Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy raz zdarzyło mi się jeść zimny obiad, czyli zimne ziemniaki i kotlety oraz zupę totalnie bez smaku.To było w hotelu w Armenii,chyba w Erywaniu.Spóźniliśmy się na obiadokolację 0.5h przez korki. Jak wyraziliśmy swoje niezadowolenie pilotowi(p.Wojtkowi), to w autokarze na drugi dzień mówił, że tak może się zdarzyć i że przecież jesteśmu tutaj za małe pieniądze,więc nie powinniśmy narzekać. Uważam i nie tylko ja, że taka jego uwaga była nie na miejscu, powinien przeprosić ludzi za zaistniałą sutuację, a nie stosować obronę przez atak.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Osobom, ktore chca zobaczyc wiecej, polecam zaplanowanie zwiedzania Gruzji oddzielnie, bez Armenii. Trzy dni na zwiedzanie Gruzji to zdecydowanie za malo, Hotele na objazdowce byly w dobrym standardzie i śniadania ok, kolacje moglyby byc lepsze zwlaszcza dla panow. Popsul sie autokar i mielismy opoznienie ok 2 godzin stojac na autostradzie. Najwiekszym rozczarowaniem byl pilot wycieczki , pan Kamil. Zarowno w Gruzji jak i Armenii dosiadl sie do nas lokalny przewodnik, ktory wogole sie nie oddzywal, Pan Kamil chory i wiecznie dosypiajacy w autokarze opowiedal niewiele. Poinformowal nas w koncu ze nie jest przewodnikiem tylko pilotem i dal nam do zrozumienia zebysmy cieszyli sie ze ogole nam cos opowiada . Posilkowalismy sie ksiazkowymi przewodnikami. Z zalem slucham osob ktore byly na takiej samej wycieczce tylko z innym pilotem mowiacych ze sa zachwyceni wycieczka i przewodnikiem bo tylu informacji co uslyszeli nie wyczytaliby w rzadnym przewodniku. Szkoda.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza ogólnie dobra . Pilot, pani Patrycja fantastycznie opowiadała o historii legendach tradycjach zwyczajach i życiu codziennym zarówno Gruzji jak i Armenii. Można było posmakować gruzińskiej i ormiańskiej kuchni. Spróbować wina i oczywiście zdegustować bardzo dobrego koniaku. Panie które towarzyszyły nam w Gruzji , pani Gaja a Armenii pani Ana były bardzo pomocne , troskliwe i starały się aby niczego nam nie brakowało. Szkoda że w najpiękniejszym kurorcie Gruzji Batumi nie można było zostać nieco dłużej, ponieważ wyjazd z hotelu o godzinie 0.50 skutecznie to uniemożliwił.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka pozwoliła nacieszyć oczy krajobrazami, Nie mam zastrzeżeń do wyżywienia zarówno do jakości jaki i ilości, jak też do hoteli, uważam, że jak na objazdówkę hotele były super. Natomiast pierwszy raz spotkam się z tak niekompetentnym pilotem. Pan Kamil ograniczał się do minimum. Uwielbiał drzemać w autokarze w towarzystwie bluzy z kapturem przykrywającym głowę. W autokarze podczas długich przejazdów. gdy się nam już nudziło (nie było filmów, bardzo rzadko słychać było muzykę) prośilismy Pana Kamila, żeby nam coś opowiedział np. o kulturze danego kraju to byliśmy zbywani, aż w koncu usłyszeliśmy, że nie jest przewodnikiem tylko pilotem??? Uważam, też podrózujący z nami piloci z Gruzji i Armenii oraz stażystka z Polski powinni coś od siebie dać, a nie tylko zajmować się sobą.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękna wycieczka do bardzo ładnego lecz biednego kraju. Dobra organizacja podczas wycieczki. Bardzo dobre pokoje hotelowe i wyżywienie. Mam niedosyt z powodu pominięcia wielu atrakcji historycznych (prawdopodobnie z powodu ograniczenia czasowego). Mało wyraźne komentaże pilota z powodu sprzetu i jego wymowy.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nazwa wycieczki trochę nietrafna, ponieważ Gruzja to nie jest Ormiański świat, to raczej Kaukaski świat. Poza tym, program bardzo ciekawy, ale intensywny, brakowało czasu wolnego, na przykład w Erywaniu (gdzie warto było zwiedzić bazar). W Batumi zaś po przyjeździe zwiedzanie z przewodnikiem ograniczyło się do 1,5 godziny. Zwiedzanie Muzeum Stalina budzi wątpliwości, nie uwzględniło bowiem istotnej w historii części dotyczącej zbrodni Stalina. Powinno być też przewidziane zwiedzanie twierdzy Rabati z przewodnikiem. Hotele w porządku, z wyjątkiem hotelu w Armenii, w okolicy Tsahkadzor - poniżej standardu pozostałych hoteli. Jedzenie średnie, szczególnie śniadania.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa, bardzo intensywne zwiedzanie. Może by warto je przedłużyć o dwa, trzy dni, by zobaczyć trochę więcej ciekawostek krajobrazowych.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nigdy nie należy zgadzać się na dokwaterowanie, bo wówczas śpisz w "trójce": ciasno i mało komfortowo!
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sądzę,że należy przemyśleć trasę tej wycieczki.Po co Poti? Po co Gori?Jest tyle wspaniałych miejsc w obu tych krajach.Hotele dobre,poza dwoma ostatnimi,a szczególnie fatalny Kazbegi w Batumi.Nocowaliśmy w starej jego części,może nowsza jest lepsza.Brak wody w spłuczce,co chwilę gasło światło,gołe druty elektryczne wystające ze ścian,niesprawna klimatyzacja .Pilotka jeszcze bardzo "świeża",ale się starała,poza tym pracowała dopiero około 4 tygodnie.Autokar wygodny a kierowca świetny.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
O innych rzeczach - w zwiazku z wycieczka do Gruzji-Armenii - osobliwie w ochach i ahach - pisali inni. Ja o wiedzy przewodniczki, p. KK, która skądinąd sympatyczna, historii nie miała w szkole, albo w szkole im. PRL. Zanim wycieczke powiodła do muzeum Stalina w Gori, powiedział mniej więcej, ze tu pokazuja człowieka, a jego odpowiedzialność, udział w mordach czy tp. jest dyskusyjna. O ile wiem potem ludzie jej to wyrzucali, nic dziwnego, że potem to neutralizował (ach, przebiegła ta młodzież) czytanymi antysowieckimi dowcipami. Druga rzecz. Pani KK wciąż robiła sobie podśmichujki z byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, wskazując z wyraxna ironią, albo wprost, jakie to inwestycje poczynił, z których teraz wszyscy sie smieja. Szczególnie w Tbilisi. Ja wiem, ze to w Gruzji teraz dorzbe widziane, bo rządzą tam goście z innej ekipy, ale nie jest to nawet (gruzińska) poprawność polityczna, lecz prosta prosowiecka propaganda. Z poprawnością polityczną - byc moze to wpływ firmy R. wiosna miałem do czynienia w Turcji, gdzie słynny Pan Wojtek nie zająknął sie słowem o ludobójstwie dokonanym przez Turtków na Ormianach, a własnie mijało 100 lat. Tym to ciekawsze, że w czasie twj wycieczki (Gruzja-Armenia) w Erywaniu pokazywano nam muzeum tureckiego ludobójstwa.