Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybrałąm tę wycieczkę, ponieważ chciałąm zwiedzić Chorwację na spokojnie i mieszkać w jednym hotelu. Program został zamieniony i przez 4 kolejne dni mieliśmy objazdówkę, wczesne wstawanie i późny powrót wykończyl mnie i moje koleżanki. Pierwszego dnia pobyt w pięknym Dubrowniku i Ogromnie dużo czasu wolnego - 4 godziny (w tym pol godziny czekania na kierowcę w wielkim tlumie turystów i spalinach),w następnych dniach piękne wycieczki z lokalnymi przewodnikami, którzy szli bardzo szybko i trzeba było biec aby dogonić grupę, w słuchawkach często głos szwankował (pewnie ze względu na silne wiatry), w związku z tym zamiast słuchać co mówił przewodnik, skupialiśmy się na dobieganiu do stojących już osób. Również nasza przewodniczka i opiekunka nie interesowała się czy wszyscy są na miejscu. W Mostarze jedna z koleżanek nie zdołała wejść na słynny Most, ponieważ idąca przed nia para staruszków przewróciła się i w tym samym czasie na most wkroczyła policja aby złapać skaczących chłopcow a na dodatek za chwilę wkroczył orszak popów z obstawą i nikogo nie chcieli wpuścić na most. Byłam zdenerwowana,że nie mogłam znaleźć koleżanki i poprosiłam o pomoc przewodniczkę. Okazało się, że koleżanka nie mogąc przejść przez most i nie wiedząc gdzie jest grupa postanowiła wrócić na miejsce zbiórki. Przewodniczka odnalazła koleżankę i zamiast zapytać czy wszystko w porządku , nakrzyczala na nia,że opuściła grupę. Bardzo profesjonalne zachowanie!?. Następnego dnia w Czarnogórze sympatyczny długonogi przewodnik szedł tak szybko, że zastanawialiśmy się, czy to są wyścigi. Połowy rzeczy nie usłyszeliśmy bo było za daleko. Chciałam nadmienić, że od wielu, wielu lat jeżdże z Rainbowem na wycieczki i zawsze było wspaniale. Po raz pierwszy zdarzyło się , że nie będę miło wspominać tej wycieczki. P.S. w hotelu łazienka brudna a kabina prysznicowa bez dwóch skrzydeł drzwi (nie można było zamknąć się w kabinie) Pozdrawiam Izabela Kowalczyk
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Urszula ; czerwiec 2024 Przez cały pobyt temperatura oscylowała w granicach 30 stopni. W wycieczce brały udział w 90 % osoby 65,70 plus. Jest to o tyle ważne że takie osoby wybierają wycieczki typu bez pośpiechu. Dzień pierwszy / Zakwaterowanie w miejscowości Plat /willa felicia/. Na miejscu byliśmy o godz.10 , powiedziano nam że po klucze do pokoi możemy się zgłosić o godz , 14. Było to o tyle słabe że wylatując z Warszawy o godz. 6.30 rano na lotnisku trzeba było być o 4.30 rano , a wstać wiadomo jeszcze wcześniej. Także przez 4 godz. błąkaliśmy się po ośrodku zresztą bardzo ładnie usytuowanym . Na miejscu jest maleńki sklepik i bar. Dzień drugi/ W związku z tym że uległ zmianie plan realizacji w tym dniu pojechaliśmy zwiedzać Czarnogórę. Wyjazd o godz. 8 . wróciliśmy na godz, 20.30/ledwo zdąrzyliśmy na kolację/Zwiedzanie biegiem w upale, Ten dzień jest po prostu przeładowany, uważam że zwiedzanie Czarnogóry powinno być rozłożone na dwa dni. Tak naprawdę po tym dniu wiele osób już miało dosyć tego zwiedzania "bez pośpiechu". Dzień trzeci/Zwiedzanie Dubrownika - wyjazd o godz. 10 przyjazd ok. 16. Trzy godziny wolnego czasu. Dzień czwarty/Zatoka Stońska , wyspa Korcula. Wyjazd o godz. 8.30 przyjazd o godz. 19.30. Zatrzymaliśmy się w miasteczku Ston aby obejrzeć tzw. europejski chiński mur.Nie jest prawdą to co jest napisane w opisie wycieczki o jakimś chodzeniu po malowniczych murach, bo nic takiego nie było . W miasteczku mieliśmy około 1 godz czasu wolnego, właściwie nie wiadomo po co. Bo miasteczko można obejść w ciągu 15 minut, a o godz. 10 kiedy tam byliśmy restauracje i kafejki były jeszcze pozamykane. Wyspa Korcula /mnóstwo schodów i upał/ bardzo sympatyczna pani przewodniczka. Dwie godziny wolnego czasu, generalnie bardzo drogo, porównywalnie do Dubrownika. W drodze powrotnej wizyta w winiarni . degustacja i zakup win jeżeli ktoś miał ochotę. Dzień piąty/Dzień wolny . Można go wykorzystać na plażowanie, ale nie wszyscy lubią smażenie się w 30 stopniowym upale. Na tej wycieczce nie było czegoś takiego jak spotkanie organizacyjne gdzie pilot udziela podstawowych informacji np. dotyczących czasu wolnego, trzeba było się samemu dowiadywać. Więc ja to zrobię za panią pilotkę , otóż z naszego ośrodka można popłynąć promem albo do miasteczka Cavtat / prom w obie strony 15 euro/ albo do Dubrownika. Można także udać się na przystanek autobusowy /pod górkę około 15, 20 minut/ bilet do Cavtat 3 euro w jedną stronę , autobus nr 10. Ewentualnie można jechać taksówką z przystanku autobusowego zapłaciłam 20 euro. Miasteczko jest bardzo przyjemne. można zrobić zakupy albo coś zjeść /świeża rybka z dodatkami około 25 euro/. Wieczorem rejs do Dubrownika aby go zobaczyć w nocnej odsłonie./Ten punkt programu dla mnie jest bez sensu,ale to moje zdanie, uważam że został tu wklejony jako taka zapchaj dziura/ Dzień szósty/Bośnia i Hercegowina. Blagaj -dom derwiszy . Faktycznie pięknie położony. Trochę się rozczarowałam bo myślałam że będzie tam więcej pomieszczeń do zwiedzania, zważywszy na ta iż trzeba być praktycznie zakrytym od stób do głów i zwiedzamy bez butów. A tam raptem trzy malutkie pomieszczenia. /Jako ciekawostka w autobusie przy wyjeździe z Blagaj 37 stopni ciepła/ Mostar - zabytkowe centrum, piękny Stary Most, pełno kramików sklepików i można naprawdę pysznie zjeść /talerz mięs z dodatkami 15 euro/. Pomimo upału to był najprzyjemniejszy dzień z tej całej wycieczki. Napewno będę chciała jeszcze wrócić do Bośni i Hercegowiny. Dzień siódmy - dzień wolny. Dzień ósmy - wykwaterowanie do godz, 11 opuszczamy pokój, wyjazd na lotnisko godz. 12.20. Reasumując z przykrością muszę stwierdzić że była to najsłabsza wycieczka z wycieczek na których byłam z wami. Jeżdzę z wami często posiadam nawet waszą kartę stałego klienta więc tym bardziej przykro.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy we wrześniu 2024. Jesteśmy pod wrażeniem organizacji wycieczek objazdowych pomimo zmiany harmonogramu. Rewelacyjna pilotka Martyna. Pieknie położony hotel i duży plus za basen. Teraz minusy - hotel lata 80 e, monotonne okropne jedzenie, woda w butelkach dodatkowo płatna, gigantyczne kolejki do posiłków, większość ludzi 65+.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki ciekawy, szczególnie Czarnogóra i Kotor. Tylko niedosyt, że tak krótko, ale cóż, może to powód, żeby się właśnie tam wybrać. Chorwacja broni się sama, widoki przepiękne, ale to nie zasługa Rainbow. W przeciwieństwie do hotelu Eva w Plat. Spodziewałam się lepszych warunków, tym bardziej, że 7 nocy w jednym miejscu. Rozczarowanie to mało powiedziane. Brudne wykładziny, okruchy na podłodze, śmieci za łóżkiem. Klimatyzacja zagrzybiona, na szczęście nie było gorąco,i nie zachodziła potrzeba używania, w przeciwnym razie ryzyko grzybiczej infekcji dróg oddechowych. W łazience brak drzwi w kabinie prysznicowej. Na holach wybite szyby, prochniejace futryny. Mysz w sąsiednim pokoju. Obsługa nie reaguje. Pierwsza linia brzegowa podawana jako atut hotelu to naprawdę tani chwyt, bo przebywanie w pokoju było przykre, wręcz trudne do zniesienia. Szkoda, że jako klient nie byłam poinformowana, zrezygnowalabym.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Villa Eva w kompleksie Villas Płat to obiekt z czasów późnego Gierka... do natychmiastowego zamknięcia! Skandaliczna łazienka! Słabe, powtarzające się codzienne dania na śniadanie i obiadokolacje... Wino i piwo gratis, podobnie napoje i kawa. Ale za wodę w butelce ok. 300 ml trzeba było zapłacić 2.5 euro - skandal! Dania gorące tylko z nazwy, najczęściej ciepławe... Potrawy nieopisane, trudne do identyfikacji... I ciągle to samo...
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłem już na wielu objazdówkach, a tutaj druga z Rainbow i znowu coś nie tak. Sama wycieczka mogła być fajna, stąd ocena programu, bo był fajny, niezbyt intensywny i o taki nam właśnie chodziło. Stąd program (z zastrzeżeniem do zakresu jego realizacji) i intensywność wycieczki oceniam pozytywnie. Natomiast cała reszta już nie. 1. Hotel - słabiutko. Na wycieczkach objazdowych spotykałem wiele różnych hoteli, często skromnych, ale nigdy nie poniszczonych, natomiast tutaj, popękane szyby w oknach na korytarzach, zdewastowane kabiny prysznicowe - bez drzwi. Ludzie zwracali uwagę pilotce na stan zakwaterowania, ale ta skwitowała - "ja jestem na działalności, a nie z Rainbow". Przerażenie mnie bierze, że do tego hotelu Rainbow wysyła także ludzi na wczasy pobytowe. Panią pilotkę zostawiam na koniec :( 2. Wyżywienie - bardzo źle zorganizowane, długie kolejki, monotonne, niezbyt czysto . Przerażenie mnie bierze, że do tego hotelu Rainbow wysyła także ludzi na wczasy pobytowe. 3. Transport, w sumie jeździliśmy 3 autokarami - taki suprise - codziennie inny, w pierwszym dniu autokar z niesprawnymi siedzeniami, brudny, cieknący dach. Drugi i trzeci dzień inny autokar i kierowca i tutaj było ok. Czwarty dzień - kierowca jadący bardzo niebezpiecznie po serpentynach, wyprzedzający osobówki na zwykłej drodze. 4. Pilot - pani pilotka Magdalena przedstawiła się, że już od kilkunastu lat pracuje w Rainbow (i może czas zmienić tą pracę), ogólnie bez pasji i chęci zarażania lokalizacją. Bardzo mało opowiadała w czasie przejazdów (przeważnie musiała wypełniać dokumenty, jakby nie mogła zrobić tego w hotelu). Objazdówkę wybiera się przede wszystkim po to, aby odbierać dane miejsce wieloma zmysłami - widzieć i słuchać. Tego mi tutaj zabrakło, a to co mówiła można było przeczytać w internecie. Nie znalazło się nic specjalnego o życiu lokalnym, o historii a jest burzliwa, zero ciekawostek lokalnych, odniesień do filmu czy literatury z danego regionu lub o regionie, ogólnie bardzo słabo, a do takich pilotów przyzwyczaiła mnie konkurencja Rainbowa. Pilot powinien tak zarażać zwiedzanymi miejscami, aby później po powrocie poszerzać wiedzę (oczywiście jeśli ktoś chce). Pilotka delikatnie mówiąc nie przepracowywała się, najbardziej ją interesowało, aby oddać grupę przewodnikowi lokalnemu, a potem ją zebrać i jak najszybciej wsadzić do autobusu (tak też zachowywała się podczas feralnego rejsu z Dubrownika, gdzie nie zwracała uwagi na ludzi, którzy słabiej się poczuli, lub kontuzjowali w trakcie tego powrotu - gnała do autokaru). To był pierwszy pilot na wycieczce, który nie żegnał się z grupą, czy to w hotelu, czy na lotnisku. Trochę o organizacji wyjazdu: - Rainbow fajnie zadbał o ludzi przy autokarach na lotnisku - 2 krotnie sprawdzani i liczeni - czy są wszyscy - Nie rozumiem dlaczego wyjazd do Czarnogóry był w piątek - wiadomo, że w piątki i niedziele jest większy tłok - w tym na granicy. Czekaliśmy ok 1.5 godziny, a tylko dzięki przytomności kierowcy (to ten dobrze oceniany) oszczędziliśmy kolejne 2 godziny. Braki w planie (cytaty z opisu wycieczki): - Dubrownik tylko pół dnia, a program mówił "Powrót do hotelu, obiadokolacja, nocleg.", nie sugerował popołudniowego plażowania, dlaczego wycieczka wracała nie wiadomo, a propozycji do zwiedzania było dużo "Czas wolny na indywidualne zwiedzanie, proponujemy spacer po murach obronnych, dubrownickie muzea: historyczne, archeologiczne, etnograficzne, morskie, Galerię Sztuki Dubrownika, czy też wjazd kolejką na punkt widokowy na wzgórzu Srđ" - chyba że pilotka się bardzo spieszyła, a można było więcej czasu poświęcić - nic nie było na temat "co miał wspólnego z Dubrownikiem król Ryszard Lwie Serce, Robin Hood i Gwiezdne wojny" - Mostar nie było zwiedzania "odwiedzimy meczet Koski Mehmed-Paszy, dom turecki"
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Duże rozczarowanie ,wycieczka. nie spełniała oczekiwanego programu,W dniu wolnym od wyjazdów,pobliska miejscowość była określona przez pilota Jako małe miejsce z kilka łódkami ,nic ciekawego do zobaczenia,co wprost przeciwnie Ci którzy tam pojechali miejskim autobusem,byli bardzo zadowoleni, Było tam naprawdę przepięknie,piękna promenada wokół tej miejscowości,dużo restauracji i ładna plaża,komuś zależało żeby tam nie jechać,dlaczego?