5.1/6 (60 opinii)
4.0/6
Ogolnie wycieczka godna polecenia -dobry balans między zwiedzaniem i wypoczynkiem, ale bardzo słabe jedzenie - monotonne i niezdrowe. Minusem jest też organizacja ostatniego dnia pobytu tj. wykwaterowanie do godz. 11.00 a wylot po 18.00. Bagaże cały dzień leżą w holu recepcji. Brak dostępu do prysznica i brak posiłku (jedynie śniadanie do 9.00)
4.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana. Można w krótkim czasie zobaczyć kultowe miejsca na Bałkanach, poznać trochę historii Chorwacji, Bośni i Czarnogóry. Pogoda we wrześniu doskonała do zwiedzania( tylko jeden dzień deszczowy), Adriatyk przepiękny i ciepły. Pilot , transport, przewodnicy kompetentni, bez zastrzeżeń. Hotel Plat położony w spokojnej okolicy wśród zieleni nad zatoką, widoki z okna piękne, szum fal i cykady w nocy. Plaża kamienista ale urokliwa, leżaków nie brakowało . Basen duży,czysty z widokiem na morze. Posiłki niewyszukane ale każdy coś dla siebie znajdzie. Napoje do kolacji bezpłatne. Dużym rozczarowaniem był pokój hotelowy w willi Eva(nr 28). Na wejście nieprzyjemny zapach, potem łazienka wymagająca remontu, brudne fugi i brodzik, brak części drzwi od kabiny prysznicowej( woda wylewała się na łazienkę), jedno łóżko połamane pod materacem, w rogu pokoju kanapa jednoosobowa rozkładana z porwaną tapicerką. Klimatyzator zarośnięty kurzem. Wszędzie pełno kurzu. Pokoje codziennie,, odwiedzane"przez panie sprzątające, które poprawiały pościel, wymieniały w razie potrzeby ręczniki i zabierały śmieci. I tyle. Żadnego ścierania kurzu czy odkurzania podłogi. Jestem zdziwiona ,ze takie biuro jak Rainbow , do którego miałam dużo sympatii nic nie robi z tym stanem rzeczy nie robi i psuje sobie opinię.
4.0/6
Wycieczka godna polecenia. Jest zwiedzanie i czas na odpoczynek. Mam jednak spore zastrzeżenia do hotelu. Hotel jest stary i zaniedbany, wymaga gruntownego remontu. Jedzenie też słabe, mały wybór dań a i jakość pozostawia wiele do życzenia. Plusem jest położenie hotelu - przepiękne widoki na zatokę.
3.5/6
Wybrałąm tę wycieczkę, ponieważ chciałąm zwiedzić Chorwację na spokojnie i mieszkać w jednym hotelu. Program został zamieniony i przez 4 kolejne dni mieliśmy objazdówkę, wczesne wstawanie i późny powrót wykończyl mnie i moje koleżanki. Pierwszego dnia pobyt w pięknym Dubrowniku i Ogromnie dużo czasu wolnego - 4 godziny (w tym pol godziny czekania na kierowcę w wielkim tlumie turystów i spalinach),w następnych dniach piękne wycieczki z lokalnymi przewodnikami, którzy szli bardzo szybko i trzeba było biec aby dogonić grupę, w słuchawkach często głos szwankował (pewnie ze względu na silne wiatry), w związku z tym zamiast słuchać co mówił przewodnik, skupialiśmy się na dobieganiu do stojących już osób. Również nasza przewodniczka i opiekunka nie interesowała się czy wszyscy są na miejscu. W Mostarze jedna z koleżanek nie zdołała wejść na słynny Most, ponieważ idąca przed nia para staruszków przewróciła się i w tym samym czasie na most wkroczyła policja aby złapać skaczących chłopcow a na dodatek za chwilę wkroczył orszak popów z obstawą i nikogo nie chcieli wpuścić na most. Byłam zdenerwowana,że nie mogłam znaleźć koleżanki i poprosiłam o pomoc przewodniczkę. Okazało się, że koleżanka nie mogąc przejść przez most i nie wiedząc gdzie jest grupa postanowiła wrócić na miejsce zbiórki. Przewodniczka odnalazła koleżankę i zamiast zapytać czy wszystko w porządku , nakrzyczala na nia,że opuściła grupę. Bardzo profesjonalne zachowanie!?. Następnego dnia w Czarnogórze sympatyczny długonogi przewodnik szedł tak szybko, że zastanawialiśmy się, czy to są wyścigi. Połowy rzeczy nie usłyszeliśmy bo było za daleko. Chciałam nadmienić, że od wielu, wielu lat jeżdże z Rainbowem na wycieczki i zawsze było wspaniale. Po raz pierwszy zdarzyło się , że nie będę miło wspominać tej wycieczki. P.S. w hotelu łazienka brudna a kabina prysznicowa bez dwóch skrzydeł drzwi (nie można było zamknąć się w kabinie) Pozdrawiam Izabela Kowalczyk