5.2/6 (313 opinie)
3.5/6
wycieczka bardzo intensywna ale wiele do zobaczenia
3.5/6
Bardzo ciekawa wycieczka. Zdecydowanie za malo Portugalii, dosc dlugie przejazdy i Madryt- kompletnie nie po drodze i za krotko
3.0/6
Plusy: ciekawy program, a przy tym niezbyt męczący, nawet najsłabsi dali radę. Lokalni przewodnicy super, osoby mówiące z pasją o miejscach, które znają i lubią. Minusy: marna pilotka, w trudnych chwilach udawała, że jej nie ma. Staliśmy na czterdziestostopniowym upale w warsztacie, coś się zepsuło w autokarze. Pani skuliła się na przednim siedzeniu, nie powiedziała ani słowa, o niczym nas nie informowała, nie poszukała sklepu czy baru w pobliżu ani nie zorganizowała możliwości skorzystania z toalety w warsztacie. Nie mówiła też o mijanych zamkach czy miastach. I hotele, bardzo kiepskie hotele. To nasz kolejny wyjazd z Rainbow, i tak niskiego standardu jeszcze nie mieliśmy. To nawet nie była klasa turystyczna. W jednym z hoteli wpuszczono ok.100 osób na śniadanie z jednym ekspresem do kawy. Wyżywienie też było marne, mało i nieciekawe.
3.0/6
Na start przykro mi , że właśnie taką opinie muszę wydać, ale jestem rozczarowana standardem i jakością zaoferowanej usługi. Wybierając ofertę kierowałam się opiniami klientów, pod konkretną ofertą, a że podobny program wycieczki miała konkurencja, to właśnie opinie spowodowały, że skłoniłam się do Biura Rainbow. Po pierwsze ważne dla mnie było aby nie było tak, że każdego dnia gonimy, wstajemy ciut nad ranem a wracamy do hotelu na 20 lub 21 godzinę. Myślałam, że nas ominie taka atrakcja jak przylot pierwszego dnia o godzinie 2 w nocy, ... w hotelu byliśmy 3.30 , a już na 7 rano mieliśmy śniadanie i o 8 rano wyjazd. Taki układ porannego wstawania na 7 rano a powrót do hotelu 20 /21 mieliśmy przez pierwsze 3 dni więc zmęczenie i frustracja była duża. Dodatkowo nie pomagała jakość zakwaterowania, która daleko odbiegała od standardu hotelu 3 gwiazdkowego. Posiłki w pierwszych dniach były tak ubogie , że czekaliśmy tylko na wyjazd i postój na którym mogliśmy normalnie się posilić. Układ posiłków 7 rano a kolejny 20 lub 21 wymuszał na nas organizowanie sobie w przerwie jedzenia. Wiedząc, że kolacja może nas kolejny raz rozczarować, w przerwie 2 godzinnej w czasie dnia zawsze szukaliśmy miejsca na regularny obiad, na który jako 4 osobowa rodzina wydawaliśmy każdego dnia około 100 euro. Uważam, że to mogłoby być inaczej zaplanowane przez biuro, w czasie drogi powrotnej można było zorganizować jakiś obiad po drodze, a z tej kolacji można było zrezygnować. Kolejnym punktem, który nas zdziwił, to organizacja postojów i wypełniacza czasu w winiarni i sklepie z dewocjonaliami - układ odwiedzenia takiego miejsca pamiętam z dawnych wycieczek w Egipcie czy Turcji, gdzie ma się wrażenie, że % z zakupów idzie na rzecz organizatora wycieczki. W to miejsce, lepiej by było otrzymać dodatkowy czas na zwiedzenie we własnym zakresie , bo go nie mieliśmy wystarczająco ponieważ w tym czasie organizowaliśmy sobie posiłek. W obecnej dobie internetu, uważam, że dane o miejscach zakwaterowania powinny być podane w ofercie, aby klient mógł sprawdzić i świadomie podjąć decyzję. Co do reszty to wypełnienie programu wycieczki odbyło się zgodnie z planem. Pilot wycieczki, Arkadiusz to bardzo ciekawa i inspirująca osoba, aż szkoda w sumie że nie był też przewodnikiem w odwiedzanych miejscach. Ogólne wrażenie z wyjazdu niestety mam mieszane, bo stosunek ceny do jakości mnie bardzo zawiódł. żałuję, bo na wyjazd zabraliśmy nasze dzieci 16 i 18 lat i po tym wyjeździe skomentowali, że sami nigdy na taką formę wycieczki się nie wybiorą.