5.0/6 (99 opinii)
2.5/6
Wycieczka objazdowa Liban- fenickie działa" przeznaczona jest, wg mnie dla mało wymagających turystów. Program wycieczki mało intensywny pod względem poznawczym. Pani Pilot ograniczała turystów do czasu wolnego w miejscach gdzie warto było zrobić zakupy- targi, suki, przy równoczesnym, wczesnym wracaniem do hotelu. Hotel w Bejrucie położony "poza cywilizacją" z zgrzybiałymi pokojami :). Natomiast odetchnienie psychiczne i widokowe przyniósł nocleg w Hasroun- w Dolinie Kadisha. Sugerowałabym skrócić program o jeden dzień, ponieważ męczące było oczekiwanie 12 godzin na walizkach na lot. Myślę, że biuro się już komercjalizuje, ponieważ rzadko kiedy słucha sugestii klientów. Przedstawiciele Biura Rainbow Tours nie chcieli mi wydać numeru biletu lotniczego do wcześniejszej odprawy, zasłaniając się m.in. RODO (nie podając konkretnego przepisu prawnego, dopiero Pan na lotnisku był łaskaw wyjaśnić dlaczego nie mogłam otrzymać nr rezerweacji), a pracownicy reprezentujący to Biuro, dwukrotnie złamali zasadę RODO. Jednym wolno- innym nie!!!
2.0/6
Liban to fascynujący kraj z długą i ciekawą historią. Lokalny przewodnik był wspaniały. Niestety zawiodła organizacja. Rainbow połączył dwie grupy w jedną ogromną grupę liczącą 49 osob z jednym przewodnikiem w jednym wielkim autokarze co wpłynęło na jakosc wycieczki. Pilot starał się o jak najmniejszą interakcje z uczestnikami i zwykle mial trzy odpowiedzi: nie, nie wiem, później. Trzy dni byliśmy zakwaterowani w okropnym hotel NJ Hotel Bahr El Kalb daleko od czegokolwiek. Zalane łazienki, brakujące klamki, brakujące żarówki, smród z kanalizacji, bród na korytarzach to tylko niektóre komentarze uczestników. Bardzo wiele osób chorowało. Nie polecam tej wycieczki jesli Rainbow będzie kwaterowac uczestników w Nahr El Kalb.
1.5/6
Generalnie wyjazd okazał się jedna wielką klapą. Zdecydowanie odradzam i nie polecam tej konkretnej wycieczki objazdowej. Tytuł wycieczki Fenickie dzieła ale z tej Fenicji to naprawdę mało jest. Mało starych zabytków a jeśli już to albo kompletne ruiny krzyżowskie albo rzymskie :-). Więc pod tym względem czuję duży niedosyt. Generalnie Liban bardzo biedny, ciągłe braki prądu powodują, że jedzenie na "streetfoodzie" jest bardzo ryzykowne i co odbiera dużą frajdę z wycieczki. Warunki lokalowe przez pierwsze 3 dni w hotelu NJ - fatalne - nim 3 kat. wg RT ale górna 1. Jedyne 4 plusy to : - pilot, Pan Marcin, kompetentny, zorientowany, rzeczowy - nowy autokar - zwiedzanie Balbek - sanktuarium Św. Szarbela Ale czy dla tych 4 rzeczy warto wydać tyle pieniążków.