5.5/6
Impreza ciekawa,Andaluzja warta zobaczenia
ZABRZE - 28.09.2022
5/7 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Polecam wycieczkę, bardzo dobrze zaplanowana i przeprowadzona. Pilotka pani Aneta bardzo kompetentna i zorganizowana. Potrafiła ciekawie opowiadać nie tylko o zwiedzanych miejscach ale również o zwyczajach i tradycjach regionu. Dzięki temu, że przejazdy między poszczególnymi punktami programu są stosunkowo krótkie, zwiedzanie nie jest męczące i jest dużo czasu wolnego w każdym z odwiedzanych miejsc. Logistyka ( odbiór z lotniska, przejazdy) punktualnie i wygodnie. Zakwaterowanie w trakcie objazdu oceniam pozytywnie, szczególnie nocleg w hotelu Guadacorte Park nieopodal Gibraltaru. Wyżywienie w hotelach podczas objazdu także było w porządku. Najsłabiej wypada hotel, w którym spędza się część pobytową Las Chapas. Słabe jedzenie, brud, daleko do plaży. Miło wspominam wycieczki fakultatywne, ciekawe i sprawnie zorganizowane.Szczególnie wycieczka do Malagi w dniu wylotu jest bardzo dobrym pomysłem,można miło i ciekawie wypełnić czas oczekiwania na wylot do Polski.Jeśli masz ochotę zobaczyć Andaluzję w "pigułce", to szczerze polecam, nie zawiedziesz się.
Izabela - 15.07.2015
8/8 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Super wycieczka objazdowa po całej Andaluzji. Możliwość zwiedzenia wielu wspaniałych miejsc za niewielkie pieniądze. Program wycieczki bardzo dobry, może trochę za mało czasu na Sewille. Dodatkowo mogłoby być więcej czasu wolnego kosztem np. późniejszego dojazdu do hotelu. Hotele na trasie jak na 3 gwiazdki przyzwoite, w dwóch miejscach basen. Hotele położone poza zwiedzanymi miastami. Śniadania i obiadokolacje w hotelach raz lepiej raz gorzej ale ogólnie w porządku. Polecam zwiedzanie restauracji i próbowanie lokalnej kuchni w czasie wolnym. Transport autobusem ok, trasy międzymiastowe (dłuższe) od rana, po południu 30 minut maksymalnie do hotelu. Autokar klimatyzowany, niestety gniazdka do ładowania nie działały. Pilot wycieczki (Paulina) z bardzo dużą wiedza, miła i sympatyczna;) Polecam ten objazd każdemu
Mateusz, Bratoszewice - 29.08.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024
6/7 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Andaluzja, położona na południu Hiszpanii, należy do najciekawszych regionów Hiszpanii, pod względem architektury i kultury. Na każdym kroku widać tam wpływy arabskie, oraz dawną mocarstwowość opartą na morskich podbojach południowo- amerykańskich krajów. To z Andaluzji pochodzi flamenco, czyli tęskne śpiewy połączone z żywiołowym tańcem i poparte dźwiękami kastanietów. To tutaj jest kult korridy, czyli walki z bykiem na arenie. Ale Andaluzja to również piękne piaszczyste plaże na Costa del Sol, ciepłe morze i wysokie góry Sierra Nevada. Nic dziwnego, że ten piękny i bogaty region Hiszpanii od lat przyciąga turystów. Pierwszy dzień to przelot do Malagi. Drugiego dnia nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od Sewilli, od placu Hiszpańskiego, otoczonego półkolem przepięknego budynku, wybudowanego z okazji Wystawy Ibero-Amerykańskiej. Na półkolistej elewacji tego budynku znajdują się 52 herby największych miast Hiszpanii, dalej jest fosa wypełniona wodą, a na środku placu ogromna fontanna. Przez dawną dzielnicę Santa Cruz dochodzimy do największej w Europie katedry gotyckiej z pomarańczowym patio i wieżą Giraldą, będącą pozostałością po dawnym minarecie meczetu. Spacerkiem mijamy Złotą Wieżę nad brzegiem Gwadalkiwir i zwiedzamy arenę korridy. Trzeciego dnia zwiedzamy Kadyks, pięknie położony na półwyspie, największy kiedyś port Hiszpanii. Spacerując przez przepiękne ogrody i stare miasto, dochodzimy do katedry z wieżą widokową. Następnie przejazd do Gibraltaru, samotnej skały, będącej pod administracją angielską. Wysoko na punkcie widokowym oglądamy w odległości 14 km brzegi Afryki, potem zwiedzamy kolorową Jaskinię Św. Michała i po wyjściu mamy spotkanie z małpami. Czwarty dzień to Granada i ostatni bastion Maurów- Alhambra z przepięknymi ogrodami, oraz salami misternie zdobionymi na modłę arabską. To trzeba zobaczyć osobiście, gdyż nigdzie więcej w Europie nie zobaczymy tak cudownej architektury. Szkoda że czas zwiedzania Alhambry jest tak ograniczony. Z punktu widokowego w dzielnicy Albaicin oglądamy po raz ostatni Alhambrę położoną na sąsiednim wzgórzu, widoczną na tle gór Sierra Nevada. Piątego dnia zwiedzamy Kordobę, która kiedyś była kolonią rzymską (stąd najstarszy rzymski most kamienny na Gwadalkiwir), a następnie stolicą emiratu al.-Andalus państwa Omajjadów. W tych czasach Kordoba była największym obok Bizancjum miastem Europy. Arabowie wybudowali wielki meczet Omajjadów na powierzchni 2,36 ha ( 175x135 m). Wnętrze ma 19 naw a sklepienie podtrzymywało ponad tysiąc kolumn. Obecnie jest ich 860, gdyż w 1236 r. król Hiszpanii Ferdynand III zdobył Kordobę i w środku meczetu w XVI w. wybudowano katedrę katolicką. Szósty i siódmy dzień to odpoczynek nad morzem. W ramach wycieczki fakultatywnej pojechaliśmy do Rondy, miasta położonego wysoko w górach, przegrodzonego wąwozem na dnie którego płynie strumień. Przepiękne widoki na wąwóz, miasto i góry. Polecam. Ósmego dnia już tylko odpoczynek i nocny przelot do Warszawy.
Krzysztof Lublin - 14.07.2018 | Termin pobytu: czerwiec 2018
25/26 uznało opinię za pomocną