5.4/6 (388 opinii)
6.0/6
Wspaniała wycieczka. Zazwyczaj wyprawy na Bałkany są udane. Ludzie serdeczni, widoki wspaniałe. Pogoda mimo pory roku dopisała wspaniale. Przewodniczka Pani Karolina świetna babka - do tańca i różańca. Dobry pilot to więcej niż połowa sukcesu. Można było na niej polegać. Chwała Bogu nie zadręczała nas późną porą puszczaniem filmów na siłę jak zazwyczaj robią to inni piloci. Dzięki czemu do Belgradu przyjechaliśmy bardziej wypoczęci.
6.0/6
Wycieczka cudowna. Pani pilot wspaniała. Bardzo dużo opowiadała i to bardzo ciekawie. Wycieczka pełną uśmiechów i wielu ciekawych przygód. Polecam gorąco. Za rok wybieram się jeszcze raz :)
6.0/6
Wycieczka bardzo udana i gorąco polecam. Wyjazd z Polski przejeżdżamy przez Czechy, Słowację, Węgry i docieramy do Serbii odprawa paszportowa poszła bardzo sprawnie. Belgrad W Belgradzie wsiada lokalna przewodniczka, zwiedzamy z autobusu nowy Belgrad - nadal widać ślady wojny, Cerkiew św. Sawy, a później twierdzę Kalemegdan. Po zwiedzeniu czas wolny, obiad w poleconej restauracji (można było zapłacić w euro) - bardzo dobry (gulasz) polecam też spróbować lanego piwa Jeleń. Po obiedzie przejeżdżamy do hotelu blisko granicy z Macedonią. Hotel tranzytowy - bez luksusów, ale jest czysto, obsługa miła, jedzenie podawane do stołu, obsługa pomaga wnieść bagaże. Niedaleko hotelu supermarket (nie można płacić w euro, można kartą). Macedonia. Macedonia jest stosunkowo tania, w Skopje w centrum handlowym wymieniliśmy pieniądze (Denar Macedoński MKD). Zaczynamy od Skopje wita nas lokalny przewodnik, który bardzo dobrze mówi po polsku. Miasto robi duże wrażenie szczególnie nowa cześć (mają rozmach ;)). Po zwiedzaniu czas wolny - można zwiedzić dom Pamięci Matki Teresy. Na starym mieście spróbowaliśmy lokalnego grillowanego mięsa, polecam. Po czasie wolnym przejazd do Ochrydu. Ochryd W Ochrydzie kwaterujemy się w 4* hotelu Sileks, spędzimy tu 3 noce. Pokoje w dobrym standardzie, dobre jedzenie w formie szwedzkiego stołu. Niedaleko hotelu sklep spożywczy, polecam piwo Skopijskie i dobre lody. Ochryd przepiękny, niesamowite zabytki i widoki, naładować aparat!. Polecam rejs statkiem do monastyru Św. Nauma. + źródła rzeki Czarny Drim. Po kolacji dla chętnych wieczór macedoński (nie skorzystaliśmy ale ludzie byli zadowoleni). W kolejnym dniu można wybrać się na wycieczę do Bitoli lub skorzystać z dnia wolnego, wybraliśmy to drugie :). Taksówką pojechaliśmy do centrum, tam pospacerowaliśmy, zakupiliśmy pamiątki, (polecam sklep na końcu głównego deptaka, po lewej stronie), w centrum dużo sklepów z biżuterią – doskonały prezent. Później zjedliśmy dobry obiad (restauracja z czerwonymi parasolami niedaleko przystani, mają grill na zewnątrz), bardzo rozsądne ceny za obiad + napoje ;) zapłaciliśmy w przeliczeniu 15E za 2 osoby. Co ciekawe go hotelu z centrum można wrócić łódką wystarczy zebrać więcej osób (6 czy 7) i koszt jest nie większy od taksówki. Resztę czasu spędziliśmy na opalaniu. Osoby które były w Bitolii były bardzo zadowolone. Albania. Udajemy się do Albanii. Ciekawy i dość dziki kraj. Przy drogach pasą się kozy, barany, krowy. Pełno bunkrów. Na postojach zdarzały się bezdomne i wychudzone psy - warto mieć coś przy sobie aby im dać. Zwiedzamy stolicę Tiranę - spacer po mieście, szczerze mówiąc nic ciekawego i chyba najsłabszy punkt programu. W stolicy nie odgonicie się od chłopców sprzedających pamiątki tak długo aż coś kupicie (wystarczy 1 euro). Można kupić długopis czy otwieracz do piwa. Później jedziemy do Kruji, tam skorzystaliśmy z lokalnego obiadu w restauracji z pięknym widokiem i zwiedzamy twierdzę Skanderbega - jest co oglądać. Przejazd do Czarnogóry. Czarnogóra Późnym wieczorem dojeżdżamy do Hotelu Otrant - doskonałe jedzenie w formie szwedzkiego stołu. Rano wyjazd, zwiedzamy Budvę i Kotor. Później przejazd do Dubrownika. Chorwacja Zwiedzanie Dubrownika. Rejs statkiem - malownicze widoki, polewają rakiję. Później czas wolny. Polecam lody przy głównej ulicy. Po czasie wolnym przejazd do Hotelu w Neum (Bośnia) obiady w formie szwedzkiego stołu, dość dobre. W kolejnym dni kontynuacja zwiedzania Chorwacji – Trogir i Szybenik. Później nocleg w hotelu Varazdin, widać było, że hotel dość stary ale doskonałe jedzenie (był nawet rekin ;)), jadalnia z tarasem z widokiem na morze. Rano wyjazd do Rovinja. Po zwiedzaniu czas wolny i wydanie reszty kun w sklepie Konzum. Słowenia Zwiedzamy malowniczy Piran. I wracamy do Polski. Podsumowując bardzo polecam.
6.0/6
Kolejna nasza wyprawa z biurem Rainbow i druga na Bałkany.Jest to miejsce na naszym globie ,które przyciąga jak magnez.Przepiękne widoki,którym nie można się oprzeć;góry ,doliny,lasy,rzeki,morze.Nie da się tego opisać,to trzeba zobaczyć,być tam,poczuć.Minęło kilkanaście dni od powrotu,ale ciągle mam przed oczami piękne krajobrazy.Polecam każdemu kto nie boi się spędzić trochę więcej czasu w autokarze,lubi pospacerować po pięknych miastach słuchając opowieści wspaniałych przewodników.Polecam każdemu ,kto lubi przyrodę,wspaniałe jedzenie i ludzi.