Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Prawdę mówiąc to najmniej interesująca wycieczka z moich dotychczasowych. Piękną krajobrazowo Czarnogórę można zobaczyć po drodze - mądrzej byłoby wybrać inną wersje wycieczki po Bałkanach. Fakultet z kanionami się podobał wszystkim ALE brak informacji, że w korkach, wąskimi drogami spędzasz w autobusie cały dzień - 450 km i masz na trasie tylko krótkie przystanki foto ... Rejsy też się podobają ALE czy trzeba koniecznie płacić żeby się dostać na plażę? Hotel, autobus, wyżywienie, pilotka - wszystko OK. Morze cieplutkie ale bez butów do wody trudno się po kamykach do niego dostać, leżaki z parasolem 12-15 euro/dzień, basen hotelowy też miał powodzenie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka interesująca, przewodnicy bardzo dobrzy ale hotel Montenegro fatalny, kolejki na posiłki ogromne (do 40 min. czekania), łazienki w pokojach *** śmierdzące pleśnią, smród z kanalizacji, dosyć brudne, gniazdka elektryczne uszkodzone, pomimo zgłaszania obsłudze żadnej poprawy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki bazuje na imprezach fakultatywnych i gdyby nie one, to trudno by było wyjazd nazwać wycieczką objazdową. Ujęta w programie wycieczka do Albanii to 8 godzin podróży i 2 godziny zwiedzania. Warto by ją było przenieść do propozycji fakultatywnych. Rejsy piękne, klimatyczne, dające wiele wrażeń. Wycieczka do kanionów bardzo atrakcyjna choć widzi się je tylko z autokaru i kilku punktów widokowych. Zabrakło mi dłuższego spaceru - może jednak był on niemożliwy z powodu braku tras dla gru turystycznych. Sama Czarnogóra piękna, przystępna cenowo. Piloci zaangażowani, służący pomocą.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miał być hotel Montenegro ( umowa) w miejscowości Ćanj, była Villa Aleksandra i to do zakwaterowania są uwagi. Pokój był chyba odnowiony, ale łazienka zdecydowanie nie, była niezbyt czysta, z pleśnią wokół prysznica, z kranu przy umywalce " leciał " tylko wrzątek, a w całej łazience dominował zapach kanalizacji. Drzwi od szafy uszkodzone, a zamek w drzwiach balkonowych nie został naprawiony, mimo zgłoszenia. Czajnik na stole bez możliwości podłączenia- brak kontaktu, chyba, że podłączało się czajnik do kontaktu przy podłodze. Najgorsze jednak były ręczniki i pościel, niby uprane a wszystko szare. Organizacyjnie wycieczka bez zarzutu, pilot Pani Karolina profesjonalistka, pomocna w codziennych zdarzeniach. Czarnogóra tak, hotel Montenegro ( czyli Villa Aleksandra ) nie. Do tej pory podróżowałam zawsze z Rainbow, ale pierwszy raz zaskoczyły mnie warunki zakwaterowani ( negatywnie ).
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
niewielki hotel dla niewymagających dobre miejsce wypadowe na wycieczki czy autobusem czy to koleją miasteczko też przyjazne. polecam.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
właśnie wróciłam z wycieczki czarnogóra bez pośpiechu z dodatkowym wypoczynkiem w wybranym przez siebie hotelu Mala Plaza w Ulnicj.Jestem stałym klientem biura rainbow i niejednokrotnie korzystałam z wycieczek objazdowych i zawsze byłam zadowolona z wyboru .Zaznaczam to dlatego żeby dodatkowo podkreślić jak rozczarowała mnie ta wycieczka. Program jest dość słaby ,ale można się było tego spodziewać wybierając wycieczkę o nazwie Czarnogóra bez pośpiechu,ale nie spodziewałam się że tak dużo czasu spędzimy w autokarze a tak mało na zwiedzaniu. Moim zdaniem umieszczenie dnia w Albanii w podstawowym programie ,a płacenie fakultetów na wycieczki w Czarnogórze też nie jest dobrym pomysłem ,ponieważ skoro zwiedzamy Czarnogórę to Ona powinna być w programie zwiedzania a Albania dla chętnych dodatkowo płatna .Pierwszy raz wybrałam objazdówkę w której się nie zmienia hotelu tylko cały tydzień się w nim stacjonuje i jezdzi na wycieczki.To co w pierwszej chwili wydawało się plusem okazało się minusem ,ponieważ za każdym razem wracało się w to samo miejsce tracąc czas na dojazd ( Nie ma co się bać codziennej zmiany hotelu ,moim zdaniem codziennie śpiąc w innym miejscu można poznać atmosferę miasta w którym się nocuje wychodząc na spacer po okolicy)Oczywiście jest to wybór każdego z nas ale chciałabym zwrócić szczególną uwagę na hotel MONTENEGRO który biuro wybrało na ten tydzień.Na pierwszy rzut oka nie wygląda żle-pokoje po remoncie ale już łazienki w złym stanie dużo rdzy i grzyby w brodzikach (byliśmy grupą i w sumie mam porównanie bo zajmowaliśmy pięć pokoi i wszystkie miały brudne łazienki). to jeszcze można było znieść,ale nieuprzejmości obsługi podczas posiłków i na plaży już nie można tolerować pod żadnym względem.....Trudno wymienić wszystkie niedogodności i incydenty ,które zdarzały się codziennie chociażby o przestawienie krzesła . plaża opanowana przez ,,mafię " hotelową(prywatna plaża należaca do hotelu w którym mieszkaliśmy) Nawet jak wróciliśmy z wycieczki i chcieliśmy pobyć na plaży godzinę to trzeba było zapłacić za leżaki,nie można było rozłożyc ręcznika na kamieniach (plaża kamienista) nawet na chwilę, po 18 tej w ogóle nie można było przebywać na plaży bo zaraz pilnujący strażnik przeganiał ( Dwa małe kawałki plaży z jednej i drugiej strony zatoczki były publiczne i tam można by było posiedzieć ale raczej były brudne i nikt z nich nie korzystał. Jednego dnia mieliśmy wolne i chcieliśmy wykupić leżaki ze zniżką hotelową to dowiedzieliśmy się że żeby zapłacić mniej to musimy być w dalszych rzędach i musimy mieć kartki z poświadczeniem że jesteśmy z tego hotelu (na rękach mieliśmy opaski ,które były dowodem na to ze jesteśmy z hotelu montenegro, więc totalny absurd i prowokacja ze strony obsługi ) Jak powiedzieliśmy że nie mamy jeszcze tych kartek i że zaraz pójdzie ktoś do recepcji żeby je przynieść to usłyszeliśmy że mamy się wynosić w różnych językach ,a jak się próbowaliśmy sprzeciwiać to nagle z obsługi znalazło się trzech agresywnie nastawionych panów ,więc woleliśmy sobie pójść bo zwyczajnie się wystraszyliśmy. Nigdy nie spotkałam na żadnej wycieczce tak nieuprzejmej miejscowej obsługi jak w hotelu MONTENEGRO Na plus tego hotelu można podać wyżywienie które było bardzo dobre. Pilotka Pani Magda też nie zachwyciła nas swoim nastawieniem do tej wycieczki.Sama powiedziała ze dopiero tu przyjechała z Chorwacji i tam jest jej serce i tak też prowadziła grupę jakby była na zastępstwie i nie sprawiało jej to żadnej przyjemności.Ostrzegała nas żebyśmy nie pili wody z kranu i raczej nie jedli na mieście w punktach które wyglądają bardziej na kioski z jedzeniem niż narestauracje ,ale dopiero jak połowa grupy miała problemy zdrowotne to powiedziałaz że zdarza się ze zbiorowo grupy tutaj chorują (czyli przestrzeganie było zbyt zachowawcze moim zdaniem) Mam nadzieję że biuro zastanowi się czy warto wysyłac turystów do tego hotelu na cały tydzień i tracićdobrą opinię.gdybyśmy po zwiedzaniu od razu wracali do domu mielibyśmy złe zdanie o tym kraju i jego mieszkańcach..............Na szczeście przedłużaliśmy pobyt i przenieśliśmy się do hotelu MALA PLAZA i tam poznaliśmy innych właścicieli inną obsługę,wszyscy byli uprzejmi,nikomu nie przeszkadzało że przestawiamy krzesła w stołówce zeby usiaść10 cio osobową grupą itp. Tutaj postawiłabym same plusy. Oczywiście polecam hotel osobom którzy lubią głośne i rozrywkowe miasto z dyskotekami w otwartych barach ,którym nie przeszkadza głośne nawoływanie na modlitwę do meczetu kilka razy dziennie. (Jeżeli ktoś lubi spokojniejsze miejsca to polecam wybrać hotele znajdujące się przy Velikiej Plazy. ) Czystość w hotelu bardzo dobra ,jedzenie dobre ,kolacje składające się z zupy i dania głównego serwowanego (dzień wcześniej przy kolacji każdy wybierał jedno danie z trzech propozycji ) i małego deseru ( owoc lub kawałek ciasta)Gdyby ktoś miał więcej pytań proszę pisać na emaila iwonakubiak1971@o2.pl chętnie pomogę. Podsumowując : Kiedy w zeszłym roku wybrałam wycieczkę z rainbow do Albanii-poznaj nieznane wiele osób ostrzegało mnie że Albania jest krajem słabo przystosowanym do turystyki.Moim subiektywnym zdaniem ALBANIA JEST O WIELE LEPIEJ PRZYGOTOWANA NA PRZYJMOWANIE TURYSTÓW NIŻ CZARNOGÓRA i bardziej polecam tę wycieczkę niż Czarnogóra bez pośpiechu.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bez pośpiechu oznacza stanie w korkach, czas spędzony poza hotelem to 10-14 godzin, krajobrazy podziwiane z autokaru nie robią aż takiego wrażenia
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zarezerwowaliśmy tutaj, ponieważ był to rekomendowany wybór biura podróży Rainbow, więc uznaliśmy, że będzie to przynajmniej minimalnie akceptowalne. Pokój miał mieć taras lub balkon i podwójne łóżko. Zamiast tego zostaliśmy wysłani do małego pokoju w „starym budynku” bez zewnętrznego miejsca do siedzenia i dwoma małymi, oddzielnymi łóżkami pojedynczymi. Kiedy złożyliśmy skargę, powiedziano nam, że są pełne, tj. przepełnione, i że być może dostaniemy pokój, który zarezerwowaliśmy, w ciągu dwóch dni. Nie zaoferował żadnej rekompensaty ani innych opcji. Zadzwoniliśmy do lokalnego agenta Rainbow, który zadzwonił do hotelu, powiedział nam, że nasz zarezerwowany pokój jest niedostępny z „powodów technicznych.” w końcu, po dwóch dniach, dostaliśmy pokój z balkonem, ale ciągle bez podwójnego łóżka. Bufet bardzo podstawowy. Dam ocenę 2/5 z powodu że sam Bar jest fajne miejsce i że kilka z obsługi na prawdę są czujni i pomocni. Zdecydowanie odradzam pobyt tutaj.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ta część wyjazdu zapisała się w pamięci pod wieloma względami bardzo negatywnie. Począwszy od miejscowości, która była bardzo brudna, dookoła wszech obecne śmieci rzucana na chodnik i ulicę, miało się wrażenie, jakby nikt tego nie sprzątał. Bardzo ograniczona możliwość korzystania z plaży i morza, obsługa jednej z plaż, z którą współpracował hotel mega nieuprzejma, można nawet powiedzieć, że agresywna. Zabroniona nam wejścia do morza, po kilku minutach opuściliśmy to miejsce, aby nie doszło do żadnej sytuacji przemocy. Po drugie, był problem z czystością w pokojach, a właściwie mega problem czystością łazienek oraz codzienny problem z brakiem wody w godzinach popołudniowych. Dodatkowo, mieliśmy problemy zdrowotne związane układem pokarmowych, na dużą skalę - praktycznie wszyscy uczestnicy wycieczki, podejrzewamy,że związane z niezachowaniem standardów higienicznych przy przygotowaniu posiłków. Duża część obsługi w restauracji hotelowej, a najbardziej jej szef była delikatnie mówiąc nieuprzejma.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była moja 5-ta podróż z Rainbow. Dotychczas prawie wszystko organizacyjnie było na wysokim poziomie, zawsze wracałem zadowolony. Tym razem wyjazd na imprezę „Czarnogóra bez pośpiechu” okazał się dość wielkim niewypałem dla Rainbow. Klapa zaczęła się od informacji na 25 godzin przed wylotem, że zmianie ulega miejsce zakwaterowania, co było dość istotne. Wg wykupionego programu miał to być hotel w miejscowości Bar, a przeniesiono noclegi do Ulcinj, oddalonego od Baru o 30 km, co powodowało, że przejazdy na wycieczki wydłużały się o ok. 2 godziny dziennie. Po przybyciu z lotniska do hotelu okazało się, że grupa nie jest zgłoszona w systemie, przez co musieliśmy czekać z bagażami przed recepcją ok. 2 godzin na zameldowanie, był to już późny wieczór. Na szczęście pozwolono nam w tym czasie zjeść hotelową kolację, a obsługa w hotelu Otrant była miła i pomocna. Kolejnym niepowodzeniem biura było ( i dalej jest) pozostawienie w programie wycieczki zwiedzanie czarnogórskich kanionów, które od poprzedniego sezonu są nieprzejezdne, więc organizator Rainbow świadomy tego w dalszym ciągu pozostawia w umowie ten punkt programu, dzień zmarnowany bo zamiennie nie było żadnej innej propozycji. Podobna sytuacja zaistniała gdy planowany rejs statkiem po zatoce Kotorskiej i odwiedzenie chyba najpiękniejszej miejscowości Herceg Novi oraz Tivot – nie odbył się ze względów pogodowych, pomimo, że był czas na zmianę terminu i przeorganizowanie rejsu, ponieważ od pierwszego dnia wycieczki prognozy pogody wskazywały na taką sytuację, że za tydzień będzie deszczowo i wietrznie, uczestnicy od początku zgłaszali ten problem. Zastępczo Reinbow nic nie zorganizował. To był kolejny zmarnowany dzień, pobyt w hotelu w niepogodę. Tak więc spośród zaplanowanych 6-ciu dni wycieczkowych zrealizowane były tylko 4 dni, a 2 dni zmarnowane pobytem w hotelu, co nie było naszym celem imprezy. Poza tym miało być jak w nazwie imprezy „bez pośpiechu”, a było – „wyjazdy skoro świt”. Tak, śniadanie było o 6.15, a wyjazdy o 7.30 i 7.45, za to powroty bez sensu ok. 17.00, a raz nawet wróciliśmy o 16.00. Po co więc taki rozkład czasowy? Na miejscu wieczorem i tak nie było co robić bo hotel oddalony jest 4,5 km od miasteczka. Niezbyt udany był też dodatkowo płatny rejs po jeziorze Szkoderskim z konsumpcją smażonych ryb w przybrzeżnej restauracji na trasie przepływu. To było coś strasznego, tak źle przyrządzonych ryb nikt z nas wcześniej jeszcze nie miał okazji jeść. Miały być wspaniałe karpie, a były wyschnięte, okropnie słone i wysmażone na wiór jakieś ryby, które miały nazywać się karpiami i stynkami. Naprawdę, to było coś okropnego co wszyscy wycieczkowicze jednogłośnie potwierdzili. Wszystko ratowała jednak przyroda i krajobrazy, Czarnogóra to kraj o przepięknych widokach ale niestety w miejscach mniej ekskluzywnych jest bardzo brudno, pełno śmieci, plagi leżących lub pływających butelek i puszek. Stojące stawiki i płynące rzeczki w Ulcinj są bardzo brudne i niestety śmierdzą potwornie. Nawet takie śmieci w ogromnych ilościach zalegają miejskie plaże, jak popularna Mała Plaża. Jedzenie w hotelu All inclusive było z dużym wyborem i wyglądało smacznie ale trzeba jednak uważać, ja zatrułem się, przez 3 dni musiałem pościć i „jechać” na lekach. Ogólnie z tych powodów wrażenia z wycieczki mam mieszane. Dobre wspomnienia to tylko piękne widoki, szczególnie Zatoka Kotorska.