5.2/6 (180 opinii)
6.0/6
Wycieczka bardzo mi się podobała, zwiedzaliśmy wiele ciekawych miejsc, zwłaszcza Lofoty piękne miejsca 👍😊. Trochę mniej mi się podobało u Mikołaja bo to nie okres świąteczny, ale karmienie reniferów super 👍. Bardzo bogaty program .
6.0/6
Rewelacyjna wycieczka, przepiękne widoki i wspomnienia na całe życie. Prześliczne skandynawskie miasta, surowe krajobrazy płaskowyżów, dwukrotne przekroczenie kręgu polarnego, przejechanie całego archipelagu Lofotów, zdobycie Nordkapp i biegające po ulicach renifery. Zdecydowanie polecamy tą wycieczkę. Organizacja na wysokim poziomie, rewelacyjne śniadania, zakwaterowanie powyżej oczekiwań. Zrealizowany cały program, a nawet kilka rzeczy nadprogramowo. W przeważającej części piękna pogoda, bardzo dobry kierowca Pan Mirek, w porządku pilot Pani Magda. Warto wykupić obiadokolacje i wycieczkę fakultatywną pod jęzor lodowca. Minusem był prom na trasie Helsinki - Sztokholm (zamiast zapisanego w umowie nowoczesnego promu Silja płynęliśmy starszym z linii Viking) i serwowane kolacje w hotelach sieci Thon. Ogólnie wycieczkę oceniamy bardzo pozytywnie. Widoki, przeżycia i wspominania warte zapłaconej sumy. Plusy: - pogoda za kołem podbiegunowym: słonecznie i temperatura około 25 stopni, - widoki za oknem autokaru, - zrealizowanie całego programu (a nawet pojawiły się nieplanowane niespodzianki), - śniadania w formie bufetu, - zakwaterowanie. Minusy: - czasami niewystarczająca wiedza pilota Pani Magdy, - lokalny przewodnik w Muzeum Wikingów na Lofotach (naszym zdaniem do wymiany), - kolacje serwowane w hotelach sieci Thon: bardzo małe porcje, zupa to tylko jedna łyżka wlana do talerza, deser to dwie łyżeczki budyniu, - pakiet śniadaniowy przed promem na Lofoty (przygotowany przez hotel sieci Thon): dwie kromki chleba z wędliną i serem żółtym nie powinno nawet nazywać się pakietem, - prom z Helsinek do Sztokholmu: obiecany był prom z nowoczesną infrastrukturą rozrywkową, niestety płynęliśmy zupełnie innym, starym.
6.0/6
Pojechaliśmy na wycieczkę z wysokimi oczekiwaniami, ponieważ Norwegia jest znana z piękna. Nie zawiedliśmy się! Wpaniały kraj. Finlandia nudniejsza, ale sauna w hotelu i spotkanie z reniferkami było bardzo fajnym przeżyciem. Sztokholm to urocze miasto do którego chce sie wrócić! Ale wycieczka najbardziej udana dzięki Pani Ewie naszej pilotce! Zaangażowanie na 100%. Osoba z wiedza i charyzma , z chęcia do życia, która zaraża. Brawa należa się również Panu Piotrowi kierowcy, który woził nas przez długie godziny z uśmiechem na ustach. Przewodnicy lokalni też bardzo fajni, brawa dla Pana z Finlandii, który świetnie nauczył się polskiego i fajnie opowiadał, a Pani Basia w Sztokholmie pokazała nam dodatkowe rzeczy, których nie było w programie, takich przewodników z pasja trzeba cenić! Hotele zazwyczaj w dobrym standardzie, ale różniły się między soba, jedne lepsze inne gorsze, podobnie z jedzeniem, ale to nie miało żadnego znaczenia, każdy znajdzie coś dla siebie, łatwo też dostać inne opcje jeśli np. ktoś jest wegetarianinem, natomiast trzeba to zgłosić wcześniej. Dziękujemy za cudowna wycieczke!!! Skandynawia uzależnia, na pewno tam wrócimy!
6.0/6
Wycieczka bardzo udana. Krajobrazy w Norwegii są wspaniałe, a miasta, miasteczka i maleńkie wioski urokliwe i zadbane. Pogoda dopisała tam gdzie było to potrzebne, więc udały się wspaniale: wyprawa pod jęzor lodowca Svartisen, pobyt na Lofotach i na Nordkappie, podziwianie widoków ze słynnych skoczni narciarskich czy rejs do ptasiego rezerwatu na arktycznych wyspach. Podobało mi się w Oslo i w Trondheim, a Sztokholm to prawdziwe królewskie miasto. Helsinki mają mniej imponujących zabytków, ale miasto też ma swój urok. Bardzo ciekawe były muzea np. statków Vasa i Fram, muzeum wikingów (wycieczkowa niespodzianka), czy muzeum wojskowe w Narwiku, do którego poszliśmy prywatnie ze znajomymi. Najmniej podobało mi się w Rovaniemi, chociaż zapewne w zimie miejsce jest bardziej "mikołajowe". To prawda, że były długie przejazdy, ale przecież w programie było to wyraźnie zaznaczone. Poza tym przed zdecydowaniem się na wyjazd warto spojrzeć na mapę i trochę poczytać o zasadach ruchu drogowego w Norwegii. Autokar był wygodny, kierowcy bardzo uprzejmi i pomocni, a nasza pilot Pani Marta miła i dysponująca dużą wiedzą. Zakwaterowanie było w dobrych warunkach, a jedzenie różnorodne i smaczne, każdy mógł znaleźć coś dla siebie, nawet alergicy, bo produkty często były oznaczone np.że nie zawierają glutenu albo laktozy. Ogólnie jestem z wycieczki bardzo zadowolona i jeszcze kiedyś na pewno wrócę w tamte strony, zwłaszcza do Norwegii i na dłuższy pobyt w Sztokholmie.