Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo interesująca, program zrealizowany w 100%, atrakcje zapierały dech w piersiach Wejście na wulkan Cotopaxi było sporym wyczynem, ale grupa dała rade wdrapać się na 4864 m n.p.m. Spływ po rzece na oponach w czasie deszczu był niezapomnianym przeżyciem Pobyt w dżungli- super, wycieczka do wodospadu i nocny spacer w deszczu to fajna przygoda Huśtawka nad przepaścią przy domku na drzewie to kolejna niezapomniana przygoda Galapagos to spotkanie z żółwiami w ich naturalnym środowisku, iguanami, uchatkami,głuptakami, fregatami itd. zależy co nam się uda spotkać Cudowny był snorkeling nad leżącymi na dnie oceanu rekinami rafowymi, spotkanie dużego żółwia morskiego i obserwacja kolorowych ryb. Uważam wycieczkę za bardzo interesującą i polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękna wycieczka. Rainbow zabiera nas od gór, przez dżunglę po tropiki. Wycieczkę zaczynamy w Quito, gdzie niezależnie od pory roku, zawsze jest podobna pogoda. Pojechaliśmy w porze "mokrej" ale deszcz padał sporadycznie i krótko. Zwiedzanie Quito to dobry wstęp po zmianie czasu i daje czas na aklimatyzację do wysokości. Drugi dzień to dzień wolny. Część ludzi pojechała na Cotopaxi (w tym moja żona), ja wybrałem się sam do Mindo żeby podziwiać motyle i kolibry, które dosłownie jadły mi z ręki. Wyprawa na Cotopaxi nie jest dla każdego. Na 8 osób, 3 wróciły do jeepów. Po Quito przyszedł czas na dżunglę amazońską, ale najpierw kąpiel w gorących źródłach Papallacta (było cudnie!). Pobyt w dżungli to (dla mnie), najlepszy punkt wycieczki. Spływ po rzece (tubing), pyszne jedzenie, bliskość natury oraz nocleg w środku dżungli, bez prądu, przy świeczkach (warto wziąć latarkę). Prąd był w częściach wspólnych. Potem czas na Banos. gdzie zobaczyliśmy wodospad (robi niesamowite wrażenie) oraz Casa de Arbor. Był też czas na zwiedzanie miasteczka. Dzień wolny w Banos moim zdaniem nie był potrzebny. Jest to małe miasteczko, pełne straganów z często wątpliwej jakości pamiątkami do obejrzenia w jeden wieczór. Kolejnego dnia wyruszyliśmy do Cuenca. Wg opisu w programie to niewielkie miasteczko...jest to błąd. Cuenca ma 600tys mieszkańców i jest trzecim co do wielkości miastem w Ekwadorze. Miasto jest piękne i ta jedna noc to zdecydowanie za mało żeby się nim nacieszyć. Cała nasza grupa uważała, że bez wahania zamieniła by dzień wolny w Banos na dzień wolny w Cuenca. Po zwiedzaniu Cuenci - Galapagos. Żółwie, iguany, lwy morskie, ptaki, kraby - pięknie. Ogólne wrażenia mamy bardzo pozytywne. Pogoda była super. Deszcze przelotne, dużo słońca, ogromna różnorodność. Dobre jedzenie (na ogół), super soki i owoce. Koniecznie trzeba zabrać dobry krem z filtrem. Mimo 50tki i tak nas spaliło na Galapagos. Trzeba pamiętać, że jest to wycieczka objazdowa, więc są dni gdzie dość dużo czasu spędza się w autobusie. Są fajne przystanki i niesamowite widoki (droga z Banos do Cuenca dostarcza wrażeń...). Polecamy jako pierwsza wycieczka do Ameryki Południowej.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
“Galapagos, Galapagos ,żółwie wyspy wśród mgieł, oceanu rytm…” Niech prowadzi mnie tam dobry los ” . I jestem wdzięczna losowi i Rainbow , że mogłam zobaczyć ten cud natury.To była cudna przygoda. Prawdziwa gala zwierząt, przepiękne krajobrazy zarówno na Galapagos jak i w Ekwadorze.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Naprawdę fantastyczna i zdecydowanie godna polecenia wyprawa. Plusy zdecydowanie przeważają minusy. Plusów jest wiele, a główne to: 1. Ekwador to przepiękne, bardzo różnorodne krajobrazowo państwo z obłędną przyrodą: gigantyczne góry - Andy, dorzecze Amazonki, kolonialne, śliczne miasteczka, wulkany, dżungla, a na deser Galapagos. Naprawdę rewelacja! 2. Zdumiała mnie ilość rzeczy, które naprawdę warto kupić w Ekwadorze. W wielu innych krajach jakość ewentualnych rzeczy do kupienia pozostawia wiele lub bardzo wiele do życzenia! :)Trzeba mieć na to finanse i przestrzeń w walizce (w kilogramach również). Przede wszystkim kawa i lokalne słodycze. PYCHA! Lokalne rękodzieło (czapki, rękawiczki, poncho, makatki, a nawet dywaniki); kapelusze panamskie, ale w sklepie przy fabryce wyplatane torebki również były przepiękne, do tego swetry, rękawiczki, biżuteria i inne. Fantastyczny sklep z ceramiką i innymi lokalnymi wyrobami w drodze do Banos. Do tego świetne gatunkowo i zabawne tshirty (najlepsze (lecz i najdroższe!) na lotnisku w Guayaquil, ale nie tylko tam). Mogłabym tak długo. 3. Bardzo zabawny pobyt na równiku - podobały mi się doświadczenia. 4. Tubing w dorzeczu Amazonki, huśtawka przy "Domku na Drzewie", snorklingi na Galapagos. SUPER FUN!!! 5. Każdego dnia robisz wiele rzeczy, często bardzo różnych, nie nudzisz się ani chwili! A do tego zajadasz się lokalnymi owocami :) Minusy to oczywiście długa podróż (spokojnie do przeżycia), choroba lokomocyjna i wysokościowa (jeżeli ktoś cierpi, polecam wizytę u lekarza przed wyprawą. Obecnie leki są bardzo skuteczne - wiem, bo musiałam je stosować. Jeśli się nic nie wzięło, to na miejscu także doskonale doradzą jak sobie poradzić), ale wszystko to warto znieść, aby móc zwiedzić Ekwador i pojechać na Galapagos. Nie żałowałam decyzji ani przez sekundę. Cotopaxi - przyjemność dla koneserów. To prawda, że podejście jest bardzo łatwe. Problem polega na tym, że na wysokości 5 tys metrów NIC nie jest łatwe! :) W szczególności ruch i oddychanie :) Ja wlazłam, ale już drugi raz nie zdecydowałabym się, nawet nie dlatego, że choroba wysokościowa mocno dała mi się we znaki, ale Cotopaxi to CZYNNY wulkan, tzn. ciągle wydobywa się z niego pył wulkaniczny (spokojnie, nie jest niebezpiecznie), ale to oznacza, że nic nie ma tam szansy urosnąć, a i zwierząt wielu nie ma. To po prostu jałowa, ciemna pustynia pokryta materiałem piroklastycznym, a jeśli jeszcze jest mgła i nic nie widać... No cóż drogie Rainbow wiem, że nie robię dobrej reklamy Cotopaxi, ale może warto przemyśleć sprawę i zaproponować uczestnikom drugą, alternatywną wycieczkę np. do Mindo? Kto chce włazi na Cotopaxi, a kto nie chce/nie może jedzie tego dnia oglądać kolibry i las mglisty. Moim zdaniem to fair propozycja. Ogólne wrażenia z wycieczki - doskonałe. Jeśli nadarzy się okazja z chęcią wrócę do Ekwadoru.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki. Ciekawy program, super przewodnik (Marcin Stolarczyk), grupa zgrana i zdyscyplinowana. Byliśmy w miastach, w wysokich górach, w dżungli, a najciekawszym punktem programu były 2 dni na Galapagos (wielka szkoda, że tak krótko). Bardzo nam się podobało w Banos i okolicy, piękne widoki na wulkany Tungurahua i Chimborazo. Hotele powyżej naszych oczekiwań, szczególnie resort w Amazonce (wraz z obsługą lokalnego przewodnika) był niesamowity. Trafiliśmy także na dobrą pogodę, praktycznie bez deszczu.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wyprawa, w opinii wszystkich uczestników należałoby wydłużyć (ewentualnie zrezygnować z czegoś w Ekwadorze) pobyt na Galapagos, w tym co najmniej 1 dzień wolny na wyspie Isabel, wszystko spełniło nasze oczekiwania. Dziękujemy, Hania i Andrzej
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka wypełniona przepięknymi widokami. Mimo nazwy wycieczki, poza Galapagos, Ekwador ma bardzo dużo do zaoferowania. W trakcie wyprawy przejechaliśmy przez różnorodne krajobrazy i wysokości, co było związane z różną pogodą, na którą trzeba się przygotować. Trekking na Cotopaxi (zimno, około 0C), pobyt w Amazonii i na Galapagos (około 30C). Pilotka, Anna, każdego dnia (a nawet przed rozpoczęciem wycieczki przez grupę na Whatsapp) udzielała dokładnych informacji, więc byliśmy dobrze przygotowani na każdy dzień. Pilotka pomocna, można było na niej polegać, nigdy nie zawiodła. Zdecydowanie polecam tą wycieczkę. Dobrze wydane pieniądze.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam ten objazd. Program jest niesamowicie ciekawy, nie ma w zasadzie nudnego dnia podczas wyjazdu. W porównaniu do innych wycieczek, tu przejazdy nie są zbyt długie. Jednak perełką wakacji była nasza pilotka - Dorota, którą serdecznie pozdrawiam :) Dorota to niesamowita osoba dzięki której poznaliśmy Ekwador w cudownej atmosferze. Plusem wyjazdu są również małe grupy - my podróżowaliśmy w 14 osób (pozdrawiam grupę!!!). Jedyny minus to długie oczekiwanie na przesiadkę w Amsterdamie, ale chyba lepsze to niż stres czy na nią zdążymy ;)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyprawa dedykowana dla miłośników zwierząt i przyrody. Ekwador jest cudownie górzysty i obfituje z niezapomniane widoki. Przejechaliśmy busem niemal całą lądową część kraju oraz poznaliśmy dwie wyspy Archipelagu Galapagos. Doznaliśmy wszystkich klimatów - od śniegu na Cotopaxi , poprzez gorącą i wilgotną dżunglę amazońską, po upalne dni na Galapagos. Należy się na to przygotować - głównie w użyciu były bawełniane rzeczy, kurtki przeciwdeszczowe oraz wygodne trekkingowe buty, a także kijki na Cotopaxi, na Galapagos oczywiście lekkie rzeczy osłaniające nas od słońca (grzeje niemiłosiernie). Super zorganizowany program w połączeniu z przewodnikiem Miłosławem to marka sama w sobie. Miłek był niezwykle pomocny i cierpliwy w odpowiedzi na nasze różne potrzeby i zapytania. Wiele jego osobistych inicjatyw dodało wyprawie niezapomnianego smaku w dosłownym znaczeniu tego słowa - jedliśmy pysznie, mogąc spróbować lokalnych specjałów :))) Również wielka pochwała dla Rainbow za artystyczne, wysmakowane hotele, po prostu cudne :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała przygoda, przepiękny Ekwador i wyspy Galapagos. Trudno opisać, to trzeba zobaczyć i przeżyć :). Wspaniały pilot Krzysztof z dużą wiedzą, pomocny i zawsze uśmiechnięty. Polecam.