więc na posiłki przychodzić trzeba w pierwszym terminie. Pogoda w kwietniu idealna do zwiedzania, jeszcze nie jest za gorąco, czasami głównie z rana nawet chłodno.
3.5/6
Zwiedzanie Maroka oceniam pozytywnie. Minusem był pilot p.Patrycja (mała wiedza, niegrzeczny sposób bycia w stosunku do klientów Rainbow ). Hotele tragedia a wyżywienie fatalne. Dobrze,że przykre doznania były rekompensowane przez pobyt w tym kraju. Miałem wrażenie,że uczestnicy wycieczki byli traktowani jako potencjalni klienci naganiani przez pilota z Rainbow .
3.5/6
Wycieczka ciekawa, chociaż jak zwykle za dużo było na "czas wolny", który można było przeznaczyć na zwiedzanie. W końcu wycieczka objazdowa to nie zakupy tylko poznawanie miejsc. System "Tour Guide" trochę się poprawił (nowy model urządzeń) ale nie na tyle, by był satysfakcjonujący. Pani Sylwia (przewodniczka) profesjonalna ale bardzo zasadnicza. Nie można było chwilowo zająć miejsca równoległego dla zrobienia zdjęć (wykupione miejsca). Na kolejnym tygodniu (Pani Małgosia) było zgoła inaczej. Można? Można!!! Przy łączonych wycieczkach (Cesarskie miasta, Magiczne południe) należałoby unikać duplikacji miejsc do zwiedzania (nie było wiele, ale jednak). W sumie wrażenia pozytywne, kraj ciekawy i warty zobaczenia. Kontrasty duże. Przegłądając przewodniki odczuwam niedosyt poznania wielu innych miejsc. Postuluję opracowanie oferty na wycieczkę skumulowaną, obejmującą cały zakres. Unika się wtedy bezproduktywnego oczekiwania między jedną a drugą wyprawą.