5.4/6 (171 opinii)
4.0/6
Wyjazd do Kalifornii oraz Arizony był podróżą oczekiwaną od kilku lat. Niestety z uwagi na Covid-19 moje oczekiwanie się nieco przedłużyło. Wiązałam z nim duże nadzieje, chcąc zobaczyć Wielką Amerykę i..... zobaczyłam- piękne, niezapomniane parki narodowe (Kanion Antylopy, Grand Kanion, Dolina Pomników), nie robiące na mnie szczególnego wrażenia sekwoje i najdłuższy wodospad w USA ( a raczej strumyk), urocze miasteczko Sedona oraz San Diego, wreszcie, budzące wiele rozczarowań, Los Angeles (Hollywood), czy pełne osób bezdomnych i narkomanów San Francisco (uwaga- dość zimno), budzące grozę podczas wieczornego spaceru. Rejs po Zatoce San Francisco odbył się w gęstej mgle, która udaremniła zobaczenie Golden Gate od strony wody, Alcatraz również przyszło wypatrywać z dużym wysiłkiem. Niestety nie zobaczyliśmy w ogóle Doliny Śmierci, z uwagi na zawirowania pogodowe. Alternatywna Dolina Ognia nie otarła łez....Podróż samolotem w obie strony odbyła się bez większych problemów, co nie jest oczywistością. Słabością wycieczki było koszmarne jedzenie (gorsze niż zakładałam) oraz Pani pilot o imieniu Aneta. Była to moja dziesiąta wycieczka objazdowa z Rainbow Tours i niestety najbardziej pasywny pilot, z jakim przyszło mi podróżować. Bardzo żałuję, gdyż dobrze przygotowany, aktywny, dysponujący aktualną, ponadprzeciętną wiedzą pilot to duży skarb i podstawa udanej wyprawy. Niestety nie poczułam "atmosfery" dalekiego zachodu, za to topografię supermarketów mam opanowaną, podobnie jak wykaz barów. Zamiast opowiadać nam pasjonujące historie na temat odbywanej trasy ( wiele przejazdów było naprawdę długich), byliśmy zachęcani do spania (co zwalniało Panią Pilot) z pracy. Cóż..... mimo to polecam wyjazd i zobaczenie z bliska Wielkiej Ameryki, która uzurpuje sobie praco wyznaczania trendów w każdej dziedzinie, w skali globalnej. Jedźcie koniecznie i zobaczcie sami, a na pewno naszą piękną, różnorodną i świetnie rozwiniętą Polskę zobaczycie w zupełnie innym świetle.
4.0/6
Duże obciążenie każdego dnia zbyt intensywny wyjazd Jedzenie beznadziejne Hotele tragedia Przyjazdy do hotelu zbyt późno a hotele zlokalizowane tak że nie można zjeść nic innego jak szybkie jedzenie które jes dobre ale dla kotów i biednych Amerykanów Na końcu wyjazdu powinien być dwu może trzydniowy odpoczynek Biuro przy zawieraniu umowy zapewnia że będą loty bezpośrednie a później się z tego wycofuje Pomimo że samoloty z Polski latają bezpośrednio to celowo biuro tego nie wykopuje
4.0/6
Wycieczka,moim zdaniem rewelacja,jezeli ktos lubi duzo zwiedzac i wieczorem padac na twarz ze zmęczenia 😉Hotele ok,sniadania w nich,w wiekszosci katastrofa ale na to bylismy przygotowani.Bardzo malo czasu wolnego za to na maxa zwiedzanie,wiec czlowiek ma wrazenie teraz ze cala Ameryke juz zna😉Pilotka Kasia,nie wiem skad ma jakiekolwiek gorsze opinie,bo to konkretna Babeczka z jajem i dowcipem😄wulkan energii i potrafila nawet zalatwic nam dluzszy rejs😅..Takze wycieczke oceniam super,jedyny minus to podczas zalatwiania wycieczki w biurze Rainbow w Szczecinie,od poczatku jakies problemy oraz co najgorsze lot mielismy Warszawa-Amsterdam-Los Angeles i w Warszawie na lotnisku powiedziano nam ze w Amsterdamie mamy sie zglosic do obslugi lotniska,poniewaz jest overbooking i nie wiadomo czy Ja i Partner polecimy do Los Angeles,szok i niedowierzanie,takze czekalismy czy ktos nie stawi sie a jezeli nie,to zaproponowano nam lot dnia nastepnego😳myslalam ze na zorganizowanych wycieczkach wykupuje sie miejscowki i to jest raczej pewne ze sie poleci,zwlasza jak wycieczke wykupuje sie pol roku wczesniej.Takze to oceniam jako karygodne!
4.0/6
Teoretycznie program wycieczki bardzo dobry , wykonanie już gorzej . Program nie do końca zgadzał się z tym co było wykonane . Pani pilot Kasia była jak nauczyciel, który nie do końca lubi swoją pracę jak i wychowanków . Na plus dużo opowiadała o historii i obecnym życiu w Stanach . Opowiadała też o tym jakie są piękne miejsca w pobliżu naszej wycieczki , wręcz na wyciągnięcie ręki ale ich nie zobaczymy . Program w teorii bardzo fajny w praktyce ….. Np . zwiedzanie Hollywood , pani Kasia mówi , że w LA ZAWSZE rano jest mgła a później się rozpogadza więc RANO jedziemy oglądać napis Hollywood , którego NIE WIDAĆ , bo przecież rano jest mgła . resztę dnia jeździmy po LA ale na napis już nie wracamy . wystarczyło zmienić kolejność ale pani Kasia oburzona , że mamy pretensje . W Bryce dostajemy dwie godziny wolnego , żeby zjeść obiad , we wskazanej przez Kasie restauracji ale jest ona nieczynna . Błąkamy się bez celu ( akurat było zimno ) wszyscy głodni a Kasia zdziwiona , że nie poszliśmy z 700 m dalej bo tam były hod/dogi . W innych miejscach zachowanie podobne . Oczywiście nie pojechaliśmy do Yosemite , bo droga zamknięta w zamian jakaś „ zapchaj dziura” . Dlaczego nie podają w RB dokładnego planu na dany sezon ? Traktowanie przez Kasie było co najmniej smutne . czasami czuliśmy się jak „ szkolna wycieczka upośledzonych dzieci „ z niezadowolonym wychowawcą , który ma pretensje , że musi się nami zajmować . Noclegi do przeżycia , raz lepsze raz gorsze ale ogólnie OK . Co do śniadań to też byliśmy „ specjalnie „ traktowani po maksymalnej taniości . Grupy po nas ( byliśmy świadkami ) w tym samym hotelu z innego kraju miały inne śniadania . RB zachęca cena a oszczędza na każdym kroku . Plan dobry , wykonanie słabe . Autobus spoko , częste przerwy choć kierowca też niezadowolony . Trafiliśmy na fajna , grupę i to był pozytyw .