Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo udany wyjazd. Od początku bardzo dobra organizacja. Wspaniały pomysł z 4 dniowym pobytem w luksusowym, 4 gwiazdkowym Grand Hotelu w Neum w Bośni, co na objazdówkach nie jest codziennością, jako baza do wypadowa dla zwiedzania i wypoczynku nad morzem. Było to w dużej części zasługą naszej sympatycznej przewodniczki, Pani Eli która całą podróż umilała nam nieustannym informacjami o zwiedzanym kraju oraz obiektach koło których przejeżdżamy (uwielbiam takie opowieści!) Reszta hoteli także bez zarzutów. Wyżywienie również na duży plus - wszystko smaczne i urozmaicone. Program wycieczki (dzięki ograniczeniom covidowym ) rozszerzony o Zadar i Srebnicę, które naprawdę warto zobaczyć. Autokar nówka z wszelkimi udogodnieniami i bardzo dobrym kierowcą. Przejścia graniczne przejeżdżaliśmy jak burza bez wyciągania dokumentów. Wycieczki fakultatywne bardzo atrakcyjne. Polecam biuro Rainbow wszystkim.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dalmatyńska Eskapada rozpoczęła się dla nas w Rzeszowie. W godzinach nocnych do Krakowa zgarnął nas prywatny transfer, a tam … czekał już na nas ciepły żurek:) Nic nie smakuje lepiej i jednocześnie nie dodaje sił na podróżnicze przygody. Po szybkim wzmocnieniu zajęliśmy wolne miejsca w autokarze. Ogarnął nas jednak trochę strach, ponieważ tych miejsc wydawało się zbyt dużo. A wypad w niewiele osób, nie zawsze kończy się dobrze. Jednak pewni siebie, gotowi na wyzwania, ruszyliśmy przez Polskę, natrafiając na kolejnych wspaniałych ludzi, którzy dołączali po drodze do naszej wycieczki. Dalmatyńska Eskapada dla wygodnych czyli... nocleg w Mariborze. W godzinach wieczornych (koło 23) dotarliśmy do upragnionego miejsca noclegowego. Długi czas podróży skutkował chęcią rozprostowania kości i wyruszenia na nocną eksplorację miasta ;). Niestety plan nie doszedł do skutku gdyż... zmęczenie dało w kość i usnęliśmy. O poranku sytuacja była już inna, zdecydowanie bardziej dynamiczna. Świeżutcy jak skowronki, głodni wrażeń pochłonęliśmy migiem szybkie śniadanie i wyruszyliśmy na podbój Mariboru. Korzystając ze zdobytej w recepcji mapki, truchtem zwiedziliśmy całe miasteczko zaliczając najważniejsze jego punkty. Z uwagi na zawody biegowe, które były tam organizowane w tym samym dniu, wyglądaliśmy bardziej na zawodników weryfikujących plan trasy wyścigu w ramach treningu, niż na turystów. Oczywiście forma oraz orientacja w terenie dopisywała na tyle dobrze, że nie dotarliśmy ostatni do autokaru. A potem nastąpił transfer do stolicy Słowenii.... Ljubljana bardzo atrakcyjne miasto, jednak w grupie nie ma możliwości poznania jego uroków, szczególnie że mgła i lekka mżawka dawały się nam we znaki. W czasie wolnym wyruszyliśmy na zwiedzanie zamku na skale - warto zobaczyć. 10 minut truchtem i udało nam się obejrzeć fantastyczną panoramę miasta ułożoną na delikatnej poduszce z mgły. Oczywiście słoweńskie piwko było nagrodą za zdobycie szczytu:). W drodze powrotnej ze szczytu natknęliśmy się na smoka, który ziejąc ogniem, zaprowadził nasz autokar do swojego królestwa- Postojnskiej Jamy. Podziemia jaskiń doprowadziły nas do krainy rakiją i miodem płynącej. Błękit nieba, szmaragdowe morze, piękne Kobiety to było to. W taki sposób można wypoczywać z dala od trosk i zmartwień pozostawionych w Polsce. Nocne kąpiele w morzu, jeziorach (pozdrowienia dla Wiktorii) oraz ogrom piękna i harmonii panującej na tym skalistym terenie, pozwalał cieszyć się wypoczynkiem. Nie sposób nie wspomnieć o: deszczu w Dubrowniku (podobno trafiliśmy na jedyny dzień w którym padało – szczęściarze :D ) – oczywiście ostatniemu szaremu władcy Dubrownika nie sprawiało to problemu oraz przełamaniu przez niektórych leku wysokości i strachu przed zejściem z zielonego dywanika w mostarskim meczecie w celu zdobycia jego wieży – Sylwia Z. I w ten oto błogi sposób minął nam czas krótkich wakacji i trzeba było rozpocząć powrót do domu. Prom… wschód słońca… Split jako ostatni punkt naszej wycieczki… oraz wydanie ostatnich „kun” na drobne przyjemności. Docierając do granicy na ostatnim postoju dopadły nas po raz kolejny smoki życząc udanego powrotu do domu;)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd z pod znaku: "W co ty się pakujesz, tam jest dosłownie piekło, temperatura wrzenia...etc" A tu niespodzianka; ideaa trochę zwiedzania, trochę relaksu to strzał w 10! Pomimo już na samym początku, awarii autokaru, biuro podstawiło mega fajny autobus, ze wspaniałymi kierowcami, widać to było na trasie, opanowanie i perfekcja. Pani przewodnik Hania-pozytywna i uśmiechnięta! Dzięki!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fajny program-najważniejsze elementy w Chorwacji zostały zwiedzone, podczas pobytu hotele czyste, jedzenie wystarczające. Przewodnik dbający o turystów. Polecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wycieczka, zobaczyliśmy w Chorwacji najważniejsze miejsca Dubrownik, Plitwice, Krka, Split, Trogir, wycieczka fakultatywna do Madjugorje i Mostaru a w największej ilości oczywiście Adriatyk dzięki 7 noclegom nad morzem a także przejazdom pięknym wybrzeżem, z którego można było podziwiać niesamowite widoki i fantastyczny kolor morza :) Jeszcze lepiej mieliśmy okazję się o tym przekonać na fakultatywnym całodniowym rejsie statkiem tzw. fish picnic. Razem z 2 wycieczkami fakultatywnymi dosyć intesywny program ale bez przesady dało się spokojnie wytrzymać. Ocenę dodatkowo podnosi super pilot Robert . Autokar wygodny ale ten docelowy od Katowic.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo ciekawa. Program zapewnia dużo wrażeń, a jednocześnie nie jest męczący, szczególnie w tym okresie (kwiecień/maj). Bardzo dobra organizacja, wszystko wszędzie na nas czekało. Miejscowi przewodnicy przekazywali nam dużo ciekawych informacji, ale takich przyswajalnych przez "normalnego" turystę.Słuchało się ich z dużą przyjemnością. Po za jedną panią w Medjugorie (Pani Regina) System tour guide bardzo poprawia jakość zwiedzania. Można wiele zobaczyć i jednocześnie odpocząć. Polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękna pogoda, piękny autokar, piękne wspomnienia😃 Ogólnie wycieczka bardzo udana,super atmosfera i ludzie w autokarze,bardzo miła obsługa hotelowa i pilot wycieczki,nie było gonitwy po miastach tylko wszystko na spokojnie i z opanowaniem .
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przepiękne widoki, cudowna atmosfera i zapierający dech w piersi pobyt w tych przepięknych miejscach wśród bardzo przyjaznych ludzi, urzekających plażach,kameralnych restauracji i przepięknych zabytow które mieliśmy możliwość zobaczenia i wysłuchania ciekawych historii o nich od naszej pilotki Pani Asi którą mieliśmy okazję poznać na tej wycieczce napewno zaowocuje powrotem w te strony by jeszcze mocniej jeszcze bardziej poznać tutejszą kulturę zabytki i krajobrazy a także by przy okazji poznać jeszcze więcej super pozytywnych ludzi jak miało to miejsce podczas tego rocznych wymarzonych wakacji które w 100% spełniły nasze oczekiwania a w zasadzie to je przerosły
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka rozpoczęła się dla mnie od zbiórki na Dworcu Zachodnim w Warszawie punktualnie o 2.45. Podróż do punktu transferowego przebiegła bez zakłóceń, podróżowałam wygodnym luksusowym autokarem. Punkt transferowy zorganizowany był dobrze, była tam smaczna kuchnia, miłe miejsce gdzie można chwilę odpocząć przed dalszą podróżą. Dalsza wyprawa była dość długa i nieco męcząca,ale niewątpliwą zaletą którą wszystkim polecam było wzięcie dodatkowego noclegu na Słowenii, w Mariborze. Chorwacja to przepiękny kraj, cudowne widoki na morze i góry. Zmieniony mieliśmy nieco program, uważam, że na lepsze. Najpierw zwiedziliśmy Park Narodowy KRK z jego przepięknymi 7 wodospadami, następnie przez Split promem na wyspę Korczula do miejscowości Vela Luka. Skorzystałam z wycieczki fakultatywnej "Piknik rybny - rejs statkiem na wyspę Proizd, gdzie mieliśmy czas na odpoczynek, kąpiele morskie w Adriatyku. Następnie odbył się rejs promem do Orebić, później przejazd do miasta Dubrowink, gdzie zwiedzałam m.in. port, stare miasto, średniowieczną basztę Minćeta, gotycki klasztor Franciszkanów, Pałac Rektorów, Katedrę WMP., płynęliśmy statkiem wokół miasta.Skorzystałam następnie z kolejnej wycieczki fakultatywnej do Medjugorie (miejsca pielgrzymek) i Mostaru (przechodziłam przez stary most pod którym płynie rzeka Naretva), w Bośni i Hercegowinie. Kolejnym etapem był Split i zwiedzanie Pałacu Dioklecjana, później Trogir i Forteca Kamerlego, miasto Omiś. Czekałam i nie zawiodłam się pełnymi uroku widokami 16 Plitwickich Jezior połączonych wodospadami. Ostatnią miejscowością w Chorwacji był Karlobag i widok na nieziemską wyspę Pag. Ostatni dzień to powrót na Słowenię, miejscowość Lubljanę i Jaskinię Postojna (fantastyczne formy naciekowe). Rewelacyjna Pani przewodnik - Pani Kasia L. oraz kierowcy, którzy robili częste przerwy na wypicie herbaty, kawy, toaletę itp. Hotele bardzo blisko plaży, wygodne. Wyżywienie w hotelach dobre. Program wycieczki zrealizowany w 100%. Coś pięknego. Polecam tą wycieczkę. Zamierzam ponownie skorzystać z usług Rainbow Tours.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejna udana wyprawa choć oczywiście jak zawsze na tego typu wyjazdach były pewne zmiany i niespodzianki. Tym razem jedna z nich to połączenie dwóch wycieczek przez co grupa liczyła 62 osoby co oczywiście dla jednych było dobre dla innych złe i jak zwykle w takich przypadkach jedni zyskali inni stracili. Drugim było rozbicie czasu wypoczynku na jeden dzień w Karlobag i dwa dni w Neum. Nie było planowanego wypoczynku na Korculi ale i to miało dobre strony gdyż udało nam się zwiedzić wyspę na fakultecie a dodatkowo jeszcze wyspę Pag oczywiście kosztem smażenia się na plaży w słońcu Bośni i Hercegowiny. Było to także pewnego rodzaju wyjazd historyczny gdyż po naszym wyjeździe otwarto już mosty pozwalające ominąć Bośnię i Hercegowinę co pozwoli unikać kolejnych granic w trakcie zwiedzania Chorwacji. Trudno opisać tutaj wrażenia gdyż na ich opis piękna brakuje słów a wszystko sobie utrwaliliśmy na ponad 3000 zdjęciach co pozwoliło nam na to, że żaden istotny i ważny szczegół nam nie umknął a nieraz tempo zwiedzania było niemałe tak samo duże zaludnienie zwiedzanych miejsc choć w naszym czerwcowym terminie jeszcze tak tragicznie nie było i zawsze nożna było znaleźć spokojne puste miejsce na pamiątkowe ujęcia tego co piękne i co widzieliśmy. Ta wycieczka to same cuda natury typu Jaskinia Postojna, Plitvickie Jeziora, Park Narodowy Krka no i urokliwe miasta pięknej Dalmacji czyli Split, Trogir, Dubrownik Ston z chorwackim mały "Chińskim murem". Były kąpiele i skoki do wody ze statku było słońce i wiele wiele innych wrażeń Ale tego nie da się słowami opisać to trzeba koniecznie samemu zobaczyć i przeżyć. Pamiętać jednak trzeba, że na wspaniałe wrażenia wpływa także atmosfera grupy i ludzie z którymi najwięcej czasu spędzą się w autokarze i podczas zwiedzania. Nam kolejny raz udało się spędzić ten czas z wspaniałymi uczestnikami.