5.3/6 (481 opinii)
3.5/6
Witam, całą wycieczkę oceniam nieżle. Przewodnicy ok: Shakir Palestyńczyk - ogromna wiedza i pasja. Szkoda że z koleżanką Polką Kingą musieli się pokłócić przed nami turystami ale może takie temperamenty. Jeśli chodzi o zawartość merytoryczna wycieczki - bardzo bogata i wyczerpująca. W ciągu tygodnia przejechaliśmy Izrael tam i z powrotem. Wszystko dobrze i na czas zorganizowane. Co do hoteli to ten w Betlejem akceptowalny ale Hotel Butik prowadzony przez Żydów w Tyberiadzie - TRAGEDIA. Brudno, brudno, brudno chociaż gospodarze mili. Po kolacji chłopiec zlewał niedopite napoje z powrotem do dzbanka!Pozdrawiam bardzo miłych współtowarzyszy
3.5/6
Program ok, ale nic się nie zgadzało w praktyce. O ile, jestem w stanie zrozumieć zmianę wycieczki nad Morze Martwe spowodowane pracami konserwacyjnymi kolejki na Masadę, o tyle pozostałe zmiany nie mają żadnego uzasadnienia. Rażącym nadużyciem było skumulowanie programu wycieczki z dwóch dni (w najciekawszej Jerzolimie), po to, aby następnego dnia zrealizować "tylko" wycieczkę fakultatywną, dla wybranych a tych którzy nie chcieli z niej skorzystać (bo nie mieli takiego obowiązku) zostawić na cały dzień w mieście. Program powinien być jednak realizowany, chyba że wystąpią nadzwyczajne okoliczności, których tu nie było. Podstawowy zarzut dotyczyłpolskiego pilota i lokalnego przewodnika Andrzeja. Pierwszy nie panujący nad wieloma sprawami, reagujący agresją na problemy; drugi - starszy Pan, który jak sam mówił wstaje o 5.00 rano. W konsekwencji, dostosował wycieczkę "pod siebie" i wyjeźdzaliśmy codziennie o 7.00 rano lub 6.30, a więc pobudka o 5.30, a w zasadzie dla nas 4.30 (godzina przestawionego czasu); za to później marnotrawienie czasu, przeciąganie lub wczesny powrót. Przewodnik lokalny zupełnie tez nie panował nad grupą, wysiadał z autokaru i bardzo szybkim krokiem "biegł" do przodu, więc ci, którzy wysiadali ostatni musieli biec w dosłownym tego słowa znaczeniu, aby dołączyć się do grupy. W Jerozolimie kilka osób nie zdążyło dobiec i weszli innym wejściem (bo skąd też mieli wiedzieć, którym wejść, skoro nikt nie zwracał uwagi) i zostali jeszcze mocno "obsobaczeni". Jednym słowem przewodnik nie pogubił grupy tylko ze względu na jej ogromną dyscyplinę i kondycję fizyczną uczestników. W Jad waszem - 3 godziny opowiadania o historii Żydów i holokaustu i ani jednej minuty dla tych, którzy ratowali Żydów i którym poświęcone były drzewka - Sprawiedliwi wśród Narodów Świata, nawet drzewka Sendlerowej posadzonego jako pierwsze; czy chociażby Szindlera. Jednym słowem: Izrael ciekawy, warto zobaczyć Jerozolimę, Betlejem czy Nazaret, ale nie w konfiguracji - Andrzej lokalny przewodnik i poddający się wszystkim Jego decyzjom polski pilot.
3.0/6
Hotel Santa Maria w Betlejem biorąc pod uwagę ceny noclegów w Izraelu jest do zaakceptowania. W miarę czysty z uśmiechniętą obsługą i dostateczną wielkością pokojów. Natomiast jego położenie i otoczenie na pewno nie umożliwia wieczornego relaksu. Natomiast żydowski hotel w okolicy Tyberiady mimo położenia przy stacji benzynowej ma wydzielone miejsce do spotkań i wieczornych pogaduszek. Jest czysty i mimo że pokoje są mniejsze bardziej zadbany. Okna pod sufitem skutecznie izolują odgłosy z zewnątrz ale też pozbawiają widoku otoczenia.
3.0/6
Bardzo słabe hotele, dużo wątpliwości do czystości w hotelach, klima w moim wypadku grzało albo nie- a był zimno, zimne jedzenia , . Pierwszy raz trafiłam ,że z powodu kłótni w trakcie objazdu był wymieniany kierowca. Na plus przewodnik z dużą wiedzą.