Opinie o Xenonas

5.7/6 (145 opinii)

Kategoria lokalna 3

5.7/6
145 opinii
Atrakcje dla dzieci
3.8
Obsługa hotelowa
5.7
Plaża
5.1
Pokój
5.4
Położenie i okolica
5.6
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
4.8
Wyżywienie
5.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 4.0/6

    Rainbow nie wie co organizuje

    Zamówiliśmy pokój dla 4 osób, tymczasem po przyjeździe okazało się, że mamy pokój 2-u osobowy z dodatkowym jednym łóżkiem. Po naszej interwencji właściciel doniósł łóżko ale nie było gdzie je postawić.Zostało postawione tak że blokowało szafę na stałe i drzwi wejściowe po rozłożeniu do spania. Ciekawe co by się działo np. w przypadku nocnego alarmu? Przyjechaliśmy na miejsce w nocy więc o zaistniałej sytuacji powiadomiliśmy rezydenta rano . On chciał rozmawiać z właścicielem dopiero następnego dnia ,ale nie wiem o czym. Właściciel nie miał wolnego innego pokoju. Dopiero po 3 nocach zwalniał mu się pokój 4-o osobowy i wtedy obiecał nas przenieść co zresztą i zrobił. Pan rezydent natomiast powiedział że nie ma czasu od razu zająć się naszą sprawą, a później siedział sobie z rodziną na plaży. Chodziło nam o natychmiastowe działanie czyli znalezienie pokoju w innym hotelu o odpowiednich warunkach. Gdyby nie zaistniała sytuacja wyjazd byłby bardzo udany. Gospodarz jest bardzo miły. Jest obecny i pomocny w każdym momencie. Jedyny mankament hotelu to odległość od plaży. Co paradoksalnie jest też plusem bo leży w podobnej odległości od 3 innych plaż. Ta w samym Kokkino Nero jest kamienista z wejściem do wody po głazach, ale do niej jest najbliżej. Na pozostałych pod tym względem jest trochę lepiej w lewo mamy nawet trochę piasku (ok.3km) w prawo jest większa infrastruktura z większą ilością żwirku niż kamienia (3,5 km) Często się też zdarza że jakiś kierowca nas podwiezie. Uczestniczyliśmy w dwóch wycieczkach organizowanych przez Rainbow i tu pochwała za przewodnika. Pan Krzysztof jest świetny. Wycieczka do Aten to jednak masakra (z wyjątkiem przewodnika) Odległość i czas podrózy rozumiemy ale czy cały program to Akropol zaliczony w 60 osób z jednym przewodnikiem w tak krótkim czasie. Nie było szans aby cała grupa słyszała przewodniczkę (na Akropolu był inny przewodnik) . Dwa dodatkowe punkty czyli przejście obok stadionu gdzie rozegrano pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie i obejrzenie zmiany warty (chociaż ciekawa) przed grobem nieznanego żołnierza to jednak za mało.

    Jerzy, Piekary Śląskie - 28.07.2019

    8/10 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Wakacje w Xenonas

    Wybrałam Xenonas na podstawie opinii i troche się rozczarowałam. Pokój nie grzeszył czystością. Byłam tam dwa tygodnie i ani razu nie miałam wymienionej pościeli. Informacja na stronie RB o braku ręczników jest nieprawdziwa, ale też nie wymieniane przez dwa tygodnie. Trochę dziwne standardy, albo ich brak. Samo miejsce urokliwe, można odpocząć, ale nie dołączę do grona wielbicieli Xenonas i Kokino Nero.

    AGNIESZKA, Czapury - 03.07.2024  | Termin pobytu: czerwiec 2024

    4/4 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Grecja, Xenonas

    Udany wypoczynek w bardzo spokojnej okolicy. Dużo zieleni i góry "wchodzące do morza". Bardzo mała miejscowość, trudno polecić osobom, które lubią coś pozwiedzać. W barach smaczne jedzenie, ceny przyzwoite a menu zwykle przetłumaczone na język polski. Plaże kamieniste i w niektórych miejscach pod wodą żyją jeże morskie więc lepiej zabrać ze sobą buty do wody. Bardzo dużo ludzi z Polski i bardzo mało z innych krajów.

    Krzysztof, Warszawa - 20.08.2024  | Termin pobytu: lipiec 2024

    3/3 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Kokkino Nero jest dla amatorów

    Kupując wycieczkę do Kokkino Nero, kierowałam się ceną. Trzeba przyznać, że była to wyjątkowo niewysoka kwota. Ale. No właśnie. Jestem wprawdzie miłośniczką cichych zakątków, ale miejscowość, jeśli można tak szumnie nazwać niewielkie skupisko domków, a właściwie pensjonatów sezonowych, rozczarowała mnie nieco. Spokój niewątpliwie tam panuje, lecz brak terenów do spacerów, po bardzo kamienistym wybrzeżu trudno chodzić, zresztą jest ono bardzo krótkie. Aby zażyć przechadzki, należy udać się na sąsiednią plażę po szosie, gdyż brzeg między nimi jest niedostępny. Z tej szosy nawet można się ponapawać pięknymi widokami. W Kokkino Nero, co znaczy czerwona woda, jest zdrój z takąż właśnie, ponoć leczniczą, wodą. Oraz baseniki, w których można wymoczyć bolące nogi i posmarować się rudym błotkiem. Niektórzy jeżdżą tu od lat, przekonani o skuteczności tej kuracji. Wiadomo o tym zaś dlatego, że jedynymi praktycznie wczasowiczami w Kokkino są Polacy. Polska mowa oraz wysokie drzewa sprawiają, że trudno odczuć, że jest się w Grecji. Wielkie platany jednak są imponujące, no i ten lazur wody i nieba... Tyle że w kontynentalnej Grecji (nieco na południe od Riwiery Olimpijskiej) nie zawsze świeci słońce. To miejscowość nadmorska, ale u stóp gór Ossa, więc i klimat surowszy. Bywa, że i śnieg spadnie zimą, jak mówił właściciel pensjonatu. Przemiły zresztą i bardzo pomocny i towarzyski człowiek. Niestety ten klimat sprawia, że w domu panuje wilgoć, a już w pokoju na parterze wprost niebywała. Nie należy to do plusów pobytu. Pokój był dość spartański, ale można wytrzymać, jeśli nie ma się zbyt wielkich wymagań. W wejściu gniazdko uwiły jaskółki, których obserwacja zajmowała nam trochę czasu: właśnie karmiły młode! Jeśli chodzi o zwierzęta, to przy nadbrzeżnych kamieniach można było obserwować życie krabów. Wykupiłyśmy opcję all inclusive, która okazała się nadzwyczaj skromna, zwłaszcza dla jaroszy. Można było zamiast tego żywić się w jednej z dwóch chyba tawern, ale raz spróbowałam coś tam zamówić i okazało się, że już nie ma. Wcale nie było późno! Potrzebę taką odczuwałyśmy po każdej wycieczce, gdyż suchy prowiant, jaki serwowała nam kuchnia na wycieczki lokalne, to najnędzniejsze śniadanie na cały dzień. Poza tym wycieczki były zorganizowane dobrze, można było trochę tej Grecji zobaczyć. I nie były specjalnie drogie. Podsumowując, był to wyjazd dla ubogich oraz amatorów.

    Anna, - - 10.10.2016

    20/24 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem