Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wiele opini moich poprzedników jest trafnych, ale za mało uwagi poświęcili minusom tej wycieczki.Największym z nich są pzrejazdy między Parkami Narodowymi. Łącznie przez 8 dni pokonaliśmy 2600 km. Tylko trasę Naroibi - Mombasa w samolocie. Resztę w ciasnym, bardzo niewygodnym busiku. Pierwszy nasz nocleg po przylocie do Mombasy trwał całe 2 godziny , od 2 do 4 rano. O 5 rano był wyjazd do pierwszego parku. Przejazd trwał około 6 -7 godzin. Busy bez klimatyzacji. Przeciągi hulały po głowach. Takich przejazdów było z cztery- pięć. Biuro Podróży kładzie za mały nacisk na poinformowanie turystów o konieczności posiadania bardzo małego bagażu ,w miękkich torbach. Ten bagaż jedzie z nami w małych busikach, ktore prawie nie mają części na bagaż. Tak więc 7 osób jest jeszcze przywalonych kabinówkami, plecakami i torbami. Nie ma więc co liczyć na wygodę w czasie transportu. Podczas safarii też przy takiej ilości osób w busie trudno robi się zdjęcia i filmy. To minusy. Reszta wycieczki to same plusy. Wygodne logdze, dobre jedzenie, przepiękne parki z niezapomniamymi zwierzętami. Specjalne uklony i pozdrowienia dla naszej wspaniałej przewodniczki Agnieszki i kierowcy Rufusa. Przemili, zaangażowani, profesjonalni. Stwarzali świetny klimat do poznawania Kenii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie większość była OK, poza ostatnią dobą pobytu, podczas której kolejno: samolot wewnętrzny spóźnił się 1,5 godziny, zabrakło miejsc siedzących dla turystów podczas transferu z lotniska do hotelu, dopiero podczas jazdy autokarem pilot otrzymał info o zmianie hotelu, co wydłużyło podróż o czas potrzebny na zabranie bagaży z poprzedniego hotelu, w nowym hotelu nie mieli pojęcia o naszym przyjeździe, a w związku z tym - nie było gotowej kolacji (PÓŁNOC, po całym dniu podróży!), nie było gotowych pokojów, a rodziny trzyosobowe w efekcie dostały "dwójki" (brak łóżek na dostawki!), kolację podano przed 1:00 w nocy, część osób więc z niej nie skorzystała. Szkoda, że tak kończyła się ta, skądinąd bardzo udana, impreza.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
WYCIECZKA NAPEWNO ZMIENIA ŚWIATOPOGLĄD. WIDOKI I BLISKOŚC DZIKICH ZWIERZĄ TO UCZUCIE NIE DO OPISANIA.JESTEM KOCIARA WIĘC NIEUKRYWAM,ŻE NAJBARDZIEJ ZALEŻAŁO MI NA ZOBACZENIU DZIKICH KOTÓW, JAK TRAFILIŚMY NA RODZINNY OBIAD LWÓW GDZIE 15 LWIĄTEK ZAJADAŁO SIĘ SWIEŻO UPOLOWANYM BAWOŁEM 10M OD NAS TO BYŁO WIDOWISKO! WIDZIELIŚMY NA SAFARI CHYBA WSZYSTKIE MOŻLIWE ZWIERZAKI I ICH MŁODE NA WYCIĄGNIECIE RĘKI, NIESTETY NIE WIDZIELIŚMY LAMPARTA JAKO OSTATNIEGO Z WIELKIEJ PIĄTKI. RESZTA ZWIERZAKÓW ZALICZONA!:) NO I WIOSKA MASAJÓW.. NASZA BYŁA U STÓP KILIMANDŻARO. TO JAKBY PRZENIEŚĆ SIĘ DO INNEGO WYMIARU… TRZEBA TO ZOBACZYĆ, ŁEZKA W OKU MOŻE SIĘ ZAKRECIĆ
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w Kenii w okresie świątecznym. Jesteśmy zachwyceni. Uwielbiamy przyrodę i zwierzęta. Wycieczka jest nie powtarzalna okazją do oglądania mnóstwa zwierząt. Na początku reagowaliśmy na każda zebrę, żyrafa czy antylopę z upływem pobytu stawały się one dla nas naturalnym widokiem ( po powrocie szukaliśmy zwierząt u nas :-) ). Wycieczka zawierała wady i niedociągnięcia jak bez sensowny trzy godzinny pobyt w hotelu po przylocie, za który była liczona doba hotelowa. O wiele lepiej byłoby gdybyśmy mieli godzinkę na posiłek a potem przesiadka do busów i dalsza podróż do parku. Lot niestety ciężki (samolot bardzo mały, bez posiłku podczas 11 godzinnego lotu). Opieka pilotki Marty rewelacyjna. Marta jest całkowicie pochłonięta Afryką i miłością do Afryki zaraża innych. Sposób opowiadania, wiedza, sposób bycia sprawiał,że bardzo przyjemnie jej się słuchało. Kierowcy bardzo grzeczni, bezproblemowi, punktualni. Planujemy już kolejną podróż do Afryki, każdy kto był wie, że trzeba tam wrócić . Zakochaliśmy się w Afryce
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kenia Classic odwiedza trzy parki w różnych miejscach Kenii. Widać biedniejsze południe z Mombasą i bogate Nairobi. Każdy z parków był inny od małego Amboseli, po zielone Nakuru Lake i rozległe Masai Mara. Program dobrze ułożony, pozwalający odpocząć, a jednocześnie pozwala dużo obejrzeć. Wczesne wstawanie nie jest uciążliwe, trzeba się nastawiać. Jedzenie na objeździe skromne, ale ilość wystarczająca. Lodgie wygodne, dają nowe doświadczenie. Wyjątkiem był jeden nocleg przy jeziorze Elentaita, pokój raczej obskurny. Każdego dnia dostawaliśmy butelkę wody na osobę, resztę można spokojnie dokupić. Busy wygodne na tak długą trasę, pozwalające na drzemkę w czasie długiej podróży. U nas były trzy busy w każdym 5-6 osób. Rezydent zmieniał systematycznie busy, można było posłuchać wiadomości i zadawać pytania. W czasie trasy trasy regularne postoje na dobra kawę i przyzwoite toalety. Na każdym postoju możliwość zakupu pamiątek. Na kierowców nikt nie narzekał, prowadzili bezpiecznie i potrafili wyszukiwać zwierzęta w parkach, byli też na nasłuchu cb radio. Bardzo dbali o nasze zadowolenie. Na lotnisku wymieniliśmy 150 dolarów (korzystny kurs) na trzy osoby, ale w wielu miejscach można płacić kartą. Warto mieć lornetkę, w trakcie safari się nie wysiada, więc nie trzeba mieć specjalnych butów.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
zbyt krótkie safari /po 2,5-3 godz/ , w Amboseli jak i na Masai Mara powinny być całodniowe z pakietem żywieniowym do konsumcji w parku jak i ostatni dzień pobytu w Mombasie biuro powinno zapewnić posiłek i opcjonalnie za dopłatą możliwość objazdu po Mombasie
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed wyjazdem czytałem inne opinie i w swojej chciałbym porównać z nimi swoje wrażenia a może i zmiany jakie zaszły. Przede wszystkim wszystkie transfery a miałem ich 4 odbywały się klimatyzowanymi pojazdami. Zakwaterowanie na objeździe oceniam dobrze . Nasz hotel transferowy to Kenia Bay tutaj zależy. W budynku głównym stan pokoi zależy od piętra na samym dole najgorsze najwyżej najlepsze. pierwszą noc miałem na dole ostatnią na górze. Jedzenie mi bardzo smakowało. Największy minus wyjazdu to brak jednego dnia na dojście do siebie po przylocie. W naszym przypadku między przyjazdem do hotelu a wyjazdem na safari to niecałe 3 godziny więc o odpoczynku nie ma mowy. Podczas pierwszego przejazdu, który jest najdłuższy też nie można pospać bowiem w Kenii na drogach co chwilę są progi zwalniające. Byłem też na locie balonem ale w styczniu kiedy stada zwierząt są w Tanzanii jest to bez sensu. Nasz Pilot Darek był w miarę OK. Samochody na safari także dosyć wygodne, Parki narodowe w Kenii super. Mi najbardziej podobało się w Amboseli gdzie było najwięcej zwierząt . Mam jednak wiele złych wspomnień jeśli chodzi o linię Smartwings. Przy wylocie 6 stycznia z Katowic samolot popsuł się już na lotnisku. Linia przysłała nowy . W drodze powrotnej 20 stycznia po wylądowaniu na tankowanie w Hurgadzie także się popsuł i spędziliśmy 14 godzin w zamkniętym pomieszczeniu na lotnisku gdzie Biuro Rainbow kompletnie olało swoich klientów. Nikt z rezydentów nawet nie pofatygował się na lotnisko żeby spotkać się z klientami. Klienci biura TUI przynajmniej dostawali informacje na telefon i to od nich dowiadywaliśmy się co i jak. Po przylocie do Katowic dostaliśmy od Linii Lotniczej pisma z przeprosinami i zobowiązaniem do wypłaty 100 Euro odszkodowania , Które miały być wypłacone w ciągu 14 dni od złożenia wniosku co uczyniłem 24 stycznia. Do dnia dzisiejszego czyli 13 Marca nie otrzymałem ani pieniędzy ani żadnej odpowiedzi. Mam takie wrażenie, że ta obietnica była tylko próbą załagodzenia sytuacji i że Linia Lotnicza nigdy nie miała zamiaru wypłacić tych pieniędzy. Po tych przejściach myślę , że Linia Smartwings zbazowała w Katowicach najgorszy samolot ze swojej floty bowiem żeby w ciągu 2 tygodni uległ on dwóm poważnym awariom to chyba daje do myślenia. Ja osobiście dopóki Rainbow będzie korzystał z tego przewoźnika nie zamierzam więcej korzystać z wyjazdów z biurem.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ładna wycieczka. Parki i zwierzęta cudowne. Jedynie pierwszy dzień mógłby być nieco inaczej zorganizowany bo pozostaje 3-4 godziny na sen i odpoczynek po dość długim locie. Mogło by być normalne śniadanie zamiast pakietu i nieco późniejszy wyjazd nawet kosztem popołudniowego wyjazdu do Parku Amboseli, który jest i tak krótki i mało zwierząt wieczorem.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka Kenia Classic to safari w kilku parkach narodowych w Kenii. Amboselli to przede wszystkim słonie i Kilimandżaro. Nakuru to nosorożce. Masai Mara to chyba najbardziej znany park w Kenii, jednak ze względu na pogodę stanowił najmniej udaną część wycieczki. Intensywne deszcze spowodowały, że dojazd w wiele miejsc w Masai Mara był niemożliwy. Bardzo udanym i ciekawym punktem wycieczki był rejs po jeziorze Naivasha. Porównując wycieczkę Kenia Classic z wycieczką Kenia i Tanzania, na której byłem 2 lata temu, oceniam, że dużo więcej zwierząt można zobaczyć w Tanzanii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niejednoznacznie, ponieważ były elementy perfekcyjne i skandaliczne np. Oceniając transport podczas safari stawiam 6 kierowcy i zielonemu Nissanowi. Natomiast bus szalet, którym z lotniska w Mombassie przewieziono nas do hotelu śmierdział brudem, moczem. Poplamione, przepocone, ohydne siedzenia.Skandal, że Rainbow nie zareagował. Wycieczka z dodatkowymi opłatami kosztuje ponad 20 tyś. zł, zapewne można za te środki wynająć przynajmniej czysty bus. Plan wycieczki bardzo atrakcyjny, miejsca przeznaczone na nocleg nie budziły zastrzeżeń, wyłączanie prądu o godz. 22.00 było sporą atrakcją, swego rodzaju dyscyplinowaniem rzadko spotykanym w świecie dorosłych 😉 Kenia jest pięknym krajem tylko dzięki Kenia Classic można na chwilę jej się przyjrzeć, polecamy (17.11 - 02.12.2018 r.)