5.5/6 (89 opinii)
6.0/6
Bardzo dobry spójny program ukazujący choć w zarysie piękno i różnorodność przyrody Wenezueli Znakomita pilotka pani Monika która świetnie poradziła sobie z napiętym programem i liczną grupą(28 os.) Wielka wiedzą, kompetencjia i uśmiech na każdą okoliczność. Zakwaterowanie poza hotelem w Porto Ordaz na dobrym poziomie Zabrakło może pół dnia na dłuższy oddech w klimatycznym hoteliku na wodzie w delcie Orinoko. Ogólnie trzeba powiedzieć że ten program jest bardzo trafiony, ze wszech miar godny polecenia.
6.0/6
Decyzja o wyjeździe do Ameryki Płd. to było wyzwanie i obawa, celem padła Wenezuela. Pierwszy tydzień objazd (petarda): wyspa Margarita, Caracas, Parki Narodowe, rzeka Caroni, delta Orinoko, dżungla, Indianie, las deszczowy, najwyższy wodospad świata i wiele super miejscówek. To wszystko awionetkami, samochodami terenowymi, łodziami, motorówkami, kolejką linową i oczywiście na nogach. Widoki zapierające dech w piersiach, nowe smaki: empanada z kajmanem, sos z termitów, a w dżungli to co jedzą Indianie czyli żywe termity, woda z palmy, środek z palmy po obraniu warstw maczetą. Do tego niesamowita rezydentka Monika i wenezuelski przewodnik Pedro bez których nie wyobrażam sobie naszej wycieczki. Piękne zdjęcia, które nie oddają rzeczywistości, a i tak zwalają z nóg i wprawiają w zachwyt wszystkich znajomych. Prawdę mówiąc jak sam je oglądam to ciężko mi uwierzyć, że tam byłem i to wszystko widziałem. Drugi tydzień w Hotelu Ikin, wszystko super, basen, jedzenie, drinki (restauracja a la carte), widok na morze; ale bez możliwości korzystania z plaży i wody na miejscu. Dojazd do plaży vanem, a tam piękna duża plaża, ocean, fale i wszystko co trzeba. Podsumowując wyjazd: fantastyczny i niesamowity, polecam wszystkim z czystym sumieniem, ale koniecznie z tygodniowym objazdem!!!
6.0/6
Fantastyczny program wycieczki, każdego dnia Wenezuela zachwycała pięknem przyrody, różnorodnością. Mała grupa i świetna pilotka Natalia niewątpliwie potęgowała poczucie niezwykłości… Polecam z całego serca ♥️
6.0/6
To jedna z najlepszych wycieczek na jakiej byliśmy, absolutny HIT! Rewelacyjnie dobrany program zwiedzania, optymalne trasy przejazdów i uroki Wenezueli - czegoż chcieć więcej? Canaima to strzał w dziesiątkę: nocleg w domkach na palach, całodzienny trekking pod wodospadami i odgłosy dżungli niezapomniane. Trzeba przyznać, że wyjazd byłby niepełny gdyby nie wycieczki fakultatywne, i tu nie można żałować, to trzeba zobaczyć: bifurkacja Orinoko i Caroni, przepłynięcie pod wodospadami na Laloviźnie, nocna wyprawa canoe (w życiu nie widzieliśmy tak dużych , i takiej ilości, świetlików) i lot helikopterem do Salto Angel. Helikopter wlatuje pomiędzy tepui i zawisa przed wodospadem - rewelacja! Początek wyprawy lekko niemrawy, nie jesteśmy przekonani do pierwszego dnia "zakupowego" na Margericie, ale kolejne dni rekompensują wszystko. Zwieńczeniem jest Caracas, zupełnie inne niż wyobrażają sobie turyści. Piękne, pełne murali i roześmianych ludzi, a jednocześnie brudne, smutne i głodne. Warto zobaczyć taką Wenezuelę - nie zepsutą jeszcze turystyką. Dużym plusem jest wyjątkowy pilot - Natalia, która ma wszystkie cechy świetnego organizatora, ogromną wiedzę, luz i uśmiech. Dla nieprzekonanych - jest absolutnie bezpiecznie. Chyba nawet w Egipcie nie dbają tak o bezpieczeństwo turystów. Chcemy też poddać pod rozwagę wycieczki do wioski Indian. Chociaż sama w sobie ciekawa i wiele o nich mówiąca, to naszym zdaniem robiąca trochę "złej roboty", bo przyzwyczajająca (szczególnie dzieci) do żebractwa i chwytania małych, dzikich zwierząt (oseski wydry czy kajmanów) żeby za opłatą, turyści robili zdjęcia. Wystarczyłaby wizyta na wodnym targ. To jedyna smutna refleksja w ocenie tej fascynującej wyprawy