Opinie o Esencja Tajlandii

5.0/6

To co najlepsze w Tajlandii

Witam byłem w grudniu na wycieczce Esencja Tajlandii i chciałbym napisać kilka zdań i porad praktycznych dla osób, które wybierają się lub zastanawiają nad tą wycieczką. Zacznę od programu. Generalnie miejsca, które zawarte są w programie - warte odwiedzenia. Jednym z ładniejszych to pałac królewski w Bangkoku, Wodospady Erewan - chyba najbardziej warty polecenia punkt programu. Polecam wejście do ostatniego wodospadu. Ayutthaya - bardzo polecam. W programie jest dużo świątyń i te dwa punkty powyżej to taka odskocznia od tego oraz Most na rzece Kwai. Teraz kilka rzeczy praktycznych. W Warszawie na lotnisku trzeba pobrać numer tel. do pilota/przedstawiciela biura na miejscu w Bangkoku oraz numer wyjścia z lotniska (jest bardzo duże). Te dwie rzeczy miały się nijak do rzeczywistości. Numer inny oraz wyjście inne przy którym będzie czekał Pilot. Nie ma jednak problemu bo bardzo łatwo na miejscu było to oznaczone (wyjście dla Rainbow) Można by pod programem w informacjach o wycieczce napisać że do świątyń zabrać długie spodnie oraz kobiety spódnice lub też spodnie. ta informacja była przekazana na miejscu a większość miała jedną parę spodnie - w której przyjechała :) no ale na miejscu można kupić takie spodnie dla turystów w niskiej cenie. Kolejną rzeczą jest to że podczas powrotu na lotnisku w Bangkoku nie można płacić Dolarami ani Euro (tylko w batah) o tym nie informuję pilotka a starczy wspomnieć jedno zdanie. Zazwyczaj na lotniskach można płacić w USD i Euro ale tutaj nie. Do kosztu jedzenia na lotnisku jest doliczany podatek oraz napiwek i tutaj w karcie jest informacja małym druczkiem na dole karty. Tylko na lotnisku z tym się spotkaliśmy. Podczas zapisywania na wycieczki fakultatywne pilotka mogłaby opowiedzieć w kilku zdaniach a tak naprawdę zachęcić - dobrze „sprzedać” wycieczkę - osobom, które nie miały pojęcia o nich. np. przejazd koleją w Kanchanaburi, na którą liczyłem i na którą zapisało się 20 lub 22 osoby ale pilotka stwierdziła że wymóg biura jest taki że musi być 25 osób więc nie doszła do skutku. gdyby opowiedziała o tej wycieczce cokolwiek to myślę, że więcej osób zdecydowało by się. W Kanchanaburi na szczęście nasza miejscowa przewodniczka Pum zorganizowała nam wieczorne wyjście na tamtejszy festyn podczas którego można było kupić chyba wszystko do jedzenia co by się chciało, spróbować owadów pieczonych, popatrzeć na występy lokalnych artystów i wiele innych rzeczy. Przewodniczka Pum - oceniam ją na 6/6 - kupowała owoce które mogliśmy próbować o których istnieniu nie wiedzieliśmy. Chciała przedstawić swój kraj z jak najlepszej strony. Była bardzo zaangażowana i tak naprawdę wycieczka poradziłaby sobie bez polskiej pilotki :). W programie można by zawrzeć właśnie przejazd koleją w Kanchanaburi, i też miejsce, przez które tylko przejeżdżaliśmy gdzie jest targ na torach kolejowych i kiedy pociąg przejeżdża to w kilka sekund wszystko chowają i potem znów wystawiają. Jest to miast urodzenie braci syjamskich Changa i Enga. Jesli chodzi o hotele i jedzenie to są albo dobre albo bardzo dobre. Tutaj nie można na nic narzekać. jedzenie uliczne -świetne. Proponuję próbować w szystkiego na co macie ochotę, ceny są niskie i nie miał nikt żadnych problemów żołądkowych. Ja wybrałem na ostatni dzień hotel w Pattaya Discovery Beach. Jest to hotel w centrum wszystkiego co najlepsze w Pattaya. Są wielkie centra handlowe np. terminal 21, rewia transwestytów. Gdybym miał wybierać jeszcze raz to wybrałbym znów ten hotel. Zresztą wydawanie więcej kasy na lepszy hotel tak naprawdę na jeden cały dzień nie ma sensu bo potem i tak trzeba wynająć jakiś transport do centrum czyli w okolice miejsca, w którym jest hotel Discovery Beach. W Pattaya nie ma co liczyć na ładną plaże więc jeśli ktoś chce poleżeć na plaży to polecam wybranie się na wyspę Koh Samet. Duża część grupy wybrała się na nią, jest spokojniej i jest miejsce do poleżenia na leżakach. Temperatura w grudniu oscylowała w okolicach 38-43 stopnie ale podobno zazwyczaj jest chłodniej :). Transport odbywał się bardzo dobrym autobusem. na miejscu wymienialiśmy ok 150 - 200 USD na osobę (jeśli nikt nie planuje kupować czegoś nadzwyczajnego to powinno starczyć) Ogólnie wycieczkę polecam