Opinie o Hiszpania - Od Andalus do Andaluzji

5.5/6

Świetna objazdówka - będę polecać!

Uwielbiam Hiszpanię i wszystko, co hiszpańskie - dotąd jeździłam tam na własną rękę, jednak tym razem zdecydowałam się na region tak rozmaity kulturowo, że wybór wycieczki pod opieką wykwalifikowanego pilota był oczywisty! Na wycieczkę pojechałam (35 lat) z tatą (64 lata). Organizacyjnie od momentu opuszczenia lotniska byliśmy bardzo dobrze zaopiekowani (a mówię to, jako osoba z branży - organizator wypoczynku letniego dla dzieci) - pracowniczka biura dokładnie poinstruowała nas, którym autokarem i do którego hotelu pojedziemy. Lecieliśmy z Katowic, więc w dniu przylotu nie załapaliśmy się już na posiłek („odebraliśmy” go jednak ostatniego dnia przed powrotem). O poranku zostaliśmy przydzieleni do autokaru i pilota - nasza grupa podróżowała z p. Marcinem - i ruszyliśmy w trasę. Wszyscy lokalni przewodnicy oraz p. Marcin posiadali gigantyczną wiedzę o rejonie i bardzo ciekawie opowiadali o kolejnych zwiedzanych miejscach. Autokar - bez zarzutu. Bardzo dobry kierowca. Hotele - ok - wystarczające, jak na noclegi na trasie - wszędzie mieliśmy możliwość rozsunięcia łóżek, czysto, klimatyzacja. Drobna wskazówka dla kolejnych podróżujących do Hiszpanii - warto zabrać sobie złodziejkę lub przedłużacz, bo w pokojach najczęściej są 2-3 gniazdka w tym jedno w łazience. Jeśli macie więcej elektroniki, a ładować można tylko przez noc, warto spakować je do walizki. W okolicy hoteli najczęściej nie było sklepów, ewentualnie stacja benzynowa - proszę nie nastawiać się na możliwość wyjścia wieczorem - są to typowe hotele NA TRASIE. W jednym z hoteli niestety nie ma bufetowanych posiłków i to akurat jedyny minus całej wycieczki - gdy na śniadanie otrzymaliśmy bułkę, dwa plasterki szynki i dwa plasterki sera nie będę ukrywać - załamałam się.. na pewno wymaga on zmiany ze strony biura, bo nie mieści się to już we współczesnych standardach podróży. Każdego dnia mieliśmy około 2-3h czasu wolnego - idealnie, by na spokojnie zjeść coś w ciągu dnia - proszę pamiętać, że czas wolny przypada na porę sjesty - wiele knajpek jest wówczas otwartych, ale w tych godzinach obsługa jest bardzo powolna - często tylko jeden kelner, więc tak DUŻO czasu wolnego, bardzo szybko wszystkim mijało. WAŻNE! Rainbow sprzedaje wycieczkę z programem w odwrotnej kolejności niż się odbywa - tzn. zaczęliśmy od Alhambry, a skończyliśmy w Gibraltarze - osobiście uważam, że jest to lepsza kolejność zwiedzania, bo lepiej oddaje nawet samą nazwę, czyli historycznie od Andalus do Andaluzji, a na koniec deser czyli ląd „utracony” - natomiast wiem, że wiele osób było zaskoczonych tą zmianą - tu również biuro powinno edytować opis na stronie, by nie wprowadzać wczasowiczów w błąd. Podsumowując - zarówno mi, jak i mojemu tacie wyjazd bardzo się podobał - na pewno będziemy jeszcze korzystać z ofert biura Rainbow - a sama Andaluzja to miejsce magiczne, do którego z przyjemnością wrócę bogatsza w wiedzę otrzymaną od p. Marcina! Polecam!