Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
dobrze zorganizowana wycieczka ,dużo ciekawego zwiedzania ,wspaniały rejs po Nilu. ciekawe miejsca i obiekty do zwiedzania, przygoda - nurkowanie na rafie
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka,mnogość miejsc,relaks na statku połączony ze zwiedzaniem,Kair od wewnątrz, ciekawe i dobre hotele ,bardzo smaczne wyżywienie plus świetny przewodnik to ułożyło się w całość ,która nas zachwyciła w tych trudnych czasach.Jesteśmy parą plus 60,która zwiedziła cały świat i porównując nasz rejs po Karaibach z rejsem po Nilu,wygrał zdecydowanie Nil!!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zrealizowana od a do z, zgodnie z programem. Pomimo iż zakupiłam wycieczkę w maju było gorąco ale nie upalnie. Fajnym pomysłem był rejs statkiem, przyjemna podróż ale warto zakupić opcję all inclusive gdyż ceny napoi całkiem spore. Poza tym na statku organizowane były co wieczór pokazy również z udziałem gości. Fajna zabawa a przy okazji integracja grupy jak również możliwość kupienia na pamiątkę fajnych zdjęć (za 2 dolary) jak również filmu, co prawda nie najlepszej jakości ale za to ciekawa pamiątka zwłaszcza po latach. Co najbardziej utkwiło mi w pamięci, hmmm chyba mieszkańcy i stwierdzenie "one dolar". Szczerze polecam wykupienie dodatkowych opcji przewidzianych w programie typu: - lot balonem - przeżycie extremalne zwłaszcza że loduje gdzie się uda :), nam udało się bezpiecznie wylądować na jakimś polu uprawnym a widoki o wschodzie słońca nad Luxorem po prostu bajka, - wioska nubijska - można poznać prawdziwe życie Egipcjan, napić się herbaty jak również pogłaskać krokodyla :) rada dla tych którzy się zdecydują, zabrać ze sobą trochę słodyczy dla tamtejszych dzieci, radość miały niesamowitą z cukierków, - świątynia Abu Simbel - to musi zobaczyć każdy, robi wrażenie wielkością, szkoda że nie było tego w programie ale warto było wydać 80 dolarów. Kolejnym ciekawym punktem programu była podróż pociągiem. Podróż odbyła się pierwszą klasą ale standard różni się od europejskiego. Chociaż standard zaskoczył mnie pozytywnie - łóżka piętrowe, śniadania i kolacje dobre, pokoje trochę małe zwłaszcza gdy jeszcze trzeba było upchnąć walizki. Jeśli chodzi o punkty programu to wszystko było zrealizowane, zawsze był czas na zrobienie zdjęć czy też jakieś zakupy. Chociaż z zakupami to była straszna masakra i nie dlatego że trzeba było się targować bo to było oczywiste ale przez nachalność sprzedających. Nie można było się opędzić, czyli jeśli nie chcę czegoś kupić lepiej iść przed siebie i się nie oglądać bo później jedynie można uciekać przed sprzedającymi. Najbardziej podobało mi się to, że biuro pokazało życie mieszkańców. Wiadomo, że budowle podobają się różnie ale zobaczyć życie mieszkańców, dla nas europejczyków powoduje szok (bynajmniej dla mnie). Dlaczego? Widząc tą biedę dziękowałam że mieszkam w Polsce. W trakcie części wypoczynkowej nasz hotel to Empire, dopłaciłyśmy tylko do all inclusive (warto!!!). Empire miał 3 hotele blisko siebie, nasz nie miał plaży ale bez problemu można było iść do sąsiednich hoteli sieci Empire i w pełni korzystać z plaży basenu czy też opcji all inclusive, wielki pozytyw za to. Oczywiście warte polecenia są atrakcje zaplanowane na część wypoczynku typu nurkowanie (nawet dla osoby nie umiejącej pływać, jak ja) czy safari, które na prawdę było szalone najpierw na quadach, później jeepami a w między czasie gokartami. My wykupiłyśmy wycieczki dodatkowe z biura Rainbow i całe szczęście, inni z naszej grupy korzystali z usług miejscowych biur przez co później byli "trochę" rozczarowani. Co warto przywieść? Z perspektywy czasu myślę że oryginalnym zakupem był kartusz. Ja zakupiłam u naszego przewodnika i całe szczęście bo miał najlepszy wybór i najtańszy. Podsumowując dla mnie to podróż życia, wszystko było niesamowite i wiele rzeczy zrobiłam po raz pierwszy w życiu jak nurkowanie, jazda na wielbłądach, ośle czy też pozowanie z krokodylem.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawy program wycieczki objazdowej, dużo wrażeń bo i rejs statkiem i podróż pociągiem i motorówki i dorożki. Bardzo dobry pilot. Zjawiskowe zabytki starożytne.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Perfekcyjnie zorganizowana Wszystko było o określonej porze Na czas były dorożki i łodzie Emad Nagy posiadał dużą wiedzę Jedzenie oprócz Sfinksa bardzo dobre.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczki były profesjonalnie zorganizowane, pilot zintegrował grupę, dobrze rozkładał tempo zwiedzania, także ciekawie przekazywał informacje o miejscach historycznych.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cudowna podróż statkiem po Nilu, przyjaźni ludzie i wspaniały rezydent . Miła obsługa , pyszne potrawy, pokój przrstonny czysty z widokiem na morze
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróż przez kluczowe zabytki Egiptu bardzo sprawnie zorganizowana przez Rainbow, z super kompetentnym przewodnikiem Shayebem, z wykształcenia archeologiem, od 15 lat pracującym z Polakami i świetnie znającym naturę Polaków. Shayeb ciekawie opowiadał, dbał o grupę, sprawnie organizował poszczególne etapy podróży - nie jest to typowy przewodnik nastawiony na sprzedaż fakultetów i innych marketingowych pomysłów; to perełka w puli przewodników Rainbow. Warunki w autokarze, na statku, pociągu (gdzie każdy przedział miał własną umywalkę), na łódkach i w dorożkach ok. Jedyne co trudno zrozumieć to brak napojów na statku - nawet w Wigilię, która od zwykłego obiadu niczym się nie różniła. Uwaga na poranne godziny wstawania - nawet przy zwiedzaniu w okresie zimowym, nie zwiedza się w dzień tylko porankiem i na wieczór (naprawdę ciepłe ubranie jest konieczne). Wifi raczej kiepskie lub bardzo drogie - najlepiej kupić kartę na lotnisku za kilkanaście USD. Wyżywienie jak to w Egipcie - ciężka sprawa. Woda do bieżącego nabywania za 1 USD/2 butelki; cola za 1 USD/1 butelka. Fakultety - większość bardzo ciekawa, zrezygnować można z całkowicie marketingowo-sztucznej wioski nubijskiej, lotu balonem (jeśli sam lot nie jest dla kogoś czymś wyjątkowym), wycieczki do Aleksandrii (fajnie było tam być jeśli miało się marzenie odwiedzić miasto Aleksandra i latarnii na Faros, no ale szczerze pod kątem zwiedzania "nic" nadzwyczajnego tam nie ma).
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetnie zorganizowana wycieczka, program dopięty na ostatni guzik, był czas na intensywne zwiedzanie i na odpoczynek. Wygodny autokar, super statek, profesjonalny pilot, ale i super ludzie, z któymi spędzaliśmy czas. Dokupione wycieczki fakultatywne dopełniły nasz apetyt na poznanie kultury i zabytków starożytnego Egiptu. Niezapomnianych wrażeń dostarcza noc w pociągu z Asuanu do Gizy. Łał, trzeba to przeżyć !
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana, odpowiednie tempo i pora zwiedzania obiektów. Warto jeszcze na lotnisku za 12 dolarów kupić internet 30 GB z pakietem rozmów lokalnych i międzynarodowych. Niezapomniane wspomnienia i widoki świątyń z ogromnymi posągami, zadziwiająco dobrze zachowanymi kolorowymi zdobieniami, olbrzymimi kolumnami z pięknymi, wykutymi imionami faraonów w kartuszach. Lewa noga wysunięta do przodu to żyjący faraon. Ale i był taki, co miał dwie lewe ręce, Czy to tylko pomyłka artysty? Abu Simbel zalane po zbudowaniu tamy w Asuanie i przeniesione z pomocą UNESCO wyżej i dalej, abyśmy mogli podziwiać tę świątynię. Cudowny rejs po Nilu i widok Egipcjan sprzedajacych z małych łódek ręczniki ze wzorami z hieroglifami lub galabeje w każdym rozmiarze i kolorze, wrzucających towar na nasz statek po wynegocjowaniu ceny, Czasem pieniądze nie trafiały do małej łódki i lądowały w Nilu, po które sprzedawcy musieli nurkować. Z okien samolotu widzieliśmy piramidy i Kair jak kamienne niekończące się po horyzont miasto. Jednak olbrzymią wielkość piramid widać dopiero u ich stóp. I Sfinks, który już nie jest taki ogromny. Niezapomniane wejście do wnętrza piramidy Cheopsa, gdzie był "tylko" jego sarkofag, a byliśmy szczęśliwi, że tam weszliśmy i przez dłuższą chwilę mogliśmy cieszyć się tym miejscem sami. Piękne, kolorowe rybki na rafie koralowej, krystaliczna, lazurowa, ciepła woda. Powalające zapachy orientalnych przypraw i esencji, z których tworzy się perfumy, smak zimnego hibiskusa. Widok migoczących lampek z alabastru przy egipskiej muzyce. Ale i nieokiełznany zgiełk uliczny, gdzie ważniejszy ten, kto ma więcej klaksonów, gdzie każdy "atakuje", żeby być pierwszym. Widok straganów i sprzedawców za wszelką cenę chcących zwrócić naszą uwagę krzycząc "one dollar". Widok z balonu wschodu słońca, Doliny Królów oraz domów bez dachów (po co dach skoro tu nie pada) i wijący się Nil. Wzdłuż rzeki poletka uprawiane jak przed wiekami pługiem, ciągniętym przez zaprzężone do niego woły. No i niestety dzieci żebrzące o pieniądze. Kobiety w burkach, z których widoczne są tylko piękne oczy. Myśleliśmy, że dwa tygodnie wystarczą na Egipt, a teraz już wiemy, że chcemy tam jeszcze wrócić. Warto.